Interpelacja nr 11293
do ministra środowiska
w sprawie ustawy o odpadach oraz rozporządzenia ministra środowiska z dnia 13 lipca 2010 r. w sprawie komunalnych osadów ściekowych
Szanowny Panie Ministrze! W związku z licznymi skargami mieszkańców gminy Zbrosławice oraz gmin ościennych dotyczącymi uciążliwości zapachowych, których źródłem są zwożone na grunty rolne komunalne osady ściekowe, i braku możliwości kontroli ilości wykorzystanych na cele rolnicze komunalnych osadów ściekowych wnioskować można o podjęcie działań mających na celu zmianę przepisów prawnych dotyczących stosowania komunalnych osadów ściekowych na gruntach rolnych poprzez:
1) objęcie wykorzystania osadów ściekowych w rolnictwie obowiązkiem uzyskania przez władającego gruntem zezwolenia na odzysk odpadów (przy każdym sposobie wykorzystania przyrodniczego); wówczas fakt przekroczenia standardów jakości gleby po zastosowaniu osadów ściekowych będzie mógł być rozpatrywany w myśl przepisów ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku;
2) wprowadzenie w ustawie o odpadach przepisów, na podstawie których właściciel, dzierżawca lub inna osoba władająca nieruchomością, na której komunalne osady ściekowe mają zostać zastosowane, będzie miała obowiązek: prowadzenia ewidencji osadów; prowadzenia ewidencji działek, na których komunalne osady ściekowe były wykorzystane, z podaniem zastosowanych ilości osadów i ich parametrów; powiadamiania (wójta, burmistrza, prezydenta) o ilości, miejscu i terminie stosowania komunalnych osadów ściekowych na konkretnej działce gruntu oraz przedstawienie dokumentacji w postaci: informacji, z jakiej oczyszczalni ścieków przewożone są komunalne osady ściekowe, dostarczenia wyników badań stosowanych komunalnych osadów ściekowych wraz z informacją wytwórcy, jak należy stosować komunalne osady ściekowe, dostarczenia wyników badań gleby sprzed zastosowania osadów, podania informacji o rodzaju i celu zastosowania roślin uprawianych na gruncie, podania ilości osadów nawiezionych na grunt i dostarczenia kserokopii karty przekazania odpadów;
3) wprowadzenie przepisów o obowiązku opracowywania planów nawozowych w przypadku wykorzystywania osadów ściekowych w rolnictwie i uprawie roślin; w obecnym stanie prawnym nie ma nigdy pewności, że na dane pole zostały przywiezione osady ze wskazanego źródła;
4) wprowadzenie odpowiedzialności dla właściciela, dzierżawcy lub innej osoby władającej gruntem w postaci możliwości zastosowania przez wójta (burmistrza, prezydenta) jako organu ochrony środowiska w gminie wydania decyzji o czasowym zakazie stosowania komunalnych osadów ściekowych na określonym gruncie lub decyzji o zastosowaniu administracyjnej kary pieniężnej w przypadkach: istotnego przekroczenia ilości stosowanych dawek w ciągu roku na tym samym gruncie (Mh/ha); braku dokumentacji o ilości zastosowanych komunalnych osadów ściekowych w ciągu roku na tym samym gruncie (Mh/ha); stosowaniu osadów niezgodnie z art. 43 ust. 6 ustawy o odpadach;
5) dokonanie zmian w § 4 ust. 3 rozporządzenia ministra środowiska z dnia 13 lipca 2010 r. w sprawie komunalnych osadów ściekowych poprzez zastąpienie słowa ˝niezwłocznie˝ precyzyjnym terminem określającym czas, w którym osady mają zostać zmieszane z gruntem, tj. np. 1 doba od zrzucenia osadów na grunt;
6) wprowadzenie zmian w przepisie art. 34 ustawy o odpadach (decyzja nakazująca usunięcie odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania lub magazynowania) w przypadku składowania osadów ściekowych w pryzmie przez czas dłuższy niż termin sprecyzowany w § 4 ust. 3 rozporządzenia w sprawie komunalnych osadów ściekowych, polegających na nadaniu decyzji o usunięciu osadów rygoru natychmiastowej wykonalności; po wszczęciu postępowania organ ochrony środowiska zobowiązany byłby do wydania zakazu dla władającego gruntem rozprowadzania osadów po powierzchni gruntu i z nim zamieszania; przepis byłby kompatybilny i spójny z postulatami z punków 2 i 3 niniejszego pisma;
7) określenie parametrów dla osadu ustabilizowanego; przepisy karne w ustawie o odpadach przewidują sankcje karne za stosowanie nieustabilizowanych komunalnych osadów ściekowych, natomiast co to jest osad ustabilizowany, nie definiują.
