III kadencja

Odpowiedź na interpelację w sprawie promocji kultury polskiej w Europie i na świecie

Odpowiedź ministra spraw zagranicznych

na interpelację nr 4380

w sprawie promocji kultury polskiej w Europie i na świecie

   Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na pismo SPS-0202-4380/00 z 18 lipca br. w sprawie interpelacji pana posła Jana Kulasa niniejszym przesyłam wyjaśnienie.

   Jestem wdzięczny za zainteresowanie pana posła problematyką promocji kultury polskiej w Europie i na świecie. Dziękuję za wyrażone przekonanie, że Sejm i Senat RP powinny w większym stopniu wspierać inicjatywy mające na celu promocję polskiej kultury.

   Za promocję kultury polskiej odpowiedzialne są dwa resorty - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych, przy czym MSZ traktuje promocję kultury jako jeden z elementów promocji wizerunku naszego kraju za granicą (obok promocji osiągnięć nauki polskiej, promocji wiedzy o Polsce, wiedzy o przemianach zachodzących w naszym kraju itp.).

   Odpowiadając na pytanie, jak od strony organizacyjnej przedstawia się system promocji kultury polskiej, pragnę poinformować, że MSZ realizuje swe zadania promocyjne, dysponując trzema departamentami: Systemu Informacji, Promocji oraz Polityki Kulturalno-Naukowej. Zasadniczą rolę w zakresie promocji kultury ma Departament Polityki Kulturalno-Naukowej. Zadaniem Departamentu Dyplomacji Kulturalnej, który kooordynuje pracę trzech ww. jednostek, jest opracowanie ogólnej koncepcji działań promocyjnych, ich strategii i założeń. W gestii MSZ są instytuty polskie, których mamy obecnie 17, a jesienią br. uruchomimy kolejne 3. Ponadto politykę kulturalną realizują działające w ramach ambasad i konsulatów ataszaty kulturalno-naukowe. Sieć dyplomacji kulturalnej jest przystosowana do priorytetów polskiej polityki zagranicznej, stąd jest ona najlepiej rozbudowana w krajach Unii Europejskiej oraz w Europie Środkowej i Wschodniej. Pragnę dodać, że resort będzie zabiegał o powołanie w 2001 r. trzech nowych placówek (Madryt, Bruksela i ewentualnie Monachium). Dostrzegamy także potrzebę zwiększenia liczby ataszatów w ambasadach i konsulatach generalnych (do tej pory nie posiadamy takowych m.in. w Irlandii, Portugalii i Norwegii).

   MSZ dobrze ocenia współpracę z resortem kultury. Podstawę wspólnego tworzenia i realizacji zagranicznej polityki kulturalnej kraju dał list intencyjny ministrów SZ i KiDN w sprawie skoordynowania działań na rzecz promocji kultury polskiej w Europie i na świecie, podpisany 6 października 1999 r. Przykładem współdziałania jest wspólne finansowanie niektórych kosztowniejszych projektów instytutów polskich, wspólne opracowanie koncepcji i realizacja Festiwalu ˝Europalia 2001 - Polska˝, czy też opracowanie po raz pierwszy projektu dokumentu pt. ˝Zagraniczna polityka kulturalna Polski i jej priorytety na lata 2000-2002˝. Po podpisaniu wspomnianego listu intencyjnego oba ministerstwa powołały do życia w marcu br. Instytut A. Mickiewicza. Jego zadaniem będzie dostarczanie instytutom polskim oraz ataszatom wszelkich materiałów promocyjnych, przygotowywanie gotowych ofert dostosowanych do współczesnych metod promocji kultury. Instytut A. Mickiewicza będzie zaopatrywał w materiały nie tylko placówki Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale także wszystkie instytucje chcące organizować imprezy promujące polską kulturę za granicą.

