6 kadencja, 55 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Bolesław Grzegorz Piecha

6 kadencja, 55 posiedzenie, 1 dzień (01-12-2009)

1 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia oraz niektórych innych ustaw (druki nr 2411 i 2505).


Poseł Bolesław Grzegorz Piecha:

    Przed chwilą pan poseł Sopliński w swojej wypowiedzi, w której było wiele niejasności, poruszył tyle tematów, że wystarczyłoby ich na długą debatę. Materia jest skomplikowana, pani marszałek, dotyczy bowiem aż 43 dyrektyw oraz 53 rozporządzeń, które muszą być implementowane za pomocą tej ustawy. Tak więc to nie są przelewki.

    Zadam tylko jedno pytanie. Ponieważ projekt jest rządowy, można wymagać tu rzetelnego podejścia i uwzględnienia wszystkich możliwych uwag. Mam przed sobą ekspertyzę pani prof. Małgorzaty Korzyckiej-Iwanow, która jest notabene kierownikiem Pracowni Prawa Żywnościowego. Zawarto tam wiele uwag, ale odniosę się tylko do jednej, dotyczącej tego, o czym szeroko dyskutowaliśmy, czyli suplementów diety. Dotyczące tego przepisy tej ustawy są absolutnie nie do przyjęcia. Oczywiście na dobrą sprawę cała materia jest właściwa głównemu inspektoratowi sanitarnemu, ale wtyka się tutaj, można powiedzieć, urząd rejestracji leków i wymaga się od niego przedkładania opinii.

    Panie ministrze, urząd rejestracji leków nie wydaje opinii, tylko postanowienia. Mogą być one przyjęte lub odrzucone i nie stanowią żadnej opinii. (Dzwonek) Mało tego, ustanawia się jeszcze Zespół do spraw Suplementów Diety, który będzie głosował nad poglądami naukowymi. Gratuluję pomysłu, żeby ktoś próbował głosować nad wpływem tego. Wiem, że pan tak to pokazuje, ale sprawy są bardzo poważne, albowiem jeżeli chodzi o rynek suplementów diety, doszło w tej kwestii do absolutnego nieporozumienia. Wiele leków trafia na nasz rynek jako suplementy diety z pominięciem różnego rodzaju procedur. Zażywamy leki, a nie suplementy diety. Należy jednak przeprowadzić nad tym dokładne prace. Dziękuję bardzo.


Powrót Przebieg posiedzenia