Interpelacja nr 25661
do ministra finansów
w sprawie zapisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi
Szanowny Panie Ministrze! Jesteśmy świadkami bardzo dynamicznego rozwoju wirtualnej waluty bitcoin. Na całym świecie powstają przedsiębiorstwa tworzące infrastrukturę niezbędną do jak najwygodniejszego używania bitcoin. Powstają dedykowane bitcoin giełdy, kantory, systemy płatności i bankomaty.
W Polsce działa giełda bitcurex.com, tworzona jest kolejna giełda bitstar.pl. Na etapie wdrożeń pilotażowych znajduje się serwis inpay.pl umożliwiający płatności bitcoin w placówkach handlowych. Kwestią czasu jest pojawienie się niezbędnych do ograniczenia ryzyka zmian, jeżeli chodzi o bitcoin - opcje oraz kontrakty terminowe mające za instrument bazowy cenę bitcoin na którejś z giełd lub indeks bitcoin tworzony jako średnia cena z kilku giełd. Dlatego bardzo ważne dla rozwoju w Polsce przedsiębiorstw działających w branży bitcoin jest odpowiednie uregulowanie waluty bitcoin. Jak zauważył dr Krzysztof Piech z SGH, gdyby Polska wdrożyła odpowiednie regulacje, mogłaby się stać centrum obrotu bitcoin. Aby tak się stało, w pierwszej kolejności kluczowe jest zakwalifikowanie instrumentów pochodnych, mających za instrument bazowy cenę bitcoin jako instrumentów finansowych w myśl art. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Dzięki temu obrót nimi będzie uregulowany oraz nie będzie rodził skutków na gruncie podatku VAT.
Coraz więcej państw stara się uregulować status bitcoin. Różne państwa podchodzą jednak do bitcoin w różny sposób. Szwedzkie władze podatkowe w interpretacji wydanej na rzecz pewnego obywatela Szwecji stwierdziły, że bitcoin nie stanowi waluty, jest natomiast usługą elektroniczną. Jako usługa elektroniczna może być elementem barteru i podlega podatkowi VAT. Sprawa trafiła do szwedzkiego sądu, który stwierdził, że skoro bitcoin można dokonywać zakupów towarów i usług, to stanowi on walutę, która nie podlega podatkowi VAT. Uznanie bitcoin za legalną walutę rozważa również parlament Szwecji. W Norwegii określono, że bitcoin nie jest walutą. Głównie z tego względu, że przepisy dewizowe były uchwalone znacznie wcześniej niż powstał system tworzący bitcoin. Norwegia skłania się do uznania bitcoin za usługę elektroniczną, która podlega opodatkowaniu podatkiem VAT. Szwajcarski parlament poważnie rozważa uznanie bitcoin za walutę obcą.
Najlepsze prawne uregulowanie dotyczące bitcoin, które powinno być wzorem dla polskich władz, jest w Niemczech. Niemiecki regulator rynku finansowego BaFin uznał bitcoin za jednostkę rozliczeniową (rechnungseinheiten), a co za tym idzie za instrument finansowy w myśl niemieckiego prawa bankowego (kreditwesengesetz). Bitcoin nie jest jednak walutą, legalnym środkiem płatniczym ani pieniądzem elektronicznym w znaczeniu niemieckiej ustawy o usługach płatniczych (zahlungsdiensteaufschtsgesetz). Oznacza to, że legalne jest rozliczanie się miedzy sobą w bitcoin. Komercyjny handel bitcoin jako instrumentami finansowymi wymaga jednak licencji wydawanej przez BaFin i podlega regulacjom rynku finansowego. Na tej podstawie niemiecki bank Fidor Bank oferuje instrumenty pochodne mające za instrument bazowy bitcoin.