   Ministerstwo Spraw Zagranicznych pozytywnie ocenia działalność instytutów polskich. Oczywiście jesteśmy dalecy od stwierdzenia, że jest ona optymalna. Wystawiając oceny instytutom polskim, należy pamiętać, że każdy z nich działa w specyficznych warunkach kraju przyjmującego. Próbując uogólnić zagadnienie, możemy stwierdzić, że nasze instytuty z Europy Wschodniej i Środkowej działają na terenach, gdzie te warunki są bardziej sprzyjające (tradycyjne utrzymywanie kontaktów z Polską, większa niż w innych miejscach na świecie popularność języka polskiego, mniejsza konkurencyjność na ˝rynku˝ kultury i, co nie jest bez znaczenia, tańsze koszty działalności). Mniej efektywne są natomiast nasze placówki w Europie Zachodniej, gdzie kulturę bardzo często traktuje się jako ˝towar˝ i jako taki należy po prostu umiejętnie ją sprzedawać. Instytuty w Europie Zachodniej w zdecydowanie większym stopniu powinny kłaść nacisk na nowe formy promocji (m.in. szeroka informacja internetowa, docieranie do środków masowego przekazu). Aby zwiększyć efektywność instytutów polskich na Zachodzie, należy przede wszystkim zapewnić im odpowiednie siedziby, wyposażyć w multimedialne biblioteki, zwiększyć ich merytoryczny budżet oraz stworzyć odpowiednie warunki do angażowania kompetentnych miejscowych pracowników programowych.

   Ustosunkowując się do pytania pana posła w sprawie nakładów finansowych, informuję, że precyzyjnie można określić środki MSZ (przy czym w kwocie tej nie są uwzględnione dodatkowe środki pochodzące z budżetu MKiDN i MEN) na działalność programową polskich placówek w świecie, realizujących zadania w zakresie promocji kultury i nauki. W 1998 r. była to kwota łączna ok. 3 mln zł, w 1999 r. - ok. 4,7 mln zł, a w 2000 r. wynosi ona 8,5 mln zł (co oznacza wzrost minimalny o ok. 200% w ciągu 2 lat). Ale choć widoczne jest zwiększanie przeznaczonych przez MSZ na ten cel środków finansowych, to są one wciąż niewystarczające w stosunku do potrzeb i, co należy również wyraźnie podkreślić, rosnących oczekiwań wśród adresatów zagranicznych, dla których kontakt z Polską i jej kulturą nie powinien być wyłącznie okazjonalny i przypadkowy. Potwierdzeniem tego jest ciągle rosnąca w ostatnich latach liczba projektów zgłaszanych przez placówki do realizacji wspólnie z partnerem zagranicznym. Na udział w finansowaniu wielu z nich brakuje resortowi środków.

   Udzielając odpowiedzi na pytanie, na jakie główne zadania i przedsięwzięcia Departament Polityki Kulturalno-Naukowej przeznacza większość środków finansowych, pragnę poinformować, że instytuty polskie oraz ataszaty organizują łącznie w ciągu roku kilka tysięcy imprez. Trudno je tutaj wyliczać. Dla przykładu można podać kilka cyfr. W 1999 r. instytut w Rzymie zorganizował 71 imprez promocyjnych, w Londynie - 55, w Paryżu - 107, w Sofii - 84. Dla zobrazowania ewidentnego wzrostu aktywności naszych placówek przekazujemy w załączeniu kwartalny spis imprez z okresu styczeń-marzec br.*)

   Trudniejszym do precyzyjnego oszacowania segmentem wydatków MSZ są koszty utrzymania wszystkich instytutów polskich oraz kilkudziesięciu ataszatów kulturalno-naukowych (budżety IP, a zwłaszcza koszty utrzymania stanowisk ds. kultury i nauki w ambasadach, konsulatach generalnych i innych przedstawicielstwach MSZ za granicą stanowią wielokrotnie niemożliwą do precyzyjnego wydzielenia część budżetu całych placówek). Z przybliżonych ustaleń wynika, że wynoszą one ok. 40 mln zł. W niektórych dyskusjach pojawia się zarzut niewspółmierności nakładów na utrzymanie placówek i etatów kulturalno-naukowych MSZ na całym świecie (ok. 40 mln zł) i środków na działalność stricte programową (8,5 mln zł). Tymczasem stosowne analizy wykazały, że taka lub zbliżona jest proporcja nakładów np. niemieckiego MSZ na utrzymanie i pracę programową centrali i placówek Instytutu Goethego. Z tą jednak różnicą, że ogólny budżet Instytutu Goethego otrzymywany z MSZ RFN przekracza 200 mln USD.

