III kadencja

Odpowiedź na interpelację w sprawie zastosowanych procedur prawnych wobec niektórych podmiotów gospodarczych

Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - z upoważnienia ministra -

na interpelację nr 6224

w sprawie zastosowanych procedur prawnych wobec niektórych podmiotów gospodarczych

   Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na interpelację pana posła Andrzeja Zająca w sprawie jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i możliwości zawierania przez te spółki umowy o pracę z jedynym jej wspólnikiem (SPS-0202-6224/01), uprzejmie wyjaśniam, co następuje.

   Dopuszczalność tworzenia jednoosobowych spółek z o.o., w ramach których jedna osoba może gromadzić w swoich rękach uprawnienia przysługujące zarządowi, jak i zgromadzeniu wspólników, została wprowadzona w wyniku nowelizacji Kodeksu handlowego dokonanej ustawą z dnia 23 grudnia 1988 r.

   Spółki takie powstały zatem zgodnie z prawem i były bez przeszkód rejestrowane przez sądy. Dokumentami, które stanowią dla sądu podstawę wpisu, są przede wszystkim akt założycielski spółki (zastępujący umowę spółki), a także oświadczenie jedynego wspólnika o ustanowieniu siebie jednoosobowym zarządem (zastępując uchwałę wspólników, o której mowa w art. 195 § 3 Kodeksu handlowego). Dlatego też problem, którego w istocie rzeczy dotyczy interpelacja, tzn. czy jest zgodne z prawem wykonywanie przez jedynego wspólnika funkcji zarządu na podstawie umowy o pracę zawartej ze spółką reprezentowaną przez tegoż wspólnika - pozostaje poza kognicją sądu rejestrowego. Sąd ten nie bada umów o pracę, by stwierdzić ich skuteczność lub nieskuteczność w świetle art. 235 Kodeksu handlowego czy też art. 108 Kodeksu cywilnego.

   Zaznaczenia wymaga, iż przedkładana sądowi rejestrowemu uchwała o powołaniu zarządu nie może być utożsamiana z umową o pracę. Nie ma też przeszkód prawnych, aby jedyny wspólnik powołany do zarządu własnej spółki wykonywał tę funkcję bez odrębnego wynagrodzenia.

   Dopuszczalność zawarcia umowy o pracę z jedynym wspólnikiem - członkiem jednoosobowego zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest od dłuższego okresu przedmiotem dyskusji doktryny i rozbieżnego orzecznictwa sądowego. Przyczyną takiego staniu rzeczy był, jak się wydaje, brak wyraźnej regulacji zarówno w przepisach uchylonego Kodeksu handlowego, jak i w przepisach Kodeksu pracy regulujących zawieranie tego rodzaju umów. Rozbieżność ta znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przykładem może być wyrok NSA z dnia 12 maja 1999 r. sygn. I SA/Lu 285/98, według którego umowa o pracę zawarta w imieniu jednoosobowej spółki z o.o. z jej prezesem przez pełnomocnika, któremu udzielił on pełnomocnictwa do zawarcia tej czynności jako nadzwyczajne zebranie wspólników, w skład którego wchodził jako jedyny wspólnik, jest nieważna. Oznacza to, iż wydatki, które poniosła spółka z tytułu wynagrodzenia za pracę i składek na ZUS i Fundusz Pracy, nie mogą stanowić kosztów uzyskania przychodu w podatku dochodowym od osób prawnych.

   Natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 września 1997 r. I PKN 276/97 (OSNAP 1998/13/397) stwierdził, że przyjęcie, iż umowa o pracę pomiędzy spółką z o.o. a jej wyłącznym udziałowcem i członkiem jednoosobowego zarządu zawarta z zachowaniem wymagań określonych w art. 203 Kodeksu handlowego jest nieważna - jako sprzeczna z prawem, zmierzająca do obejścia prawa lub pozorna - wymaga oparcia takiej oceny na ustaleniach faktycznych dotyczących okoliczności zawarcia umowy, celów, do jakich strony zmierzały, oraz rodzaju wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej.

   Jak zatem z tego orzeczenia wynika, Sąd Najwyższy nie przyjmuje tezy, że omawiane tu umowy o pracę w każdym przypadku są a priori nieważne. Należałoby zatem przyjąć, że nieważność takiej umowy powinna być ustalana ad casum, na podstawie konkretnych okoliczności faktycznych zaistniałych w sprawie. Przytoczone orzeczenie Sądu Najwyższego wyraźnie przy tym wskazuje, że przy zawieraniu w przedmiotowej sytuacji umów o pracę konieczne było zachowanie wymagań z art. 203 K.h.

   Na pytanie interpelacji: ˝dlaczego sądy gospodarcze odmawiają ustalenia stosunków prawnych w takich spółkach?˝ nie jest możliwe udzielenie jednoznacznej odpowiedzi. Generalnie ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku pracy nie należy do właściwości sądów gospodarczych, a raczej do sądów pracy. Merytoryczne natomiast oddalenie powództwa przez sąd może wynikać z różnych okoliczności konkretnej sprawy. Sąd na żądanie strony uzasadnia swe orzeczenie, a ponadto przysługuje instancyjna kontrola orzeczeń sądu.

   Na zakończenie należałoby zaznaczyć, że decydujące znaczenie dla oceny zawieranych umów o pracę będą miały przepisy prawa pracy, nie zaś przepisy regulujące status spółki (obecnie ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych).

   Ponadto, co również wymaga podkreślenia, minister sprawiedliwości nie jest władny do stanowienia obowiązującej wykładni prawa, a pogląd ministra sprawiedliwości nie wiąże organów stosujących prawo.

   Z poważaniem

   Sekretarz stanu

   Janusz Niedziela

   Warszawa, dnia 15 maja 2001 r.