6 kadencja, 41 posiedzenie, 1 dzień (06-05-2009)
2 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1590 i 1920).
Minister Zdrowia Ewa Kopacz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W pierwszej kolejności odniosę się do wystąpienia przesympatycznego posła Arłukowicza, który odwołał się do moich wrażeń i uczuć co prawda w restauracji, a nie na sali sejmowej, ale powiem tak, panie pośle: byłoby to z mojej strony trochę zuchwałe, gdybym teraz mówiła o tym, jakie mam odczucia po wysłuchaniu tej debaty. Staram się być osobą kulturalną i nie chciałabym nikogo obrażać, w związku z tym o uczuciach nie będę mówić, ale powiem o praktycznej stronie tego, co się tu wydarzyło.
Otóż mam takie nieodparte wrażenie, że jednak to jest dość skomplikowana ustawa, skoro wiele osób występujących na tej sali mówiło o kwestiach, które w tej ustawie się nie znajdują. Proponuję - proszę to przyjąć za dobrą monetę, nie odbierać tego jako coś złośliwego, może to będzie dobry pomysł - aby ci, którzy rzeczywiście chcą zabierać głos w tej sprawie, a chcą zrozumieć to, co jest w ustawie zapisane, wzięli udział w głośnym czytaniu w Ministerstwie Zdrowia. Zrobimy takie czytanie, posadzimy prawników i od razu, jeśli będzie coś niejasnego, będzie ich można zapytać o zdanie po to, by żyć w świadomości i rzetelnie przedstawiać Polakom to, co jest w tej ustawie. Jestem w stanie zrobić takie publiczne głośne czytanie, państwo sobie usiądziecie, będziecie państwo wtedy mieli szansę na to, by nie uprawiać polityki, ale po prostu zrozumieć to, co jest zapisane.
Chciałabym powiedzieć jedno. I to, co państwo dzisiaj usłyszycie, a mam nadzieję, że słuchają nas również ci przed telewizorami...
(Poseł Jadwiga Wiśniewska: Nie słuchają.)
...jeśli jest transmisja, a jeśli nie, to może usłyszą.
(Poseł Marek Balicki: Brak transmisji.)
Bardzo z tego powodu pan poseł ubolewa, ja wiem, ale dobrze byłoby, żeby środki masowego przekazu rzetelniej, niż to posłowie opozycji robią, przekazywały intencje zapisane w tej ustawie. Otóż dzisiaj chciałabym przeprowadzić taki test tu, na tej sali. Nie od dziś jesteście państwo w Sejmie, więc powiedzcie mi: Czy dwa lata temu był choć jeden pacjent w Polsce, który nie zapłacił za to, że chciał mieć na przykład w szóstce porcelanową plombę? Czy jest choć jeden pacjent, który w ciągu ostatnich lat - nie tego okresu 1,5 roku, kiedy rządzi Platforma i PSL - nie dopłacił do wyjazdu do sanatorium, albo taki, który nie dopłacił wtedy, kiedy pobierał sprzęt ortopedyczny czy pomocniczy?
(Poseł Bartosz Arłukowicz: Ale to dobrze, czy źle?)
Czyli rozumiem, że jeśli to było konstytucyjne...
(Poseł Marek Balicki: Ale dlaczego ma być takich pacjentów więcej?)
...to dzisiaj, jeśli zostaje status quo...
Przebieg posiedzenia