6 kadencja, 69 posiedzenie, 2 dzień - Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Maciej Grabowski

6 kadencja, 69 posiedzenie, 2 dzień (24-06-2010)

13 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Ordynacja podatkowa oraz ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (druk nr 3106).


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Maciej Grabowski:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chciałbym podziękować za generalnie przychylne nastawienie i opinie, które tu usłyszałem. Myślę, że w dalszych pracach nad tą ustawą w komisji będziemy mogli doprecyzować wątpliwości, które tu się pojawiły.

    Odpowiadając na pytania, może najpierw zacznę od pytania pana posła Łopaty. Ostatnio był też w Wysokiej Izbie projekt senacki dotyczący wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego. On w pewnym sensie jest zbliżony do propozycji rządowej, do tego projektu, o którym dzisiaj rozmawiamy, natomiast nasza propozycja jest trochę szersza. Odpowiadam na pytanie pana posła Brzezinki. Mianowicie nasz projekt jest szerszy w tym sensie, że umożliwia byłym wspólnikom również złożenie wniosku, jeśli chodzi o nadpłaty zarówno w podatku VAT, jak i w podatku akcyzowym. Projekt senacki przewidywał tylko wykonanie wprost tego wyroku trybunału, a więc dotyczył wyłącznie nadpłaty w podatku VAT.

    Idąc dalej, jeśli chodzi o pytanie czy wątpliwość dotyczące nadania nowego uprawnienia ministrowi finansów w zakresie centralnego przetwarzania danych wrażliwych podatników, trzeba powiedzieć, że w tej chwili to się również odbywa dwuetapowo. Najpierw naczelnicy dokonują przetwarzania danych, a potem dopiero są one analizowane i dalej przetwarzane w Ministerstwie Finansów. Proponujemy, żeby można było zgodnie z literą prawa przekazywać je do Ministerstwa Finansów, które przetwarzałoby dane centralnie.

    Jeśli chodzi o dzień wolności podatkowej, mam wrażenie, że tak naprawdę - z tego, co wiem - to jest dzień wydatków publicznych, ponieważ on odnosi się do nich, a nie do zebranych podatków, ale to tak trochę na marginesie.

    Co do możliwości uzyskiwania zaświadczeń, np. o niezaleganiu z płatnością podatków, w tym projekcie takiego rozwiązania nie przewidujemy, natomiast w przygotowywanej ustawie o podpisie elektronicznym jest zawarta taka możliwość, ponieważ ten projekt ustawy w sposób kompleksowy podchodzi do uwiarygadniania zaświadczeń. Stwierdziliśmy, że lepiej, aby to było zawarte w nowelizacji ustawy o podpisie elektronicznym niż w tej ustawie, o której dzisiaj mówimy.

    Jeżeli chodzi o zaległości podatkowe - nawiązuję do wypowiedzi pana posła Steca - naczelnik urzędu skarbowego ma, rzecz jasna, prawo rozłożyć na raty zaległości podatkowe, bo jest to przewidziane w Ordynacji podatkowej, natomiast zasady i reguły udzielania pomocy publicznej nie są regulowane w tej ustawie, o której dzisiaj mówimy, więc gdzie indziej leży ewentualny problem.

    Na pytanie, czy w przypadku niemożliwości zapłaty zaległości podatkowej zmiana wysokości odsetek wpłynie czy też nie wpłynie na uregulowanie tej należności, odpowiedziałbym tak. Proponowana zmiana ma inny sens i inny cel. Polega ona na tym, żeby ci, którzy powinni wnosić opłaty, podatki, byli dyscyplinowani, tak by wnosili je w sposób regularny i terminowy. Natomiast jeżeli ktoś ma zaległości podatkowe i nie jest w stanie spłacać ani głównej należności, ani odsetek, to Ordynacja podatkowa przewiduje różne możliwości działania - może taki podatnik się zwrócić z wnioskiem do naczelnika właściwego urzędu skarbowego i skorzystać z różnych instrumentów. Mówiłem tu o rozłożeniu zadłużenia na raty, istnieje nawet możliwość umorzenia itd. W każdym indywidualnym przypadku, uwzględniając ważne okoliczności, naczelnik urzędu skarbowego takie decyzje, rzecz jasna zgodnie z Ordynacją podatkową, może podejmować.