Stosowanie komunalnych osadów ściekowych na gruntach rolnych położonych na terenie gminy Zbrosławice stanowi dla jej mieszkańców uciążliwy problem, polegający na długotrwałym i wzmożonym natężeniu nieprzyjemnego zapachu. Fetor unosi się od strony pól w kierunku zabudowań mieszkalnych. Problem stał się dla lokalnej społeczności wysoce dotkliwy i spowodował uniemożliwienie mieszkańcom swobodnego korzystania z nieruchomości stanowiących ich własność (brak możliwości wietrzenia mieszkań, odpoczynku na ogródkach przydomowych, spacerów itp.). Problem narasta z roku na rok, co głównie spowodowane jest rosnącą w ostatnich latach liczbą oczyszczalni ścieków, a co za tym idzie, wzrostem ilości wymienionych wyżej odpadów oraz faktem, że wytwórca osadów ściekowych z reguły nie posiada innej możliwości ich zagospodarowani (składowania, spalania), przez co pozbywa się ich poprzez wykorzystanie rolnicze. Odbywa się to głównie w formie udostępniania gruntów przez właściciela lub dzierżawcę firmie, która odpady odbiera od wytwórcy, przywozi na grunt i składuje lub magazynuje, niejednokrotnie przekraczając dozwoloną ilość Mg/ha. Składowanie w formie pryzm na terenach rolnych, w tym przylegających do obszarów zwartej zabudowy jest nagminną praktyką stosowaną przez władających gruntami rolnymi. Niejednokrotnie łamane są zakazy związane ze stosowaniem komunalnych osadów ściekowych oraz warunków ich stosowania, tj. dozwolonymi odległościami od zabudowy, cieków wodnych, ujęć wodnych, nachylenia terenu. Taki sposób postępowania powoduje nie tylko uciążliwości zapachowe, ale także stwarza zagrożenie skażeniem powierzchni ziemi i wód powierzchniowych.
Przed stosowaniem komunalne osady ściekowe oraz grunty, na których mają one być stosowane, powinny być poddane badaniom przez wytwórcę komunalnych osadów ściekowych (art. 43 ust. 3 ustawy o odpadach). W praktyce ww. badania zlecają przedsiębiorcy zajmujący się zagospodarowaniem osadów ściekowych, którzy zawierają umowy z właścicielami gruntu. W takiej umowie właściciel przekazuje w nieodpłatne użytkowanie grunty w celu przygotowania ich pod określoną uprawę. Taka firma zobowiązuje się wykonać na własny koszt badania gruntów w celu ustalenia dopuszczalnej dawki nawożenia ustabilizowanymi komunalnymi osadami ściekowymi pod uprawę określonego gatunku roślin, a następnie na swój koszt dostarczyć odpowiednią ilość osadów ściekowych na wskazany w umowie teren. Często wykonaniem prac związanych z rozprowadzeniem na powierzchni gruntu osadów i ich przeoraniem zajmuje się podmiot przejmujący we władanie nieruchomość od właściciela gruntu. Właściciel, dzierżawca lub inna osoba władająca nieruchomością, na której komunalne osady ściekowe mają zostać zastosowane, jest zwolniona z obowiązku uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie odzysku lub obowiązku rejestracji, o którym mowa w art. 33 ust. 5, oraz prowadzenia ewidencji tych odpadów. Zwolnienie dotyczy:
- wykorzystywania osadów w rolnictwie rozumianym jako uprawa wszystkich płodów rolnych wprowadzanych do obrotu handlowego, włączając w to uprawy przeznaczane do produkcji pasz,
- uprawy roślin przeznaczonych do produkcji kompostu,
- uprawy roślin nieprzeznaczonych do spożycia i do produkcji pasz.
Wynikiem powyższego, w przypadku gdy osady ściekowe zostały zastosowane na gruntach w dawce powodującej przekroczenie obowiązujących standardów jakości gleby, brak jest możliwości uznania tego stanu za szkodę w środowisku i ich naprawy, jeśli władający nieruchomością jest zwolniony z obowiązku uzyskania zezwolenia na odzysk.
Użytkownicy oczyszczalni podpisują umowy z przedsiębiorcami, którzy zajmują się odbiorem i transportem osadów (często zlecanym podmiotem trzecim) oraz zagospodarowaniem osadów (rozprowadzenie po powierzchni gruntu i przeoranie). W podpisywanych umowach znajdują się zapisy, że wykonawca przejmuje na siebie całkowitą odpowiedzialność prawną i finansową wynikającą z przepisów ochrony środowiska, związaną z gospodarczym wykorzystaniem osadów ściekowych w wyznaczonym miejscu. W praktyce przeprowadzenie badań gruntów zleca zawsze podmiot wykonujący usługę zagospodarowania osadów który zajmuje się wyszukiwaniem gruntów, na których osady mają być stosowane.
W umowach natomiast znajdują się zapisy dotyczące wykonywania badań osadów ściekowych przez wytwórcę osadów. Zgodnie z art. 25 ustawy o odpadach wytwórca może zlecieć wykonanie obowiązku gospodarowania odpadami innemu posiadaczowi odpadów. Przeniesienie odpowiedzialności w myśl ustawy o odpadach ma miejsce w przypadku przekazywania odpadów posiadaczowi, który ma zezwolenie na gospodarowanie odpadami lub jest wpisany do rejestru. Brak obowiązku prowadzenia ewidencji stosowanych osadów przez podmiot władający nieruchomością może prowadzić do braku możliwości ustalenia faktycznej ilości zastosowanych osadów i źródła pochodzenia osadów. W praktyce w trakcie kontroli okazywane są do wglądu wyniki badań osadów z danej oczyszczalni ścieków, jednak nie ma pewności, że badania te dotyczą zastosowanych osadów.
