III kadencja
Interpelacja nr 4634
do prezesa Rady Ministrów
w sprawie tablic z Grobu Nieznanego Żołnierza
Panie Premierze! Przez wiele lat wśród innych tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza znajdowały się tablice upamiętniające zryw żołnierzy Batalionów Chłopskich pod Wojdą i Zaborecznem. Tablice te z nazwami pól bitewnych w Zamojskiem zostały zamienione na jedną ogólną nazwą geograficzną Zamojszczyzna.
Od kilku lat Ogólnopolski Związek Żołnierzy Batalionów Chłopskich, jak na razie bez powodzenia, ubiega się o przywrócenie oryginalnych tablic na swoje miejsce na Grobie Nieznanego Żołnierza. Podkreślają, że Wojda i Zaboreczno to wiadomo - BCh, zaś Zamojszczyzna, to zbiorowy zryw, czyli wszyscy, czyli BCh jako jeden z udziałowców.
Żołnierze Batalionów Chłopskich podkreślają, że ˝My do Puszczy Solskiej nie rościmy sobie prawa własności. Podobnie jak do Powstania Warszawskiego. Trzeba oddać co cesarskie cesarzowi, a co bechowskie zostawić Batalionom Chłopskim˝. Ma to tego prawo ponad 150-tysięczna podziemna armia chłopska.
Ja, którego losy zawodowe rzuciły na Mazowsze, a ostatni podział administracyjny na Warmię i Mazury, nie przestałem być synem ziemi zamojskiej. Moim obowiązkiem jest wspierać dążenia do przywrócenia prawdy historycznej o tamtych czasach. Wszakże, być może, działania zbrojne BCh-ców pod Wojdą i Zaborecznem ocaliły przed śmiercią lub wywózką i moją rodzinę.
Panie Premierze! Zwracam się do pana z prośbą o ustalenie przez podległe panu urzędy i udzielenie odpowiedzi na pytanie: Co się stało z oryginalnymi tablicami upamiętniającymi na Grobie Nieznanego Żołnierza bitwy pod Wojdą i Zaborecznem? Mam nadzieję, że nie są przechowywane w tym magazynie, w którym przez wiele lat przebywał Krzyż Katyński z Cmentarza Powązkowskiego.
Zwracam się także do pana premiera z prośbą o udzielenie pomocy w przywróceniu tablic na ich pierwotne miejsce bądź zwrócenie ich Ogólnopolskiemu Związkowi Żołnierzy Batalionów Chłopskich.
Z wyrazami szacunku
Poseł Stanisław Żelichowski
Ciechanów, dnia 16 sierpnia 2000 r.