opis sprawy

Zapytanie w sprawie pobierania opłat za groby murowane na cmentarzu prawosławnym w Radomiu

Zapytanie nr 5348

do prezesa Rady Ministrów

w sprawie pobierania opłat za groby murowane na cmentarzu prawosławnym w Radomiu

   Szanowny Panie Premierze! Do mojego biura poselskiego zgłosiła się kobieta, która ma problem z uregulowaniem kwestii związanych z posiadaniem grobu murowanego na cmentarzu prawosławnym w Radomiu. Kobieta ta wraz z mężem 1 września 1991 r. wykupiła dwa place na miejscowym cmentarzu prawosławnym - jeden dla czterech osób, drugi dla dwóch osób. Na rachunkach wypisanych ręcznie przez księdza proboszcza widnieje zapis, że wykupione miejsca przeznaczone są na groby murowane oraz adnotacja informująca, że wymienione miejsca są sprzedane na użytkowanie wieczyste.

   Zgodnie z § 4 regulaminu cmentarza parafialnego Parafii Prawosławnej pw. św. Mikołaja w Radomiu obowiązek utrzymania czystości i porządku na grobie i w jego otoczeniu spoczywa na dysponencie grobu, w związku z czym zainteresowana chciała wymienić płytki wokół grobu, gdyż te, którymi dotychczas jest obłożony, zmieniły swoją strukturę i stały się śliskie, przez co stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia osób przebywających w pobliżu. W regulaminie cmentarza istnieje również zapis mówiący o tym, że prace tego typu są dozwolone wyłącznie za zgodą proboszcza.

   Chcąc dostosować się do obowiązujących zasad zainteresowana zgłosiła się do proboszcza w celu uzyskania zezwolenia na wykonanie prac. Ksiądz proboszcz stwierdził jednak, iż dysponentka grobu musi uiścić dodatkową opłatę w wysokości 5500 zł za użytkowanie dwóch grobów w latach 1991-2013 i dopiero po jej uiszczeniu wyda zgodę na wykonanie prac renowacyjnych.

   Zgodnie z art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych przepisy ust. 1 i 2, mówiące o upływie terminu dzierżawy i uiszczeniu ponownej opłaty, nie mają zastosowania do chowania zwłok w grobach murowanych przeznaczonych do pomieszczenia zwłok więcej niż jednej osoby, a także do chowania urn zawierających szczątki ludzkie powstałe w wyniku spopielenia zwłok.

   Również w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2010 r. (sygn. akt I CSK 66/10) stwierdzono: ˝Do grobów murowanych przeznaczonych do pochowania więcej niż jednych zwłok nie mają zastosowania ograniczenia dotyczące ponownego użycia grobu (art. 7 ust. 3 ustawy), a zatem członkowie rodziny uprawnieni do tego grobu nie tylko nie muszą po upływie 20 lat przedłużać tego prawa, ale także uiszczać ponownej opłaty. W tym przypadku zarządowi cmentarza nie przysługuje prawo dysponowania wolnymi miejscami w grobie murowanym ani przed upływem, ani po upływie dwudziestu lat od pochowania, ani do pobierania kolejnej opłaty˝.

   Ksiądz proboszcz pozostaje obojętny na przepisy prawa i zagroził dysponentce, że jeżeli nie uiści dodatkowej opłaty, to nie wyda zgody na pochowanie jej samej lub kogokolwiek z jej rodziny, gdy zajdzie taka potrzeba. Dodatkowo na stronie internetowej cmentarza parafialnego Parafii Prawosławnej pw. św. Mikołaja w Radomiu umieszczono zdjęcie grobu z wizerunkiem i danymi zmarłego wraz z dopiskiem ˝grób nieopłacony˝, co narusza dobra osobiste rodziny. Wart odnotowania jest fakt, iż na kserokopiach rachunków za groby znajdujących się w parafialnej kancelarii wykreślono zapis ˝wieczyste˝, co stanowi przestępstwo z art. 270 § 1 Kodeksu karnego, według którego kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

   Kobieta, która w związku z podeszłym wiekiem nie ma siły na walkę z miejscowym proboszczem, zaistniałą sytuację opisała w liście do jego zwierzchnika, prawosławnego arcybiskupa łódzkiego i poznańskiego i poprosiła go o pomoc.

   Arcybiskup Szymon w odpowiedzi napisał (pisownia oryginalna):

   ˝List Pani NIEczytany i NIEotwierany ZWRACAM.

   I rozmawialiśmy osobiście, i pisaliśmy wystarczająco.

   Oboje - i Pani i ja - jesteśmy już w tym wieku, że czas już przestać myśleć, żeśmy stalowi czy gumowi, że żyć będziemy lat dwieście co najmniej... Czas już wielki na modlitwę ciągłą i przygotowanie siebie do spotkania wiecznego z Chrystusem (jeśli On zechce spotkać nas po naszych życiowych eksperymentach...).

   Ciągle NAWOŁUJĘ Panią do spokoju.

   Nie będę odpowiadał na Pani korespondencję.

   Obowiązują Panią przepisy regulaminowe cmentarza prawosławnego w Radomiu, jak i wszystkich jego użytkowników.

   Nękanie nas korespondencją podpisaną i anonimową, groźby i wojownicze okrzyki bojowe do rozprawy z prawosławnymi ma w prawie naszym polskim ojczyźnianym swoją nazwę i umocowanie, i obronę, niechże Pani NIE przynosi wstydu innym Rzymskim Katolikom, radomskim Użytkownikom naszego cmentarza, z Którymi wciąż nawzajem się i cenimy i szanujemy.

   Pokoju Bożego życzę,

   + Szymon, Arcybiskup˝.

   W liście tym arcybiskup nie tylko nie rozwiązuje sporu i nie odnosi się merytorycznie do problemu, ale również wykazuje ogromną butę i brak szacunku do adresatki.

   W związku z tym proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

   1. Kto jest osobą władną do zobowiązania duchownego, aby przestrzegał zapisów ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych?

   2. Jakie kroki powinna podjąć zainteresowana, aby rozstrzygnąć sprawę zgodnie z obowiązującymi normami prawnymi?

   3. Czy któreś z podległych Panu ministerstw podejmie się pomocy kobiecie, którą proboszcz zastrasza, obraża i chce oszukać, wyłudzając od niej pieniądze?

   4. Czy do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów trafiały już skargi lub doniesienia o podobnym wykorzystywaniu swojej pozycji przez duchownych? Jeśli tak, to jakie kroki podjęto w tych sprawach?

   5. Na jakich zasadach związki wyznaniowe otrzymują ziemie na cmentarze?

   Łączę wyrazy szacunku

   Poseł Armand Kamil Ryfiński

   Radom, dnia 30 września 2013 r.