   Jeśli chodzi o dalsze działania MSZ mające na celu zwiększenie efektywności pracy naszych placówek, to resort będzie kontynuował zapoczątkowaną w 1998 r. reformę dyplomacji kulturalnej. Jej program został przedstawiony latem 1998 r. sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. (Należy jednak pamiętać, że stworzenie odpowiadającego wymogom współczesności systemu promocji kultury polskiej w świecie to zagadnienie znacznie szersze niż kwestia reformy dyplomacji kulturalnej, wymagające skooordynowania działalności i zaangażowania takich instytucji, jak MKiDN, MEN, KBN, PAN itp.). Najważniejsze zadania, które występują w programie rozwoju dyplomacji kulturalnej, to:

   - opracowanie ogólnej koncepcji działań promocyjnych i priorytetów zagranicznej polityki kulturalnej,

   - opracowanie koncepcji i zasad systemowego współdziałania z innymi podmiotami realizującymi współpracę zagraniczną w dziedzinie kultury i nauki,

   - zabiegi na rzecz stworzenia krajowego zaplecza merytorycznego i organizacyjnego dla obsługi działalności placówek.

   Część z ww. postulatów udało się już zrealizować (np. powołanie do życia Instytutu A. Mickiewicza). Nadal trwa dostosowanie i rozbudowa sieci naszych ataszatów i instytutów stosownie do priorytetów terytorialnych polskiej polityki zagranicznej (jeszcze w br. otworzymy instytuty w Nowym Jorku, Sankt Petersburgu i Bukareszcie). Pion dyplomacji kulturalnej nadal będzie koncentrował się na wprowadzaniu nowych priorytetów metodologicznych, zogniskowanych wokół tzw. organizacyjnych form promocji, które nie tylko prezentują kulturę polską cudzoziemcom, ale i zachęcają ich do autentycznego, tzn. twórczego, uczestnictwa, a także asymilowania jej treści i form. Przejawem takich form są np. inicjowane przez placówki konkursy dla młodych artystów czy wspieranie tłumaczy literatury polskiej i publikacji przekładów wybitnych dzieł literackich, zagranicznych dyrektorów instytucji kulturalnych, którym zależy na wzbogacaniu własnych działań programowych o treści i zjawiska związane z kulturą polską.

   Po podpisaniu listu intencyjnego z MKiDN Ministerstwo Spraw Zagranicznych pragnie doprowadzić do tworzenia międzyresortowych programów współpracy z MEN (m.in. kwestia międzynarodowego certyfikatu języka polskiego) oraz z KBN.

   Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest na etapie wypracowywania polskiego modelu promocji kulturalnej. Nie oznacza to jednak, że nie czerpie z doświadczeń innych krajów w tej dziedzinie. Skopiowanie jednego modelu organizacyjnego nie jest możliwe ani ze względu na rozbieżności co do priorytetów polityki zagranicznej, ani ze względu na finansowe możliwości polskiego MSZ. W pracach nad reformą pionu dyplomacji kulturalnej MSZ czerpano z doświadczeń takich krajów jak: Szwecja, która posiada bardzo rozbudowane i dobrze funkcjonujące zaplecze krajowe, Niemcy, gdzie funkcjonuje kilka struktur (m.in. Instytut Goethego oraz IfAA - promocja sztuki niemieckiej oraz InterNationes - zaopatrywanie w materiały do promocji niemieckiej kinematografii, języka i literatury), Austrii, która posiada porównywalną do polskiej sieć placówek kulturalnych, ale bardziej rozbudowane zaplecze w centrali MSZ (50 osób, dla porównania - w Polskim MSZ w Departamencie Polityki Kulturalno-Naukowej pracuje obecnie 13 osób), czy Francji, gdzie pion dyplomacji kulturalnej MSZ jest bardzo liczebny, a na dodatek wspierany przez bardzo dużą instytucję - AFAA.

   Ustosunkowując się do pana ostatniego pytania, informuję, że jedną z form koordynowania działań w zakresie zagranicznej polityki kulturalnej państwa powinno stać się regularne formułowanie, pod kierunkiem MSZ, przedkładanego do akceptacji Rady Ministrów i udostępnianego opinii publicznej dokumentu pt. ˝Zagraniczna polityka Polski i jej priorytety na lata...˝. Taki dokument pozwoli zaprezentować odbiorcy krajowemu i zagranicznemu polską definicję zagranicznej polityki kulturalnej, a w części poświęconej aktualnym priorytetom terytorialnym, programowym i formalnym program służyłby jako istotna wskazówka dla innych instytucji rządowych, samorządowych, środowiskowych, a nawet prywatnych, jakie są preferencje państwa w tej dziedzinie na dany okres. Dokument na lata 2000-2002 znajduje się w chwili obecnej w konsultacji w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W najbliższym czasie zostanie przedstawiony do akceptacji Radzie Ministrów.

   Z poważaniem

   Minister

   Władysław Bartoszewski

   Warszawa, dnia 3 sierpnia 2000 r.