W Polsce sytuacja jest zdecydowanie mniej jasna. Izby Skarbowe traktują bitcoin jako prawo majątkowe, a ich transfer jako świadczenie usługi (IBPP2/443-762/13/ICz, IBPP2/443-258/13/ICz). Oznacza to, że obrót bitcoin podlega pod podatek VAT. Ministerstwo Finansów również nie wyjaśnia statusu bitcoin w jasny sposób. W piśmie ministra finansów do marszałka Sejmu z dnia 28 czerwca 2013 r. o sygnaturze FN/FN-7/0602/WOS/4-3/2013/RD-6416/2013 czytamy: ˝W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że funkcjonowanie oraz obrót wirtualnymi walutami na terenie Rzeczypospolitej Polskiej nie narusza prawa polskiego ani unijnego˝ oraz ˝zgodnie z art. 2 ustawy OIF są m.in. papiery wartościowe oraz niebędące papierami wartościowymi: tytuły uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania, instrumenty rynku pieniężnego, opcje, kontrakty terminowe, swapy, umowy forward na stopę procentową, inne instrumenty pochodne, których instrumentem bazowym jest papier wartościowy, waluta, stopa procentowa, wskaźnik rentowności lub inny instrument pochodny, indeks finansowy lub wskaźnik finansowy, które są wykonywane przez dostawę lub rozliczenie pieniężne. W opinii Ministerstwa Finansów nie ma możliwości zakwalifikowania bitcoin do którejkolwiek z wyżej wymienionych kategorii instrumentów finansowych. Jednocześnie nie są znane Ministerstwu Finansów przykłady transakcji futures, walutowych transakcji futures, opcji walutowych lub innych instrumentów pochodnych opartych na bitcoin, co oznacza, że obrót bitcoin nie będzie podlegał ograniczeniom OIF.˝
Według obecnego stanowiska ministra finansów obrót bitcoin jest legalny, same bitcoin jako takie nie są jednak instrumentem finansowym, dlatego obrót nimi nie jest regulowany. Jest to sytuacja analogiczna do obrotu zbożem lub ropą. Nie jest on regulowany, jednak instrumenty pochodne mające za instrument bazowy ropę lub zboże są instrumentami finansowymi. Wydaje się, że z tego powodu instrumenty pochodne, takie jak opcje lub kontrakty terminowe, dla których bitcoin jest instrumentem bazowym, muszą być instrumentami finansowymi w myśl art. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. 2005 Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
W art. 2 ww. ustawy został wyliczony katalog instrumentów rozumianych przez ustawę jako instrumenty finansowe. Ustawa stanowi, iż za instrument finansowy uważane są m.in.: opcje, kontrakty terminowe, swapy, umowy forward dotyczące stóp procentowych oraz inne instrumenty pochodne odnoszące się do zmian klimatycznych, stawek frachtowych, uprawnień do emisji oraz stawek inflacji lub innych oficjalnych danych statystycznych, które są wykonywane przez rozliczenie pieniężne albo mogą być wykonane przez rozliczenie pieniężne, według wyboru jednej ze stron, a także wszelkiego rodzaju inne instrumenty pochodne odnoszące się do aktywów, praw, zobowiązań, indeksów oraz innych wskaźników, które wykazują właściwości innych pochodnych instrumentów finansowych.
Wydaje się nie budzić nawet najmniejszych wątpliwości fakt, że intencją ustawodawcy było ujęcie instrumentów finansowych w jak najszerszy sposób. Z tego powodu zastosował on w konstrukcji art. 2 wyliczenie o charakterze przykładowym. Widać to zwłaszcza po literze ˝i˝ zawierającej otwarty katalog instrumentów finansowych, to jest: ˝a także wszelkiego rodzaju inne instrumenty pochodne odnoszące się do aktywów, praw, zobowiązań, indeksów oraz innych wskaźników, które wykazują właściwości innych pochodnych instrumentów finansowych˝.
Taka konstrukcja art. 2 wynika z natury współczesnych rynków finansowych. Inżynieria finansowa tworzy coraz to nowe konstrukcje. Proste enumeratywne ich wyliczenie i zamknięcie w katalogu zamkniętym jest niemożliwe. Ustawodawca był w tym przypadku racjonalny. Wąskie interpretowanie art. 2 powodowałoby, że powstanie nowego rodzaju instrumentu finansowego pozwalałoby na proste wyjęcie się spod ograniczeń nakładanych na przedsiębiorców przez ustawę o obrocie instrumentami finansowymi.
W związku z powyższym proszę o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy opcje i kontrakty terminowe na cenę bitcoin mogą zostać uznane za instrument finansowy w myśl art. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi?
2. Czy opcje i kontrakty terminowe na indeks bitcoin tworzone jako średnia arytmetyczna lub ważona cen bitcoin pochodzących z giełd Bitcoina mogą zostać uznane za instrument finansowy w myśl art. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi?
3. Czy w sytuacji, gdy pewien indeks walutowy będzie tworzony jako średnia ważona cen koszyka walut w stosunku do USD, dołączenie do tego koszyka kursu bitcoina w stosunku do USD umożliwia konstrukcje instrumentów pochodnych określonych w art. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, dla których opisany indeks jest instrumentem bazowym?
4. Czy instrumenty wymienione w pytaniach 1, 2 i 3 objęte są dyspozycją art. 7a ustawy Prawo bankowe?
W odpowiedzi proszę podać podstawę prawną.
Z poważaniem
Poseł Michał Tomasz Pacholski
Łęczyca, dnia 1 kwietnia 2014 r.