III kadencja
Interpelacja nr 4108
do prezesa Rady Ministrów
w sprawie sytuacji polskich firm budowlanych w Niemczech
Szanowny Panie Premierze! Przez wiele lat polskie firmy budowlane były jednymi z najliczniejszych wykonawców robót budowlanych w Niemczech, zarówno wschodnich, jak i Zachodnich. Na początku lat 90. pracowało u naszych zachodnich sąsiadów ponad 40 tys. polskich robotników budowlanych. W ostatnich latach liczba ta systematycznie spadała aż do 8 tys. w ubiegłym roku.
Tak wyraźny spadek nie jest bynajmniej spowodowany niedocenianiem umiejętności i fachowości polskich robotników przez niemieckich inwestorów ani też niechęcią polskich firm do pracy w Niemczech, ani tym bardziej niekonkurencyjnością polskich firm. Nie jest to również podyktowane zmniejszeniem liczby inwestycji budowlanych w Niemczech, nie bez powodu nazywanych ˝największym placem budowy w Europie˝. Wszystkie powyższe czynniki są natomiast wykorzystywane przez władze niemieckie, które postawiły sobie za cel ochronę własnego rynku przed zagranicznymi wykonawcami budowlanymi. Liczne obostrzenia przepisów dla zagranicznych firm sprawiają, że polskie firmy przestają być konkurencyjne względem ofert zachodnioeuropejskich. Efektem jest sytuacja, w której polskie firmy mogą być jedynie podwykonawcami firm niemieckich, nie mogą pracować we wschodnich landach, mimo że jednocześnie płacą tzw. podatek solidarnościowy na ich rozwój, muszą płacić 185 marek miesięcznie za pozwolenie na pracę każdego zatrudnionego na kontrakcie, czekają 8 tygodni na dopuszczenie kontraktu do realizacji, a na dodatek muszą zatrudniać niemieckich majstrów, gdyż polskie uprawnienia mistrzowskie i budowlane nie są tam uznawane.
Brak wyraźnego wsparcia polskiego rządu dla polskich firm budowlanych sprzyja organizowaniu przez niemieckie władze kolejnych akcji utrudniających naszym firmom pracę w Niemczech, poprzez zmniejszanie ich konkurencyjności. Efektem jest wypieranie polskich firm z niemieckiego rynku, co wykorzystują bezwzględnie firmy zachodnioeuropejskie.
Panie premierze, dlaczego pomimo najlepszych od lat stosunków międzynarodowych pomiędzy Polską a Niemcami rządy obydwu krajów nie potrafią dojść do porozumienia gwarantującego polskim firmom dotychczasowy udział w niemieckim rynku budowlanym?
Czy polski rząd zamierza podjąć jakieś działania mające na celu umocnienie pozycji polskich firm budowlanych na rynku niemieckim?
Jak wygląda sytuacja niemieckich firm budowlanych w Polsce?
Jak wygląda bilans importu i eksportu usług budowlanych pomiędzy Polską a Niemcami w ostatnich latach?
W jakim stopniu wypieranie obecnie polskich firm budowlanych z Niemiec może utrudnić im powrót na rynki Europy Zachodniej po wstąpieniu Polski do UE?
Z szacunkiem
Poseł Izabella Sierakowska
Lublin, dnia 5 czerwca 2000 r.