Interpelacja nr 32059
do ministra finansów
w sprawie kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych
Szanowny Panie Ministrze
Kwota wolna w Polsce wynosi 3091 zł (czyli zmniejsza podatek dochodowy o 556 zł i 02 gr) co stanowi najniższą wartości wśród wszystkich krajów europejskich stosujących progresję podatkową. Kwota ta nie została zmieniona w czasie rządów PO-PSL, trwających od IV kwartału 2007r.
W czasie rządów PO-PSL realna wysokość podatku PIT płaconego przez najbiedniejszych wzrosła aż o 111 proc.! W 2008 roku podatek dochodowy naliczany od płacy minimalnej (wówczas 1126 zł brutto) wynosił ok. 485 zł rocznie. W roku 2015 osoba zarabiająca minimalną płacę (obecnie 1750 zł brutto) w ciągu roku będzie musiała odprowadzić 1025 zł podatku dochodowego, co oznacza wzrost aż o 111 proc. w stosunku do roku 2008 (mimo że płaca minimalna zwiększyła się w tym okresie o 55 proc.). Wszystko przez brak aktualizacji kwoty wolnej od podatku, która od momentu przejęcia władzy przez ekipę PO-PSL cały czasu utrzymuje się na tym samym poziomie.
Warto podkreślić, że w Wielkiej Brytanii kwota wolna od podatku dochodowego stanowi równowartość ok. 50 tys. zł. Jeszcze wyższa jest ona w Hiszpanii (blisko 75 tys. zł) oraz na Cyprze (82 tys. zł). Także inne kraje wyraźnie przeważają pod tym względem Polskę – w Grecji to przeszło 20 tys. zł, a w Niemczech ponad 30 tys. zł. Jest ona również wyższa w wielu państwach pozaeuropejskich, w tym o dużo niższym poziomie zamożności od Polski, liczonym np. wg wskaźnika PKB per capita. W Tanzanii kwota wolna wynosi 7408 zł, w Botswanie -12384 zł, a w Namibii - 14250 zł[1].
Co jednak jest najbardziej istotne - państwo polskie ściąga podatek dochodowy od osób zarabiających poniżej minimum egzystencjalnego. Co do zasady, kwotę wolną wprowadza się do systemu podatkowego po to, aby chronić osoby najuboższe przed nadmiernym uszczupleniem, i tak już niskich dochodów, przez państwo. W tym celu, systemy podatkowe różnych państw konstruowane są w taki sposób, aby opodatkowywać jedynie dochody powyżej pewnej kwoty. W ten sposób unika się opodatkowania dochodów w wysokości minimum socjalnego, a tym bardziej dochodów poniżej minimum egzystencjalnego. Kwota wolna w wysokości 3091 zł rocznie oznacza, że podatki zapłaci każda osoba, która zarobi w ciągu jednego miesiąca kwotę większą niż: 3091 / 12 = 257,58 zł. Tymczasem, Instytut Pracy i Praw Socjalnych podaje, iż minimum egzystencji biologicznej w Polsce wynosi 541,91 zł. Oznacza to, iż osoba żyjąca na skraju, nie tyle ubóstwa, co na skraju biologicznej egzystencji, zostaje bezwzględnie opodatkowana przez państwo a opodatkowanie to dotyczy ponad połowy jej dochodów.
Aktualnie progi interwencji socjalnej z powodu ubóstwa w Polsce wyznaczają kryteria dochodowe określone w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 17 lipca 2012 r. w sprawie zweryfikowanych kryteriów dochodowych oraz kwot świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej[2] . Kryteria te zostały ustalone dla osoby samotnie gospodarującej - w wysokości 542 zł, dla osoby w rodzinie - w wysokości 456 zł (§ 1 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów). Tak więc przykładowo osoba samotnie prowadząca gospodarstwo domowe według przepisów jest uznawana za osobę żyjącą w ubóstwie, jeśli jej dochód roczny ustalony z zastosowaniem reguł określonych w art. 8 ust. 3 i 4 ustawy o pomocy społecznej nie przekracza kwoty 6504 zł, a więc kwoty, która jest ponad dwukrotnie wyższa od kwoty dochodu wolnej od podatku. Należy przy tym zauważyć, że obowiązujące progi dochodowe w pomocy społecznej uprawniające do ubiegania się o świadczenia z pomocy społecznej odpowiadają kategorii minimum egzystencji, a więc jednej z najniższych linii ubóstwa. Minimum egzystencji wyznacza bowiem najniższy standard życia, poniżej którego występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju psychofizycznego człowieka. Z badań Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych dotyczących poziomu i struktury zmodyfikowanego minimum egzystencji w 2013 r. wynika także i to, że zrównanie dotyczy tylko przypadku osób samotnych. Znacznie gorzej wygląda w tym zakresie sytuacja rodzin wielodzietnych. Na cztery typy gospodarstw domowych z dziećmi na utrzymaniu aż w trzech wartość minimum egzystencji była wyższa niż obowiązujący próg interwencji z pomocy społecznej[3] .
Warto podkreślić, że tak niskiej kwoty od podatku nie można tłumaczyć tylko sytuacją budżetu, choćby wysokim deficytem (to za czasów rządów PO-PSL Polska została objęta procedurą nadmiernego deficytu przez Radę UE). Istnieją sposoby poprawy wyniku budżetu, które zrekompensują spadek dochodów związany z podniesieniem kwoty wolnej od podatku dochodowego, bądź w postaci ograniczenia wydatków, bądź w postaci wprowadzenia podatków nie obciążających najuboższych, jak np. podatek obrotowy ściągany od sklepów wielkopowierzchniowych i podatek od aktywów instytucji finansowych. Ponadto dodatkowe środki w portfelach Polaków wynikające z wyższej kwoty wolnej od podatku mogą być przeznaczone na konsumpcję, co sprawi, że zwiększą się dochody budżetu z tytułu podatków pośrednich, głównie VAT.
W związku z powyższym, proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania:
1. Czy resort finansów analizował możliwości podniesienia kwoty wolnej od podatku dochodowego? Jeśli tak, jakie warianty (wysokość podniesienia kwoty) były analizowane i rozważane i jakie miały przynieść skutki dla budżetu oraz gospodarki?
2. Czy analizując skutki podniesienia kwoty wolnej od podatku dochodowego, resort finansów szacował również pozytywne skutki dla finansów publicznych, w postaci wzrostu dochodów z podatków pośrednich?
3. Z jakich przyczyn resort finansów nie zdecydował się na wprowadzenie alternatywnych podatków, np. obrotowego ściąganego od sklepów wielkopowierzchniowych i podatku od instytucji finansowych, w zamian za wprowadzenie instrumentu w postaci podniesienia kwoty wolnej od podatku co poprawiłoby sytuację najuboższych?