III kadencja
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - z upoważnienia ministra -
na interpelację nr 3096
w sprawie nowelizacji ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich
Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na interpelację pana posła Czesława Fiedorowicza z dnia 10 stycznia 2000 r. w sprawie nowelizacji ustawy z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich, pragnę na wstępie podziękować za zainteresowanie problematyką zeznań osób małoletnich stających przed organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości, pod kątem ochrony ich praw. Zagadnienie to pozostaje także w sferze zainteresowania Ministerstwa Sprawiedliwości jako jeden z istotnych elementów ochrony dobra dziecka w zetknięciu z funkcjonowaniem instytucji państwowych.
Przechodząc do meritum poruszonego problemu, pragnę wyjaśnić różnice terminologiczne występujące w aktach prawnych. Otóż termin małoletni oznacza każdą osobę przed ukończeniem lat 18 (pokrywając się z pojęciem dziecko w rozumieniu szeregu tak międzynarodowych, jak i krajowych aktów prawnych) i jest pojęciem stosowanym głównie w prawie cywilnym. Natomiast termin ˝nieletni˝ jest zdefiniowany w art. 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (dalej określanej skrótem upn) i oznacza (w pewnym uproszczeniu) osobę, która pomiędzy 13 a 17 rokiem życia dopuściła się czynu karalnego lub przed ukończeniem lat 18 wykazuje przejawy demoralizacji. Jest to więc termin o węższym zakresie znaczeniowym, a nadto charakterystyczny wyłącznie dla postępowania w sprawach nieletnich (poza upn występuje on także w art. 10 § 2 Kodeksu karnego).
Tak więc wzajemne relacje pomiędzy sądem (a także organami ścigania) a osobami małoletnimi są odmienne w zależności od tego, czy traktuje się je jak nieletnich (sprawców czynów karalnych), czy też świadków. Można mianowicie wyróżnić kilka sytuacji:
1) gdy osoba małoletnia jest sprawcą czynu karalnego (a zatem nieletnim w rozumieniu upn), jest stroną postępowania (art. 30 § 1 pkt 1 upn), jej przesłuchanie odbywa się w obecności obrońcy albo rodziców lub opiekuna (art. 39 upn), którzy także są stronami (art. 30 § 1 pkt 2 upn), a postępowanie toczy się wg przepisów upn przy zastosowaniu Kodeksu postępowania karnego, w zakresie wyznaczonym treścią art. 20 upn.
2) gdy osoba małoletnia jest wyłącznie świadkiem zdarzenia, co do którego toczy się postępowanie, wówczas nie jest stroną i przy jej przesłuchiwaniu nie jest konieczna obecność przedstawiciela ustawowego lub innej osoby, niezależnie od tego, czy postępowanie toczy się według przepisów Kodeksu postępowania karnego, czy też upn.
Jak się wydaje, autorowi interpelacji chodzi przede wszystkim o przypadki zdefiniowane w punkcie drugim. Tak więc na potrzeby niniejszego opracowania właściwe będzie określenie: małoletni świadek. Oczywiste jest, że ta sama osoba - na przykład 15-latek, który dopuścił się kradzieży wspólnie z osobą dorosłą - może mieć przed sądem status raz nieletniego (we własnej sprawie) a raz małoletniego świadka (gdy zeznaje przed sądem karnym w sprawie dorosłego współsprawcy), jednakże w każdym przypadku będzie to odmienna pozycja przed sądem, z odmiennym zakresem praw i obowiązków. Inna też będzie podstawa prawna regulująca status tej osoby, albowiem w pierwszym przypadku będzie to upn, natomiast w drugim Kodeks postępowania karnego (dalej K.p.k.).
Warto podkreślić, że upn nie zawiera zasadniczo własnych odrębnych uregulowań odnośnie do metod zbierania materiału dowodowego w sprawach nieletnich. W tym zakresie odpowiednie zastosowanie mają przepisy K.p.k. Tak więc nie ma racjonalnego uzasadnienia dla wprowadzania ewentualnych nowych zapisów dotyczących małoletnich świadków do treści upn. Jeżeli proponowane zmiany byłyby celowe, wówczas prawidłowym od strony legislacyjnej rozwiązaniem byłoby ich zamieszczenie w K.p.k. Wydaje się jednak, że nie zachodzi potrzeba aż tak dalekiej nowelizacji istniejących unormowań.
Należy bowiem pamiętać, że jedną z fundamentalnych zasad prawa karnego procesowego jest zasada bezpośredniości, polegająca na tym, że sąd orzekający w sprawie zapoznaje się ze wszystkimi dowodami w sposób bezpośredni, a nie z protokołów, zapisków, notatek itp. Odstępstwa od tej zasady dopuszczalne są jedynie w ramach ściśle zdefiniowanych wyjątków. Zasada bezpośredniości jest jednocześnie podstawową gwarancją realizacji prawa oskarżonego do obrony. Jego obecność przy wszystkich czynnościach dowodowych gwarantuje mu dostęp do zebranych przeciwko niemu dowodów i w konsekwencji umożliwia ich legalne podważanie. Jednym z przejawów omówionej zasady jest przesłuchiwanie świadków przed sądem. Wyjątkowo jedynie K.p.k. w art. 391 i 392 dopuszcza odczytywanie na rozprawie protokołów zeznań świadków, złożonych w postępowaniu przygotowawczym lub przed sądem. Wspomniane przepisy szczegółowo regulują przypadki, w których wyjątek ten jest dopuszczalny, a decyzję o skorzystaniu z takiej możliwości składają w ręce sądu. Sąd musi w takim przypadku uwzględniać fakt, że zastosowanie tych przepisów narusza zasadźę bezpośredniości, a częstokroć wprost ogranicza fundamentalne prawo oskarżonego do obrony. Ponadto w wyjątkowych wypadkach, gdy należy się obawiać, że obecność oskarżonego mogłaby oddziaływać krępująco na zeznania świadka, przewodniczący może zarządzić, aby na czas przesłuchiwania danej osoby oskarżony opuścił salę sądową (art. 390 § 2 K.p.k.). Można wreszcie zauważyć, że K.p.k. zawiera jeszcze inne wyjątki od zasady bezpośredniości na korzyść ochrony praw świadka, a mianowicie przepisy o świadku koronnym i świadku incognito. Ich zastosowanie przynajmniej od strony formalnej jest niezależne od wieku świadka.
Przechodząc do problematyki konfrontacji i okazania, na wstępie należy podkreślić, co słusznie zauważył autor interpelacji, że K.p.k. traktuje jednakowo wszystkich świadków, bez względu na wiek. Tym bardziej nie uzależnia się możliwości dopuszczenia dowodu z zeznań świadka od osiągnięcia przez niego określonej granicy wieku ani też nie ogranicza się - z uwagi na wiek - możliwości przeprowadzenia konfrontacji i okazania.
Należy zauważyć, że są to dwie odrębne instytucje, a nie dwa terminy używane na określenie tej samej instytucji. Konfrontacja, przewidziana w art. 172 K.p.k., oznacza jednoczesne złożenie zeznań przez dwie (lub więcej) osoby przesłuchiwane (oskarżeni, świadkowie) i wzajemne ustosunkowanie się tych osób do występujących w tych zeznaniach sprzeczności. Celem konfrontacji jest właśnie wyjaśnienie sprzeczności. Natomiast okazanie, przewidziane w art. 173 K.p.k., służy rozpoznaniu osoby, jej wizerunku lub rzeczy. Może ono odbyć się w sposób bezpośredni (jawny), z ukrycia, względnie utajniony (porównaj - D. Kaczmarska ˝Przyczynek do prawnoprocesowej systematyki okazań˝, Państwo i Prawo nr 7-8 z 1999 r. str. 71-72). Rozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 20 sierpnia 1998 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania (DzU nr 113, poz. 725) określa szczegółowo sposób przeprowadzania okazań, stanowiąc gwarancję poprawności metod użytych przy przeprowadzaniu tej czynności, jak też zgodności podejmowanych działań z międzynarodowymi standardami praw człowieka. W § 12 ust. 2 rozporządzenie to przewiduje możliwość przeprowadzenia okazania z użyciem sprzętu elektronicznego, wizjera, lustra obserwacyjnego lub innego środka pozwalającego na wykluczenie ujawnienia osobom nieuprawnionym tożsamości osoby przesłuchiwanej.
Zarówno konfrontacja jak i okazanie nie są obowiązkowe w każdym postępowaniu, a o celowości ich przeprowadzenia decyduje każdorazowo organ prowadzący postępowanie. Organ ten winien także rozważyć negatywne aspekty przeprowadzenia tych czynności w odniesieniu do osoby małoletniego świadka, oraz celowość udziału w tej czynności biegłego psychologa. Nie wydaje się natomiast celowe zakazanie przeprowadzania tych czynności z udziałem małoletniego, a zwłaszcza uzależnianie ich od swoistego ˝zezwolenia psychologa˝, które stawiałoby biegłego w pozycji podmiotu decydującego o przebiegu postępowania.
