III kadencja

Interpelacja w sprawie honorowania biletów miesięcznych przez przedsiębiorstwa PKS

Interpelacja nr 1542

do ministra transportu i gospodarki morskiej

w sprawie honorowania biletów miesięcznych przez przedsiębiorstwa PKS

   Kiedyś skrót PKS kojarzył się z jedną ogólnopolską państwową firmą samochodową, która zajmowała się zarówno przewożeniem osób, jak i transportem towarów. Później duże przedsiębiorstwo podzielono na wiele małych, a kilka z nich przekształcono nawet w spółki akcyjne. Choć wiele zakładów przewozowych wciąż nosi nazwę PKS, każdy jest niezależną firmą dążącą do osiągania jak największych zysków. Kursy autobusów z różnych przedsiębiorstw wzajemnie uzupełniają się, np. z Łukowa do Siedlec lub z Sokołowa Podlaskiego do Siedlec mogą nas zabrać autobusy należące do siedleckiego przedsiębiorstwa PKS, ale równie dobrze możemy podróżować autobusami z Łukowa albo z Sokołowa. Ponieważ konkurujące przedsiębiorstwa współpracują ze sobą w zakresie przewożenia pasażerów z biletami miesięcznymi, pojawiła się konieczność wzajemnych rozliczeń. Nie każdy bowiem wyjeżdżający codzienne łukowskim autobusem do Siedlec wraca także pojazdem należącym do PKS w Łukowie. Bilet zaś kupuje w jednym pekaesie, albo w Siedlcach, albo w Łukowie, i tam pozostawia swoje pieniądze. Mimo to sąsiadujące ze sobą przedsiębiorstwa PKS honorowały dotychczas wystawiane przez siebie bilety miesięczne. Od lutego pasażerowie posiadający bilety kupione w Łukowie są prawie siłą wyrzucani z autobusów należących do siedleckiego przedsiębiorstwa PKS. Kierowcy swe postępowanie wobec nich tłumaczą zarządzeniami przełożonych.

   Przeciętnego pasażera nie interesuje, co się dzieje pomiędzy kierownictwami firm, z których usług korzysta. Pasażer wie tyle, że kupił bilet, za który uczciwie zapłacił i w zamian chce skorzystać z oferowanych przez przewoźników usług. Rozliczenia pomiędzy firmami nie są dla pasażera ważne.

   Z wyjaśnień obu dyrekcji PKS, w Łukowie i w Siedlcach, wynika, iż nie byłoby przytoczonych problemów, gdyby wpływy z biletów miesięcznych dało się podzielić równo na pół między oba przedsiębiorstwa. Przeszkadza w tym jednak nierówna liczba kursów. Z łukowskiego przedsiębiorstwa wyjeżdża do Siedlec i z powrotem 13 autobusów, gdy tymczasem w siedleckim PKS zorganizowano do Łukowa i z powrotem tylko 8 kursów. Poza tym nie widomo dokładnie, ilu pasażerów i z jakich autobusów korzysta. Przecież nie każdy może precyzyjnie zaplanować powrót z pracy czy ze szkoły.

   Prawdopodobnie w ustawie Prawo przewozowe jest zapis mówiący o tym, iż ˝przewóz może być wykonywany przez kilku przewoźników (...) na odstawie jednej umowy˝, którą jest w tym wypadku kupiony w kasie bilet miesięczny. Jeszcze precyzyjniej w sprawie konfliktów takich jak ten siedlecko-łukowski wypowiedział się już w 1995 r. sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej Stanisław Rybak, który podkreślając, że jego resort nie zamierza w gospodarce rynkowej wprowadzać elementów ręcznego sterowania finansami samodzielnych przedsiębiorstw, napisał do wszystkich dyrektorów PKS w Polsce: ˝W związku ze zwiększoną liczbą skarg napływających do ministerstwa, dotyczących uwag na temat niehonorowania przez kierowców autobusów biletów wykupionych w innym przedsiębiorstwie i w związku z tym w skrajnych wypadkach z żądaniem wykupu biletów jednorazowych na dany kurs, pomimo posiadania ważnego biletu miesięcznego na tę relację, oraz wystąpień dyrektorów przedsiębiorstw kwestionujących obowiązek świadczenia usług na rzecz pasażerów posiadających bilety miesięczne wykupione w innym przedsiębiorstwie, podkreślam z całą stanowczością, że podobne praktyki stosowane przez niektóre przedsiębiorstwa są niedopuszczalne. Przypominam, że przedsiębiorstwa PKS, posiadające status przedsiębiorstw użyteczności publicznej, zobowiązane są do nieprzerwanego świadczenia usług przewozowych na rzecz społeczeństwa.

   Pasażer posiadający wykupiony bilet miesięczny nie jest obowiązany sprawdzać, czy wsiada do autobusu przedsiębiorstwa, w którym kupił bilet, czy do innego. Jednocześnie należy pamiętać, że umowa przewozu zawarta przez zakupienie biletu miesięcznego na określoną relację, miejsce zamieszkania, zakład pracy, szkołę uprawnia obecnie posiadacza biletu nawet do wielokrotnego przejazdu na jego podstawie w ciągu dnia oraz w niedzielę i święta, a nie, tak jak kiedyś, tylko do dwóch przejazdów dziennie w kierunku tam i z powrotem określonym kursem autobusu i tylko w dni robocze˝.

   Niestety, praktyka jest często inna, a zdenerwowani posiadacze biletów miesięcznych odgrażają się, że będą pisać skargi nie tylko do ministerstwa, ale również do rzecznika praw obywatelskich.

   W związku z powyższym kieruję do pana ministra następujące pytania:

   1. Czy pasażerowie posiadający bilety miesięczne mają nadal prawo do korzystania z autobusów różnych przewoźników, np. dojeżdżać do pracy lub szkoły autobusem jednej firmy, a wracać - drugiej?

   2. Czy są przepisy, które regulują sposób rozliczania się przewoźników, szczególnie przedsiębiorstw PKS, w przypadku korzystania przez pasażerów posiadających bilety miesięczne z autobusów różnych przewoźników?

   3. Jeżeli nie ma takich przepisów, to czy ministerstwo zamierza je przygotować lub też zasugerować przedsiębiorstwom sposób rozliczeń?

   Poseł Wiktor Osik

   Warszawa, dnia 3 marca 1999 r.