6 kadencja, 69 posiedzenie, 2 dzień (24-06-2010)
Oświadczenia.
Poseł Tadeusz Tomaszewski:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Moje oświadczenie poselskie dotyczy bardzo wysokich nagród dla prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i jego zastępców. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, obradująca wczoraj nad wykonaniem budżetu państwa, zapoznała się z informacją o kontroli wykonania budżetu dotyczącą kasy, przygotowaną przez Najwyższą Izbę Kontroli. Wynika z niej, że w 2009 r. łączna wysokość wypłat nagród kwartalnych dla prezesa kasy wyniosła 157 tys. zł, a wysokość nagród przyznanych przez prezesa każdemu z dwóch zastępców wyniosła po 108 tys. zł. Te nagrody zostały wypłacone jako forma obejścia decyzji parlamentu dotyczącej zamrożenia wynagrodzeń tzw. erki. Parlament w ubiegłym roku uznał, że europejski światowy kryzys powoduje, iż osoby zajmujące kierownicze stanowiska w państwie nie powinny mieć waloryzowanych wynagrodzeń. Natomiast prezesi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w porozumieniu z radą rolników ze środków ze składek płaconych przez rolników, z tzw. funduszu składkowego, który przekazywany jest na fundusz administracyjny, własną uchwałą uruchomili tzw. fundusz motywacyjny i z niego wypłacono panom prezesom łącznie 373 tys. zł nagrody, mimo że ich przeciętne miesięczne wynagrodzenia bez nagród w 2009 r. wynosiło po 10 527 zł miesięcznie. Fundusz nagród w porównaniu do 2008 r. dla panów prezesów wzrósł o ponad 64%, dla pracowników zmalał o 30%. Wyjątkowa zasługa kierownictwa kasy motywowana jest przez przewodniczącego rady rolników tym, iż przeprowadzano tzw. reformę administracyjną KRUS-u, czyli likwidowano regionalne oddziały, w związku z tym trud panów prezesów został właśnie w ten sposób wynagrodzony.
Szanowni państwo, 373 tys. nagrody dla kierownictwa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego to nic innego jak 37 300 dni chorobowego, które można by opłacić rolnikom, którzy dopiero po 30 dniach choroby otrzymują po 10 zł za każdy dzień, więc za kasę wypłaconą kierownictwu KRUS-u można byłoby opłacić 37 300 dni chorobowego. To jest społecznie nieuzasadnione, aby ze składek rolników wypłacać tak wysokie nagrody urzędnikom, którzy otrzymują wynagrodzenia w tzw. erkach.
Jestem przekonany, że zarówno minister rolnictwa i rozwoju wsi, który ma swojego przedstawiciela w kasie, jak i pan premier, do którego skierowałem wspólnie z panią poseł Anną Bańkowską i z panem posłem Stanisławem Stecem stosowną interpelację, zainteresują się tym i spowodują, iż w przyszłym roku nie będzie tak horrendalnych nagród wypłacanych ze składek rolników.
Nie będzie, skoro mówi się, iż rolnicy nie mogą otrzymywać wyższych świadczeń z tytułu chorobowego, dlatego że kasy na to nie stać. Kasę stać na sowite wynagrodzenie dla swojego kierownictwa. Liczymy na to, że pan premier poprzez stosowną kontrolę spowoduje, iż te nagrody dla kierownictwa kasy będą zdroworozsądkowe, natomiast nie będą próbą obchodzenia tego, co Wysoka Izba uchwali jako element oszczędności państwa dla tzw. erki. Dziękuję uprzejmie.
Przebieg posiedzenia