Udział biegłego - psychologa w przesłuchaniu małoletniego świadka (ewentualnie w innych czynnościach z udziałem tego małoletniego) jest natomiast dopuszczalny na podstawie aktualnych przepisów K.p.k. Art. 192 § 2 stanowi, że jeżeli istnieje wątpliwość co do stanu psychicznego świadka, stanu jego rozwoju umysłowego, zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń, sąd albo prokurator może zarządzić przesłuchanie świadka z udziałem biegłego lekarza lub biegłego psychologa, a świadek nie może się temu sprzeciwić. Przepis ten jest wprawdzie sformułowany fakultatywnie, jednak warto podkreślić, że stanowisku Sądu Najwyższego zawsze zmierzało w kierunku interpretowania tej reguły jako obligatoryjnej, jeżeli zachodziły przesłanki wymienione w tym przepisie. Stanowisko takie było wprawdzie sformułowane pod rządami starego Kodeksu postępowania karnego (patrz wyrok z dnia 12 września 1977 r., sygn. II KR 201/77, opublikowany w OSNPG z. 1/1978, poz. 16 oraz wyrok z dnia 23 listopada 1984 r. sygn. Rw. 445/84, opublikowany w OSNKW z. 5-6/1985, poz. 43), jednak orzeczenia te zachowują aktualność z uwagi na podobieństwo uregulowań art. 174 § 3 dawnego K.p.k. i art. 192 § 2 nowego K.p.k. W tym duchu utrzymany jest także zapis pkt. 15 Polskiej Karty Praw Ofiary, zgodnie z którym jeżeli ˝ofiarą jest dziecko, przesłuchanie powinno odbywać się w obecności psychologa lub osoby, którą dziecko darzy zaufaniem˝.
Warto zauważyć, że obecność biegłego psychologa przy czynnościach procesowych z udziałem małoletniego ma na celu nie tylko wsparcie sądu w ocenie wiarygodności świadka. Nie ma bowiem racjonalnych podstaw, aby zakładać a priori niższą wartość dowodową zeznań dziecka w stosunku do osób dorosłych. Polski system prawny nie przewiduje żadnej sztywnej hierarchii dowodów (patrz art. 7 K.p.k.). Należy więc przyjąć, że zeznania małoletniego podlegają ocenie sądu według tych samych reguł, co zeznania wszystkich innych osób. Nie stoi w sprzeczności z tym poglądem przepis art. 189 K.p.k. (notabene pozwalający na odebranie przyrzeczenia od osoby małoletniej pomiędzy 17 a 18 rokiem życia). Ratio legis tego unormowania jest bowiem brak pełnego zrozumienia przez małoletniego wagi i znaczenia przyrzeczenia, co nie jest tożsame z niższą wiarygodnością jego zeznań. Rolą psychologa natomiast, obok niekwestionowanej pomocy przy ocenie tejże wiarygodności, jest także stworzenie małoletniemu odpowiednich warunków (w sferze psychiki) dla możliwie pełnego, swobodnego i wolnego od napięć wyrażania swoich spostrzeżeń.
Wydaje się więc, że omówione wyżej unormowania Kodeksu postępowania karnego w wystarczającym stopniu zabezpieczają prawo małoletniego w postępowaniu przed sądem i organami ścigania. Dostrzegając jednak możliwość zwiększenia tych gwarancji, w toku prac nad nowelizacją K.p.k. Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło z propozycją uzupełnienia art. 171. Zgodnie ze wstępnie projektowanym zapisem, jeżeli osoba przesłuchiwana w charakterze świadka nie ukończyła 15 lat, czynności z jej udziałem powinny być w miarę możliwości przeprowadzone w obecności jej przedstawiciela ustawowego lub opiekuna, chyba że stoi temu na przeszkodzie dobro prowadzonego postępowania. Pojęcie ˝czynność˝ oznaczałoby nie tylko typowe przesłuchanie, ale także jego specyficzne formy, jak konfrontacja i okazanie. Projekt zawierający m.in. przytoczone wyżej unormowanie znajduje się obecnie na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych.
Z poważaniem
Podsekretarz stanu
Janusz Niemcewicz
Warszawa, dnia 7 lutego 2000 r.