6 kadencja, 76 posiedzenie, 2 dzień - Poseł Mariusz Kamiński

6 kadencja, 76 posiedzenie, 2 dzień (21-10-2010)

17 punkt porządku dziennego:
Informacja prezesa Rady Ministrów dotycząca okoliczności tragicznych wydarzeń w łódzkim biurze Prawa i Sprawiedliwości.


Poseł Mariusz Kamiński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proszę się nie dziwić - chciałem powiedzieć: panie premierze, ale zostali panowie ministrowie - naszym emocjom i naszemu wzburzeniu, bo to płynie naprawdę stąd, z serca, bo zamordowano nam kolegę, a drugiemu poderżnięto gardło tylko dlatego, że był z PiS. I kiedy premier Tusk zaraz po tej zbrodni mówi o wyciszeniu agresji, wyciszeniu emocji, a z drugiej strony politycy Platformy Obywatelskiej chwilę po tej tragedii nadal brutalnie i ostro atakują prezesa Jarosława Kaczyńskiego i polityków PiS, to widzimy te puste gesty. (Poruszenie na sali) I niestety, stwierdzam to z przykrością, największa rola była prowadzącego teraz obrady marszałka Niesiołowskiego. (Poruszenie na sali, oklaski)

    (Poseł Teresa Piotrowska: A co robi prezes PiS w tym czasie?)

    (Głos z sali: Ooo...)

    Dlatego pytam pana premiera Donalda Tuska, jeżeli jego intencje są szczere, a przyjmijmy, że tak, czy podpisze się jako pierwszy pod wnioskiem o odwołanie pana marszałka Stefana Niesiołowskiego z zajmowanej funkcji (Oklaski) za te haniebne wypowiedzi zaraz po tej tragedii (Dzwonek), za ten język agresji i nienawiści, którego nic nie nauczyła ta tragedia. Panie premierze, inaczej będzie niż z Januszem Palikotem. Sam pan nie pamięta, ile razy pan go odwieszał, zawieszał i zdejmował z różnych funkcji, bo to była fikcja i pan go tolerował. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia