6 kadencja, 28 posiedzenie, 1 dzień (05-11-2008)
11 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny wykonawczy (druk nr 1184).
Poseł Beata Kempa:
Dziękuję, panie marszałku.
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny wykonawczy.
Otóż, Wysoka Izbo, istotnie te przepisy, które państwo proponujecie, są przepisami, które już funkcjonowały. Szkoda, bo właściwie aż prosiłoby się, żeby ten stan rzeczy wreszcie rzeczywiście raz a dobrze uporządkować. Ponieważ projektowany art. 254a zawiera tak niejasne sformułowania, jak nadmierne trudności lub koszty, to można byłoby rzeczywiście już w tej chwili pokusić się o to, aby te kwestie uściślić. Ponieważ jednak te przepisy dotyczą fundamentalnej kwestii konstytucyjnej, jaką są prawa i obowiązki obywateli, powinny być one - chodzi o te kwestie, które regulują prawa i obowiązki obywateli czy też może bardziej na nie wpływają - w miarę precyzyjnie regulowane ustawowo.
Następnie chcę poruszyć kwestię zarządzeń dotyczących umieszczania tych osób w tych miejscach. Jest przepis, który stanowi, że wydaje je prezes sądu rozpoznającego sprawę, oczywiście po uprzedniej zgodzie tego sądu, który sprawę rozpatruje, a w odniesieniu do skazanego - za zgodą właściwego sędziego penitencjarnego. Myślę, że tutaj też mogą wystapić trudności natury generalnie technicznej. Przecież sędzia sądu penitencjarnego orzeka tylko w sądzie okręgowym. A jeśli decyzje podejmuje tutaj sąd rejonowy? Tak więc nie wyobrażam sobie, w jaki sposób się to dzieje. Czy w ogóle sędzia sądu penitencjarnego widzi akta, czy wie, jakiej osoby dotyczy taka decyzja? Przecież jeżeli chodzi np. o skazanego, który jest niebezpieczny, czy np. tymczasowo aresztowanego, który powinien być w szczególny sposób izolowany, są to bardzo ważne zagadnienia, które są niedookreślone i moim zdaniem nie do końca dobrze rozwiązane w tym projekcie ustawy.
Odnośnie do kwestii kosztów, to myślę, że nie unikniemy, panie ministrze, tej dyskusji. Oczywiście w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość opowiadamy się za skierowaniem tego projektu do prac w komisji, choć powtarzam, że jest to rozwiązanie, które mogło być rozwiązaniem zdecydowanie lepiej przemyślanym. Wracając do tych kosztów, Wysoka Izbo i panie ministrze, chcę powiedzieć, że trzeba je wreszcie raz a dobrze policzyć, razem z ministrem spraw wewnętrznych i administracji.
Pomiędzy Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji a Ministerstwem Sprawiedliwości istnieje bowiem jakby odwieczna dyskusja - podejrzewam, że ona wcale nie ucichła - na temat konwojów. Wreszcie można by ten problem rozwiązać. Albo przekazać konwoje całkowicie Policji, albo całkowicie Służbie Więziennej. To się wiąże oczywiście z kosztami, ale przypominam, że odnośnie do Policji wdraża się ustawę modernizacyjną, odnośnie do Służby Więziennej - nie. To też wymaga zmiany innych przepisów, chodzi chociażby o kwestię prawa użycia broni poza jednostką penitencjarną, wyłączenia pasa ruchu drogowego itd., itd.
Tak więc tutaj, panie ministrze, prosiłabym, aby członkowie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka otrzymali od ministra spraw wewnętrznych i administracji pisemną informację o rzeczywistym stanie tych pomieszczeń, o tym, jakie są potrzeby w zakresie doinwestowania chociażby infrastruktury zabezpieczającej. Chodzi też generalnie o takie bardzo pragmatyczne podejście do kwestii kosztów, tak żeby komisja sprawiedliwości miała pełny obraz i rozpoczęła wreszcie dyskusję na ten temat. Dlaczego to jest takie ważne? Dlatego, że pan poseł Karpiński był uprzejmy powiedzieć - zresztą w uzasadnieniu też jest tak napisane, chyba nie do końca zgodnie z prawdą, panie ministrze, można byłoby tu się nad tym trochę niżej pochylić - że poprzednie rządy robiły niewiele w sprawie miejsc, jeśli chodzi o areszty. Jest to wierutne kłamstwo, dlatego że nasz rząd świadomy możliwości orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - co się zresztą stało właśnie odnośnie do kwestii 3,5 m przypadającego na jednego osadzonego - wiedział o tym, rozpoczął plan pozyskania nowych 17 tys. miejsc dla osadzonych najtańszym z możliwych sposobów. Chcę powiedzieć, że uzyskaliśmy taki efekt przyrostu 6 tys. miejsc najtańszym sposobem już w pierwszym roku. Powtarzam, że obniżyliśmy również koszty w tym zakresie niemal 3-krotnie. Natomiast, jak podejrzewam, w tym roku zabraknie ok. 100 mln zł - jeśli się mylę, proszę mnie poprawić, panie ministrze - na dokończenie tego planu modernizacji. Ma on być dokończony w 2009 r. (Dzwonek) To jest bardzo poważny problem, dlatego że za 18, właściwie to nawet już chyba mniej, 16 czy 15 miesięcy upłynie termin, jaki wyznaczył Trybunał Konstytucyjny. Rodzą się naprawdę wielkie obawy co do wystąpień o odszkodowania po upływie tego terminu.
Wysoka Izbo, myślę zatem, że już wypowiedziałam się w kwestii związanej z przeznaczeniem tego projektu do prac w komisjach, ale chcę zaznaczyć jedno: sprawa nie jest przemyślana do końca, nie jest przedyskutowana, powinno być to w dużym stopniu uzgodnione z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji i wreszcie dookreślone, kto ma się docelowo zajmować tymi konwojami. Chcę też powiedzieć, że na podstawie tego projektu uważamy, że bezpieczeństwo obywateli jednak kosztuje i tę cenę trzeba zapłacić, ponieważ jest to według mojej opinii najważniejsze. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia