Interpelacja nr 22735
do ministra zdrowia
w sprawie problemu cukrzycy w Polsce oraz braku profilaktyki i edukacji w tym zakresie
Szanowny Panie Ministrze! Według raportu ˝Cukrzyca. Ukryta pandemia. Sytuacja w Polsce˝ na cukrzycę w naszym kraju choruje już ponad 3 mln ludzi, z czego blisko 1 mln chorych nie jest zdiagnozowanych, ponadto 2,5 mln jest w stanie przedcukrzycowym. Koszty leczenia cukrzycy to ok. 6 mld zł rocznie, z czego połowa to koszty leczenia powikłań, takich jak udary, choroby serca, nerek czy oczu. Polska przoduje w ilości amputacji związanych z tzw. stopą cukrzycową - corocznie stopy traci ok. 14 tys. cukrzyków. Pomimo iż do 2030 r. przypuszcza się, że liczba Polaków z cukrzycą typu 2 wzrośnie o 20%, rząd nie inwestuje w narodowy program leczenia cukrzycy.
Edukacja cukrzycowa pozostaje nadal w rękach stowarzyszeń, takich jak Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, które zachęca do sprawdzania poziomu cukru we krwi. W naszym kraju 20% ludzi nigdy nie badało poziomu cukru we krwi! W polskich szkołach zdecydowanie brak jest jakiejkolwiek edukacji dotyczącej problematyki nadwagi lub otyłości u dzieci i młodzieży szkolnej. Według raportu NIK dotyczącego realizacji zadań w zakresie zapobiegania nadwadze i otyłości oraz przewlekłym chorobom niezakaźnym u dzieci i młodzieży szkolnej stwierdzono, że nadwaga, otyłość oraz choroby związane z nieprawidłowym odżywianiem się stanowią jedną z głównych przyczyn umieralności w Europie. Natomiast wg raportu przygotowanego dla Polskiego Towarzystwa Diabetyków liczba umierających na cukrzycę jest zbliżona do liczby ofiar umierających na AIDS.
Struktura wydatków na leczenie cukrzycy w Polsce różni się od tej w krajach rozwiniętych. W nowoczesnych krajach europejskich głównym składnikiem kosztów leczenia cukrzycy są hospitalizacje i leczenie ambulatoryjne. W Polsce głównym składnikiem kosztów jest insulina i inne leki. W nowoczesnych gospodarkach bezpośrednie nakłady na kontrolę cukrzycy stanowią nie więcej niż 1/4 całych kosztów związanych z cukrzycą. Problem cukrzycy oraz jej powikłań, jak i nadwagi, z której ona wynika, powinien w większym stopniu stanowić przedmiot zainteresowania ze strony władz. Powinny zostać podjęte działania zmierzające do ograniczenia występowania cukrzycy typu 2 oraz przyspieszenia rozpoznawania choroby. Służyć temu ma profilaktyka obejmująca działania edukacyjne i diagnostyczne.
Brak fundamentalnej wiedzy z prawidłowego odżywiania na poziomie szkolnym może doprowadzić, że wkrótce w Polsce aż 18% zdrowotnego budżetu będzie stanowiło wydatki na cukrzycę. Konieczne jest zwiększenie skuteczności działań w zakresie zapobiegania nadwadze oraz otyłości, której konsekwencją jest właśnie cukrzyca, ale również zaburzenie układów krążenia czy nawet inwalidztwo. Najwyższa Izba Kontroli donosi, że dzieci w Polsce sklasyfikowano pod względem skali występowania nadwagi lub otyłości na 10. miejscu na 22 oceniane kraje europejskie. Wprowadzone programy prozdrowotne w szkołach nie przynoszą przyzwoitych rezultatów, na co wpływ ma zapewne fakt, że w żadnej ze skontrolowanych szkół nie uwzględniono problematyki zapobiegania nadwadze lub otyłości u dzieci i młodzieży szkolnej w programach doskonalenia zawodowego nauczycieli.
W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra z prośbą o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy ministerstwo ma zamiar zainwestować w narodowy program leczenia cukrzycy?
2. Czy zamierza wprowadzić refundację na analogi insuliny, która w przyszłości pozwoli zaoszczędzić miliony złotych wydawanych na leczenie powikłań cukrzycy?
3. W jaki sposób i czy w ogóle ministerstwo ma zamiar zmodernizować programy prozdrowotne prowadzone w szkole, a nieprzynoszące oczekiwanych efektów?
Poseł Waldemar Andzel
Warszawa, dnia 21 listopada 2013 r.