opis sprawy

Odpowiedź na zapytanie w sprawie wpisu Kościoła Latającego Potwora Spaghetti do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji

na zapytanie nr 4304

w sprawie wpisu Kościoła Latającego Potwora Spaghetti do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych

   Szanowna Pani Marszałek! W nawiązaniu do pisma z dnia 9 maja 2013 r. dotyczącego zapytania posła na Sejm RP pana Artura Dębskiego w sprawie wpisu Kościoła Latającego Potwora Spaghetti do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych (SPS-024-4304/13) uprzejmie informuję, że procedura dotycząca wpisu wspólnot religijnych do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych zawarta jest w ustawie z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (t.j. Dz. U. z 2005 r. Nr 231, poz. 1965, z późn. zm.) oraz w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 31 marca 1999 r. w sprawie rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych (Dz. U. Nr 38, poz. 374).

   Należy wskazać, iż art. 33 ust. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania stwierdza: ˝Jeżeli organ rejestrowy w trakcie postępowania w sprawie wpisu do rejestru stwierdzi braki lub uchybienia w treści wniosku, w zakresie określonym w art. 32, (...) wydaje decyzję o odmowie wpisu do rejestru˝. Minister administracji i cyfryzacji w decyzji z dnia 15 marca 2013 r. oraz w decyzji z dnia 25 kwietnia br. uznał, iż Kościół Latającego Potwora Spaghetti nie spełnia wymogów art. 33 ust. 2 w związku z art. 2 ust. 1 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, nie został bowiem utworzony w celu wyznawania i szerzenia wiary religijnej. Minister podzielił ustalenia biegłych, zgodnie z którymi bezpośrednią przyczyną powstania kościoła był protest przeciwko mieszaniu religii z nauką. Okoliczność, że kościół posiada pewne charakterystyczne, choć głównie zewnętrzne, cechy religii, nie zmienia faktu, że jest to tylko specyficzna forma protestu ˝przeciwko negatywnym elementom tradycyjnych religii˝. W ocenie ministra administracji i cyfryzacji podmiot charakteryzujący się takimi cechami nie stanowi jednak wspólnoty religijnej, o której mowa w art. 2 ust. 1 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Wyłącznie wspólnota religijna odpowiadająca kryteriom określonym w art. 2 pkt 1 wyżej cytowanej ustawy może skutecznie ubiegać się o wpis do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych. Dla oceny, czy dana wspólnota jest wspólnotą religijną, istotny jest zaś m.in. cel, dla którego została założona. Celem tym zgodnie z art. 2 pkt 1 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania ma być wyznawanie i szerzenie wiary religijnej.

   W przedmiocie wpisu do rejestru wspólnoty religijnej zasadnicze znaczenie ma ustalenie, czy podmiot, który dąży do wpisu do rejestru, jest wspólnotą religijną, czy nie. Przyjęcie poglądu przeciwnego, zgodnie z którym minister administracji i cyfryzacji nie badałby tej okoliczności, prowadziłoby do sytuacji, w której traciłoby jakikolwiek sens prowadzenie rejestru, do którego mogłyby zostać wpisane podmioty inne niż Kościoły i inne związki wyznaniowe. Co więcej wbrew stanowisku wnioskodawców to w szczególności z uwagi na okoliczność, że prowadzone postępowanie administracyjne w przedmiocie wpisu Kościoła Latającego Potwora Spaghetti do rejestru dotyczyło sfery wolności sumienia i wyznania, skłoniło ministra administracji i cyfryzacji do powołania biegłych celem wyjaśnienia wszelkich okoliczności mających znaczenie w sprawie. Bezsporne zaś jest, że ocena wartości dowodowej opinii, jej wiarygodności i przydatności dla rozstrzygnięcia sprawy należy do obowiązków organu, to bowiem tylko organ administracji ostatecznie rozstrzyga sprawę (wyr. NSA z dnia 25 sierpnia 1998 r., IV SA 656/96).

   Ponadto informuję, iż organ administracji publicznej zgodnie z art. 84 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 267) może zwrócić się do biegłego lub biegłych o wydanie opinii, gdy w sprawie wymagane są wiadomości specjalne. Chodzi tu zatem o przypadki, w których dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebna jest szczególna wiedza. W uzasadnieniu niepublikowanego wyroku SN z dnia 18 lipca 1975 r., I CR 331/75, przyjęto, że wiadomości specjalne to wiadomości wykraczające poza zakres tych, jakimi dysponuje ogół osób inteligentnych i wykształconych. Z kolei według drugiej koncepcji rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych wówczas, gdy przy jej rozpoznaniu wyłoni się zagadnienie mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, którego wyjaśnienie przekracza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego osób mających wykształcenie ogólne i nie jest możliwe bez posiadania wiadomości specjalnych w określonej dziedzinie nauki, sztuki, rzemiosła, techniki, stosunków gospodarczych itp., z którą wiąże się rozpatrywane zagadnienie.

   Powyższe stanowisko potwierdził NSA w wyroku z dnia 20 kwietnia 2011 r. (I OSK 977/10), stwierdzając, iż: ˝Opinia biegłego ma na celu pomoc organom administracji w ustaleniu okoliczności, do wyjaśnienia których konieczna jest wiedza specjalistyczna z określonej dziedziny. Są to więc okoliczności, których ustalenie przy pomocy wskazówek wiedzy, doświadczenia życiowego oraz zasad logicznego rozumowania dostępnych organom administracji jest niemożliwe˝.

   Należy podkreślić, iż organ rejestrowy, występując do biegłych o opinię, działał zgodnie z art. 6 oraz art. 77 Kodeksu postępowania administracyjnego, gdyż po pierwsze działał na podstawie przepisów prawa, a mianowicie zgodnie z art. 84 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego (organ administracji publicznej może zwrócić się do biegłego lub biegłych o wydanie opinii, gdy w sprawie wymagane są wiadomości specjalne), a po drugie w sposób wyczerpujący zebrał i rozpatrzył materiał dowodowy.

   Z poważaniem

   Podsekretarz stanu

   Andrzej Ręgowski

   Warszawa, dnia 22 maja 2013 r.