    Czy ułatwiamy życie przedsiębiorcom? Myślę, że choćby proponowana zmiana dotycząca dania możliwości złożenia korekty w przypadku nadpłaty byłym wspólnikom jest tego najlepszym dowodem. Pewna większa czytelność związana z publikacją struktur logicznych to także w pewnym sensie jest uproszczenie przepisów podatkowych.

    Odnośnie do pytań związanych z pomocą publiczną, a także pytań o to, dlaczego ten projekt przewiduje uchylenie delegacji dla ministra finansów do wydawania rozporządzeń chciałbym powiedzieć, że w latach 2007-2008, kiedy to rozporządzenie dotyczące szkoleń było w mocy, ta pomoc w skali kraju wyniosła 343 tys. zł, natomiast pomoc regionalna wyniosła 92 tys. zł. Wydaje mi się, że te liczby wskazują na to, iż ta pomoc po prostu była niewykorzystywana i stąd jakby nasza idea, żeby tej delegacji po prostu już w ustawie nie było.

    Pojawiały się pytania dotyczące rozszerzenia zakresu obowiązków nałożonych na banki, jeśli chodzi o przekazywanie informacji o założonych bądź zlikwidowanych rachunkach prowadzonych na rzecz przedsiębiorców. Wydaje się, że długie vacatio legis, tak jak powiedziałem, 9-miesięczne, i znacznie zaawansowane różne rozwiązania informatyczne, które są stosowane w bankach - w końcu banki w tej chwili są, powiedziałbym, w pewnym sensie nawet liderami w wykorzystywaniu tych instrumentów informatycznych - sprawiają, że nie stanowi to moim zdaniem nadmiernie wygórowanych warunków stawianych tym instytucjom finansowym i stąd ich spełnienie nie powinno przekładać się ostatecznie na wzrost kosztów przerzucanych na klientów. Wystarczy zresztą popatrzeć z jednej strony na sam rynek bankowy, który moim zdaniem jest stosunkowo konkurencyjny i nie ma możliwości automatycznego przerzucania ewentualnych wyższych kosztów na klienta, a z drugiej strony uwzględnić zyski banków. To wskazuje, że tutaj nie będzie możliwości przerzucenia kosztów na klienta.

    Jeśli chodzi o wątpliwość związaną z tym, czy wspólnicy spółki, którzy potem mogliby skorzystać z dobrodziejstwa związanego z korektą, będą rozliczali się inaczej, aniżeli wskazuje umowa spółki, to myślę, że trzeba powiedzieć tak: żeby tę korektę złożyć, należy przedstawić umowę spółki w urzędzie skarbowym i na tej podstawie zostanie dokonany zwrot - proporcjonalnie, zgodnie z umową spółki. Jeżeli umowa spółki zostanie wadliwie przedłożona do urzędu skarbowego, to trudno tutaj obarczać odpowiedzialnością sam urząd, który na podstawie tych dokumentów tę korektę uwzględni i nadpłatę w odpowiednich proporcjach prześle do wspólników.

    Co do przedawnień i stosunku sądów administracyjnych do nich - nie znam takich orzeczeń, przynajmniej mnie nic na ten temat nie wiadomo. Natomiast jeśli chodzi o bieg przedawnienia, powiedziałbym, że jest on niejako zawieszony do końca roku kalendarzowego, w którym ten przypadek, o którym jest mowa w ustawie, wystąpi. To przedawnienie jest jakby zawieszone, czy też nie biegnie do końca roku kalendarzowego, w którym ten przypadek wystąpił. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia