6 kadencja, 76 posiedzenie, 2 dzień (21-10-2010)
Oświadczenia.
Poseł Piotr Polak:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje oświadczenie poświęcone będzie Chiarze Badano. Była młoda, ładna, zawsze uśmiechnięta, wysportowana. Miała wiele zainteresowań i planów. Wydawało się, że może w życiu wiele osiągnąć. I osiągnęła, choć żyła bardzo krótko.
Chiara Badano urodziła się 29 października 1971 r. w położonym na północy Włoch niedaleko Genui miasteczku Sassello. Małżonkowie Maria Teresa i Ruggero czekali na jej narodziny aż 10 lat. Mimo komplikacji przy porodzie dziewczynka była zdrowa. Głęboko wierzący rodzice byli przekonani, że ich córeczka, jako wymodlone dziecko, będzie osobą wyjątkową, z którą Bóg wiąże pewne plany.
Mała Chiara dorastała w atmosferze głębokiej miłości i żywej wiary. Mama rozbudziła w niej swą postawą oraz lekturą Ewangelii miłość do Jezusa. Chiara z upływem lat coraz bardziej pragnęła podobać się Jezusowi. Pielęgnowała w sobie uczucia wielkoduszności, empatii oraz miłości. Dla innych była gotowa poświęcić wszystko, co miała. Nauczyła się tego już jako małe dziecko. Pewnego dnia mama zaproponowała, aby część zabawek przekazała bezdomnym dzieciom. Początkowo nie chciała tego uczynić, ale po chwili refleksji podzieliła się zabawkami, oddając innym dzieciom te najlepsze. Później wielokrotnie potrafiła rezygnować z wielu rzeczy, z korzyścią dla innych.
Gdy miała 9 lat, poznała Ruch Focolari, który założyła zmarła w 2008 r. inna Chiara - Chiara Lubich. Dzięki Focolari odkrywa nowy sposób życia i myślenia, budując świat oparty na jedności i miłości. Postanowiła żyć tylko dla Jezusa, rozpoznawać go w każdym napotkanym człowieku i obdarzać miłością samego Zbawiciela. Tym, co najbardziej w niej fascynowało, było bogactwo człowieczeństwa i ducha, którymi promieniowała na innych. Była bardzo aktywna, wiele pisała. Wiele razy przekazywała swe pieniądze potrzebującym dzieciom w Afryce. Dla niej kochać naprawdę, mimo wszystko, to zrozumienie, że nie można odrzucać cierpienia, wyrzeczenia czy upokorzenia. Wiele czasu poświęcała osobom niewierzącym, obdarzała je miłością, ponieważ, jak mówiła, nie mają w sobie radości Bożej miłości. Odkryła, że najważniejszą wartością w życiu jest jedność z bliźnimi. Przez całe swe nastoletnie życie wszystko to pielęgnowała i pogłębiała w Ruchu Focolari.
Gdy miała 17 lat i ukształtowaną osobowość, stwierdzono u niej nieuleczalną chorobę - nowotwór kości. Była nadzieja na wyzdrowienie, niestety nastąpiły przerzuty. Chiara jednak nie załamała się. Wręcz przeciwnie - pocieszała załamanych rodziców, przygotowując ich na swe odejście, a silna wiara w Chrystusa pozwalała jej mężnie znosić nasilające się cierpienia. Z czasem przestała chodzić, nastąpił paraliż nóg. Bólu nie chciała uśmierzać, odmawiała przyjmowania morfiny, a cierpienia ofiarowała Jezusowi. W nocy 7 października 1990 r. obudziła się, przyjęła komunię świętą i powiedziała do matki: Żegnaj, bądź szczęśliwa, bo ja jestem szczęśliwa, idę na spotkanie z Jezusem. Zmarła o czwartej nad ranem tego dnia. Miała niespełna 19 lat. Niezaatakowane przez raka rogówki jej oczu, zgodnie z jej wolą, przeszczepiono dwóm młodym potrzebującym osobom.
25 września tego roku papież Benedykt XVI beatyfikował Chiarę Badano, w przeddzień 20. rocznicy jej śmierci, włączając ją w poczet świętych Kościoła katolickiego. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia