6 kadencja, 41 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Bożena Szydłowska

6 kadencja, 41 posiedzenie, 1 dzień (06-05-2009)

Oświadczenia.


Poseł Bożena Szydłowska:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W tym roku przypada szereg rocznic związanych z udziałem Polaków w II wojnie światowej, wśród nich 65. rocznica bitwy pod Monte Cassino. 10 lipca 1943 r. wojska alianckie wylądowały na Sycylii. Do jesieni 1943 r. sojusznicy wyparli Niemców z południowych Włoch i zostali zatrzymani na tzw. Linii Gustawa, której kluczową pozycję stanowił kompleks górski Monte Cassino. Polskie natarcie poprzedzały trzy nieudane próby przełamania obrony podejmowane przez Amerykanów, Brytyjczyków, Hindusów i Nowzelandczyków. Stracili oni ok. 4,5 tys. ludzi, nie zdobywając wzgórza. W czwartej bitwie o przełamanie Linii Gustawa toczonej między 11 a 29 maja 1944 r. główne i najtrudniejsze zadanie zdobycia górskich umocnień między Cassino a Passo Corno przypadło II Korpusowi Polskiemu dowodzonemu przez generała Władysława Andersa. Korpus przetransportowany na początku roku z Egiptu został włączony w skład 8. Armii Brytyjskiej. Znaczną część jego żołnierzy stanowili ci, których generał Władysław Anders niejednokrotnie ratował z radzieckich łagrów, tworząc armię polską w ZSRR i wyprowadzając ją na Bliski Wschód. Teraz podjął się wykonania zadania o kryptonimie ˝Operacja diadem˝. Polska bitwa o Monte Cassino rozpoczęła się 11 maja i tak jak poprzednie, pierwsze polskie natarcie zakończyła się niepowodzeniem. Drugie natarcie rozpoczęło się rankiem 17 maja, a jego finałem była polska flaga zetknięta 18 maja 1944 r. na Monte Cassino oraz hejnał mariacki odegrany na ruinach klasztoru.

    Ten militarny sukces zyskał ogromne uznanie wśród aliantów. Zadał on skutecznie kłam dwóm propagandom: radzieckiej, głoszącej, że Polacy na Zachodzie nie chcą walczyć z Niemcami, i niemieckiej, która w swoich audycjach radiowych pogardliwie nazywała polskich żołnierzy turystami Sikorskiego. Jak każdy sukces militarny tej rangi miał on swoją cenę mierzoną liczbą poległych. Jeszcze przed ostatecznym przełamaniem Linii Gustawa Władysław Anders podjął decyzję o budowie u stóp wzgórza Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino, który budowali żołnierze, uczestnicy bitwy i włoscy kamieniarze. Cmentarz został poświęcony na uroczystości z udziałem generała Andersa 1 września 1945 r.

    Cmentarz żołnierzy 2. Korpusu Polskiego pod Monte Cassino - z grobem ich zmarłego w 1970 r. dowódcy, stanowiącym dziś jego centralny punkt - jest jednym z najważniejszych miejsc pamięci narodowej. Z zażenowaniem odbieram informacje zarówno z mediów krajowych, jak i z dwutygodnika informacyjnego dla Polaków we Włoszech ˝Nasz Świat˝ o jego złym stanie technicznym i próbach zepchnięcia na stronę włoską troski o ten szczególny cmentarz. Uważam, że po ponad 60 latach stał się on zabytkiem, a zgodnie z zapisami prawa i powszechną praktyką obiekty zabytkowe poddaje się renowacji.

    Z tego miejsca apeluję do odpowiednich instytucji i służb o sprawne działania, które pozwolą na tym przesiąkniętym krwią polskich żołnierzy zakątku ziemi włoskiej godnie uczcić pamięć poległych przed 65 laty.

    Parokrotnie przywoływałam z tej trybuny niewielką wieś Wierzenica w gm. Swarzędz. W niej 28 lipca 1899 r. urodził się Wawrzyniec Aumüller, saper z 301 Kompanii Saperów pochowany pod Monte Cassino. Choć ma on tam o dzień późniejszą datę urodzenia i spolszczoną pisownię nazwiska, był być może jednym z tych, dzięki którym rozszerzona pod ciągłym ogniem, kosztem wielkich ofiar, dawna ścieżka, ścieżka dla mułów donoszących walczącym zaopatrzenie, została nazwana Drogą Polskich Saperów.

    Z Wierzenicy pochodzili też dwaj inni uczestnicy bitwy pod Monte Cassino: Jan i Michał Słabuszewscy. Ślady ich walki i służby ojczyźnie tropią członkowie Commando, Klubu Żołnierzy Rezerwy Ligi Obrony Kraju, wespół z małżeństwem regionalistów z Wierzonki, wzorując się na 1 Samodzielnej Kompanii Komandosów. Zamierzają oni stosowną tablicą w Wierzenicy upamiętnić postać Wawrzyńca Aumüllera. Dzięki takim osobom jak oni (Dzwonek) pamięć o tym zbrojnym czynie trwa i jest umacniana w lokalnych środowiskach. Naszym obowiązkiem jest przyczynianie się do jej kultywowania jako elementu pamięci narodowej.

    Stąd raz jeszcze apeluję o porozumienie ze stroną włoską, o podjęcie prac porządkowych i renowację cmentarza pod Monte Cassino. Sądzę, że nie od rzeczy będzie również uhonorowanie osób, które zabiegają o groby poległych i pielęgnują pamięć o bitwie. Dziękuję bardzo za uwagę.


Powrót Przebieg posiedzenia