W przypadkach stosowania komunalnych osadów ściekowych dochodzi niejednokrotnie do sytuacji, gdy rolnik opóźnia dostarczenie żądanych w ramach wszczętego przez wójta postępowania na mocy art. 34 ustawy o odpadach (burmistrza, prezydenta) informacji i dokumentów (podanie informacji, z jakiej oczyszczalni ścieków przywożone są komunalne osady ściekowe, o dostarczenie wyników badań gleby sprzed zastosowania osadów, podanie informacji o rodzaju i celu zastosowania roślin uprawianych na gruncie, podanie ilości osadów nawiezionych na grunt i dostarczenia kserokopii karty przekazania odpadów przez wytwórcę). Jak wyżej wspomniano, okazuję się zazwyczaj, że właściciel grunt wydzierżawił, dzierżawca oddał w użyczenie firmie zajmującej się działalnością gospodarczą polegającą na transporcie odpadów i ich rozprowadzaniu i mieszaniu z gruntem, a firma, która gruntem włada na czas oznaczony, osady zwozi, magazynuje (nawet przez kilka miesięcy), zrzuca niejednokrotnie na gotowe do zbiorów zasiewy i dopiero wskutek wszczętego przez wójta postępowania szybko miesza z gruntem. Zanim organ ochrony środowiska, jakim jest wójt, otrzyma niezbędne, interesujące go dokumenty, osady są rozprowadzone i zmieszane z gruntem, wobec czego decyzja w sprawie ich usunięcia jako nielegalnie magazynowanych lub składowanych staje się bezprzedmiotowa. Wówczas, jeżeli ilość osadów była przekroczona na 1 ha lub spadek terenu był większy niż 10%, lub badania wykazały, że przekroczone były dawki metali ciężkich albo w pobliżu znajdował się ciek wodny bądź poziom wód gruntowych był za wysoki (a z doświadczenia wynika, że nikt tego w praktyce nie sprawdza, zatem przepis w tej materii jest martwy), wysoce prawdopodobne staje się niebezpieczeństwo skażenia ziemi (gleby) i wód gruntowych. Wojewódzki inspektor ochrony środowiska, który władny jest nakładać kary w sytuacji niezastosowania się do przepisów o stosowaniu osadów ściekowych, bada osady wyłącznie w odniesieniu do ich składu chemicznego na zawartość metali ciężkich. Zatem z postępowania wykluczona jest możliwość stwierdzenia, czy w osadach znajdują się przekroczone dawki jaj pasożytów jelitowych albo pałeczki Salmonelli, których nie powinno być wcale.
W związku z powyższym chciałabym zadać Panu Ministrowi następujące pytania?
1. Wobec powyższego wójt nie ma najmniejszych możliwości reakcji na proceder łamania przepisów przy stosowaniu komunalnych osadów ściekowych, stąd uzasadnione jest, by rozszerzyć kompetencje wójta (burmistrza, prezydenta) w sprawach ww. materii, tym bardziej że organ ten najszybciej jest w stanie zareagować na łamanie prawa na obszarze swojej właściwości terytorialnej. Czy ministerstwo to będzie miało na uwadze, by rozwiązać ten problem?
2. Ustawa o odpadach określa, iż na podstawie art. 75 ustawy o odpadach za stosowanie komunalnych osadów ściekowych nieustabilizowanych lub nieprzygotowanych odpowiednio do celu i sposobu ich stosowania grozi kara aresztu lub grzywny. Przepisy nie precyzują jednak, jakie parametry powinien mieć osad ustabilizowany. Podmioty zajmujące się zagospodarowaniem osadów biorą głównie pod uwagę zawartość suchej masy w wykorzystywanym osadzie oraz sprawdzają tylko, czy osad może być wykorzystywany w danym celu (zawartość metali ciężkich w osadzie). Nie biorą natomiast pod uwagę ograniczeń wynikających z dawek metali ciężkich, jakie można wprowadzić do gleby. Dlatego dochodzi często do sytuacji, kiedy na 1 ha pola wywożone jest nawet do 1000 t uwodnionego osadu, co daje np. 2000 t suchej masy w osadzie. Jakie jest stanowisko ministerstwa w tej sprawie? Jakie ewentualne rozwiązania ministerstwo proponuje?
3. Czy ministerstwo podejmie działania w sprawie nieprawidłowego i niekontrolowanego stosowania osadów ściekowych, które są nieustabilizowane, co powoduje ich zagniwanie i tym samym uciążliwość dla mieszkańców w postaci fetoru, jak również w sprawie niedozwolonego składowania lub magazynowania komunalnych osadów ściekowych na gruntach rolnych, co powoduje zagrożenie dla środowiska i zdrowia ludzi?
Poseł Izabela Kloc
Mikołów, dnia 6 listopada 2012 r.