III kadencja

Interpelacja w sprawie konieczności poprawy rozkładu jazdy pociągów PKP

Interpelacja nr 4252

do ministra transportu i gospodarki morskiej

w sprawie konieczności poprawy rozkładu jazdy pociągów PKP

   Szanowny Panie Ministrze! Od wielu lat niski poziom usług świadczonych przez PKP uzasadniany jest niedostateczną ilością środków finansowych. Jedną z przyczyn tego ma być stale malejąca liczba pasażerów, szczególnie na liniach lokalnych. Pojawia się w tej sytuacji pytanie: Czy rozkład jazdy pociągów zachęca pasażerów do korzystania z usług PKP? Analizując rozkład jazdy pociągów można stwierdzić, iż w wielu przypadkach układane są one w sposób, który wręcz to uniemożliwia. Podam tylko dwa przykłady:

   1. Pociąg z Warszawy Wschodniej do położonego u wrót Bieszczadów Zagórza przyjeżdża o godz. 8.25. Z tegoż Zagórza odjeżdża pociąg do Łupkowa i dalej do miejscowości Mezilaborce na Słowacji 38 minut wcześniej, tj. o godz. 7.47. Cóż ma robi potencjalny turysta chcący udać się do Łupkowa lub, nie daj Boże, na Słowację? Musi poczekać na następny pociąg, który do Łupkowa wyjeżdża o godz. 15.18, a więc oczekiwanie wyniesie 6 godz. 53 min., a gdyby chciał pojechać do Mezilaborec, to jeszcze godzinę dłużej, gdyż pociąg ten odjeżdża o godz. 16.19. Czy może sobie pan minister wyobrazić większy absurd? Czyż nie można opóźnić wyjazdu pociągu do Mezilaborec o kilkadziesiąt minut lub o taki sam czas przyspieszyć przyjazd pociągu z Warszawy, aby pasażer mógł bez długiego oczekiwania dostać się z Warszawy do Łupkowa lub Mezilaborec?

   2. Ostatni pociąg osobowy z Krynicy przyjeżdża do Nowego Sącza o godz. 20.06, skąd ostatni pociąg do Chabówki odjechał o godz. 19.58, a więc 8 minut wcześniej. Czym to wytłumaczyć?

   Przykładów takich mógłbym mnożyć. Złośliwi twierdzą, iż tak ułożony rozkład jazdy ma zniechęcić potencjalnych klientów PKP do korzystania z ich usług, aby z kolei mieć pretekst do likwidacji nierentownych linii z powodu... braku pasażerów.

   Proszę o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Czy jest możliwe ustalenie, kto odpowiada za tak bezsensowne ułożenie rozkładu jazdy w podanych przeze mnie przykładach?

   2. Czy przewiduje się dokonanie w krótkim czasie korekty rozkładu jazdy pociągów w podanych przeze mnie przypadkach, a także innych równie rażących?

   3. Jakie działania zamierza podjąć Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej, aby w przyszłości uniknąć tego typu przypadków?

   4. Czy zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec winnych ich zaistnienia?

   Poseł Józef Górny

   Warszawa, dnia 28 czerwca 2000 r.