opis sprawy

Interpelacja w sprawie przyznania Polsce przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy elastycznej linii kredytowej w wysokości prawie 34 mld USD

Interpelacja nr 18938

do ministra finansów

w sprawie przyznania Polsce przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy elastycznej linii kredytowej w wysokości prawie 34 mld USD

   Szanowny Panie Ministrze! Na kolejne 2 lata Polska uzyskała dostęp do tzw. elastycznej linii kredytowej (FCL) Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), tym razem w wysokości prawie 34 mld USD. Elastyczną linię kredytową mamy już od maja 2009 r., najpierw przez rok w wysokości 20,4 mld USD, od maja 2010 r. została powiększona do prawie 30 mld USD i przedłużona do końca 2011 roku. Później przedłużono ją znowu na rok 2012. Teraz kwota uległa podwyższeniu o kolejne 4 mld USD, a możliwość korzystania z niej przedłużona aż do stycznia 2015 r. Za gotowość korzystania z tych środków, płacimy blisko 100 mln USD czyli obecnie ponad 300 mln zł rocznie. Przez blisko 6 lat posiadania dostępu do tej linii za samą tylko gotowość korzystania ze środków postawionych nam do dyspozycji, zapłacimy blisko 2 mld zł. Mam poważne wątpliwości, czy przy takich napięciach w budżecie państwa i brakach środków finansowych praktycznie we wszystkich dziedzinach finansowanych z budżetu stać nasz kraj na taką rozrzutność. Oczywiście resort finansów twierdzi, że z takiej linii kredytowej mogą korzystać tylko kraje o solidnych fundamentach i dostęp do niej potrzebny jest tylko po to, aby uspokoić inwestorów, którzy nabywają polskie papiery dłużne, ale tłumaczenie nie jest przekonywujące. To prawda, że wynoszące już ponad 900 mld zł zadłużenie naszego kraju rodzi coroczne ogromne potrzeby pożyczkowe wynoszące od 170 do 180 mld zł, ale cały czas Pan Minister przekonuje nas, że ryzyko nabywania polskich papierów wartościowych jest coraz niższe, co obrazuje także obniżenie ich rentowności. Co więcej, jesteśmy ciągle krajem odnotowującym wzrost PKB (wprawdzie coraz wolniejszy, ale jednak), więc dodatkowe przekonywanie inwestorów o naszej stabilności możliwością skorzystania z pożyczki MFW wynoszącej obecnie już 34 mld USD wydaje się przesadą, zwłaszcza że ten luksus kosztuje ogromne pieniądze. Mamy także przecież ponad 80 mld euro rezerw walutowych, którymi dysponuje Narodowy Bank Polski i kilkanaście miliardów euro rocznie środków z budżetu UE, którymi z kolei dysponuje minister finansów, więc tym bardziej upieranie się tego ostatniego przy korzystaniu z FCL jest co najmniej zastanawiające. Jest jeszcze jeden wątek, o którym od wielu miesięcy cicho jak makiem zasiał. To pożyczka dla MFW 6 mld euro z naszych rezerw walutowych. Prawdopodobnie już dawno zrealizowana, bo jakiś czas temu szefowa MFW podziękowała za nią polskiemu premierowi. Tę paradoksalną sytuację bardzo obrazowo opisała kiedyś prof. Zyta Gilowska, członek RPP, więc jak można się domyślać nie cała Rada bez zastrzeżeń popiera politykę szefa NBP w zakresie zarządzania naszymi rezerwami walutowymi.

   Polska kupiła sobie za wspomniane 300 mln zł rocznie prawo do korzystania z wody ze studni, czyli z FCL, jeżeli będzie korzystała z tej wody zapłaci dodatkowe przynajmniej 5-6% jej wartości rocznie, i jednocześnie sama dolewa wody do tej studni wody (pożyczka dla MFW w wysokości 6 mld euro), za co fundusz zapłaci nam mniej więcej 0,1-0,2% rocznie od ilości wlanej wody.

   W związku z przedstawioną powyżej sytuacją pytam Pana Ministra:

   1. Czy Ministerstwo Finansów nie rozważa działania prostszego, a przy tym zdecydowanie tańszego, czyli zrezygnowania z elastycznej linii kredytowej w MFW i jednocześnie nie zasilania funduszu naszymi środkami walutowymi?

   2. Dlaczego propozycja Prawa i Sprawiedliwości, aby spowodować w Sejmie dyskusję dotyczącą zrezygnowania z elastycznej linii kredytowej w MFW i jednocześnie nie zasilania funduszu naszymi środkami walutowymi, nie spotkała się z zainteresowaniem ze strony ministra finansów, mimo że nawet prezes NBP Marek Belka podczas październikowego spotkania z klubem Prawo i Sprawiedliwość stwierdził, że w takiej debacie na sali plenarnej jest gotów uczestniczyć?

   Z wyrazami szacunku

   Poseł Zbigniew Girzyński

   Toruń, dnia 14 czerwca 2013 r.