6 kadencja, 20 posiedzenie, 1 dzień (22-07-2008)
2, 3 i 4 punkt porządku dziennego:
2. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2007 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2007 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium (druki nr 566, 642 i 746).
3. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o przedstawionej przez prezesa Rady Ministrów informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2007 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego ze środków Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych (druki nr 569 i 747).
4. Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2007 roku (druk nr 568).
Poseł Paweł Kowal:
Wobec tego zróbmy doświadczenie i wyobraźmy sobie, że ta debata odbywa się za rok. Wyobraźmy to sobie: ta debata odbywa się za rok. Co moglibyśmy powiedzieć...
(Poseł Krystyna Skowrońska: Ale mówimy o budżecie 2007 r.)
Zaraz pani poseł ułatwię zadanie. Proszę rozwinąć wyobraźnię.
(Poseł Krystyna Skowrońska: Mam.)
Dziś możemy powiedzieć same dobre rzeczy. Dzisiaj sytuacja jest taka, zdaniem prezesa Najwyższej Izby Kontroli, iż rok 2007, cytuję, był dla budżetu państwa dobry. Dzisiaj prezes Najwyższej Izby Kontroli podkreśla brak uchybień w wykonaniu budżetu państwa. Możemy dzisiaj powiedzieć o stabilnym wzroście, który był głównym rysem i sprawozdania prezesa Najwyższej Izby Kontroli, i wystąpień wszystkich państwa, przedstawicieli wszystkich klubów. A czyż nowoczesne państwo potrzebuje czegoś bardziej niż stabilny wzrost? Nie. I dlatego zapewnienie stabilnego wzrostu w budżecie, zapewnienie, by te cyfry, tylko zapisane w budżecie, przekładały się na jakość życia ludzi, to jest główne zadanie rządu. Jest to główne zadanie rządu.
(Poseł Krystyna Skowrońska: I Narodowego Banku Polskiego.)
Pana ministra nie ma, przed chwilą wszedł tu po teczkę.
I dlatego jeżeli chcielibyśmy dzisiaj czegoś życzyć rządowi, to tego, by za rok, kiedy będziemy po raz pierwszy w podobny sposób oceniali sprawozdanie z wykonania budżetu rządu, w którym dominuje Platforma Obywatelska wspólnie z Polskim Stronnictwem Ludowym, również można było to powiedzieć. Ale dlaczego za rok nie będzie tak kolorowo? Ano nie będzie tak kolorowo, pani poseł, dlatego, że rząd nie reformuje finansów publicznych, co obiecywał...
(Głos z sali: A nie reformuje?)
...ponieważ ten flagowy okręt z kampanii wyborczej nie wypłynął na szerokie wody. Dlaczego jeszcze za rok będzie tak trudno? Ano dlatego, że rząd nie realizuje zaleceń Najwyższej Izby Kontroli, na przykład w sprawach zagranicznych. Nie robi nic, jeśli chodzi o tak ważną sprawę dla rozwoju Polski i dla współczesnej polityki zagranicznej jak promocja gospodarcza. A jest w tym wypadku dobra nauka od rządu Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ, jak podkreśla Najwyższa Izba Kontroli, właśnie realizacja zaleceń pokontrolnych, jeśli chodzi o przystosowanie Polski do wejścia do strefy Schengen, bardzo pomogła. Bardzo pomogła. Jak się okazuje, można się uczyć, tylko trzeba się uczyć. Dzisiaj minęło już 7, 8 miesięcy, po wakacjach minie 9, i nic się nie dzieje ani z reformą finansów publicznych, ani z realizacją tej sprawy.
Dlaczego jeszcze za rok nie będzie tutaj tak serdecznie i wesoło? Nie będzie tak również dlatego, że te liczby, cyfry, które są zapisane w projekcie budżetu, są też odwzorowaniem pewnej polityki, myśli rządu. Weźmy na przykład, pani poseł, sprawy kultury, sprawy dziedzictwa narodowego. Nagle okazuje się, że znikają wszystkie te sprawy, które są związane z pielęgnowaniem naszego dziedzictwa...
(Poseł Krystyna Skowrońska: Nieprawda.)
...że pojawiają się kłopoty z finansowaniem...
(Poseł Krystyna Skowrońska: Nieprawda, proszę udowodnić.)
Boże, jaka pani poseł jest dzisiaj nerwowa.
...że pojawiają się kłopoty z finansowaniem zabytków i remontów, cennych zabytków kultury narodowej, że likwiduje się Muzeum Ziem Zachodnich. Nagle okazuje się, że szereg istotnych projektów znika z budżetu i w ten sposób nasza dzisiejsza debata, choć taka spokojna, może staje się historyczną debatą, bo o wielu ważnych rzeczach w odniesieniu do budżetu z 2007 r., jego realizacji, co bardzo ważne - jego realizacji - może mówimy dzisiaj ostatni raz. Może już nigdy nie będziemy mówili o wielu ważnych rzeczach, dlatego że dzisiejsze podejście do budżetu jest właśnie podejściem z punktu widzenia tego pokoju, w którym wcześniej była, jak pani pamięta, czytelnia, a dzisiaj jest siedziba speców od propagandy, którzy w sprawach decydujących dla kraju, dla powodzenia, decydujących dla Polaków, dla ich codziennego życia, podejmują decyzje według rozmaitych badań i symulacji.
Dlatego popieram raz jeszcze wniosek o udzielenie absolutorium. Robimy to z troską, że wielu z tematów, które poruszyliśmy dzisiaj, odnoszących się do stabilnego wzrostu, do odpowiedzialności za budżet, do chęci zmieniania finansów publicznych, za rok być może już nie poruszymy. I dlatego dzisiaj wpisujemy to na pamiątkę naszym kolegom z Platformy Obywatelskiej. Ale nie traktujcie tego tylko jako wpis do pamiętnika. Potraktujcie to jako zobowiązanie, z którego bardzo trudno jest się wywiązywać i coraz trudniej będzie wam się wywiązywać. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia