6 kadencja, 32 posiedzenie, 3 dzień - Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Duda

6 kadencja, 32 posiedzenie, 3 dzień (18-12-2008)

31 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o wniosku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o ponowne rozpatrzenie ustawy z dnia 7 listopada 2008 r. o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1439 i 1487).


Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Duda:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pana Lecha Kaczyńskiego mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie przyczynę odmowy podpisania ustawy z dnia 7 listopada 2008 r. o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw.

    Na wstępie chciałbym zadać pytania, czy władza sądownicza zasługuje na poważne traktowanie przez władzę ustawodawczą, czy status sędziów i wysokość ich wynagrodzeń powinny być regulowane ustawami uchwalanymi pospiesznie i bez należytego zastanowienia. Ustawa z dnia 7 listopada 2008 r. jest powtórzeniem ustawy z dnia 25 czerwca 2008 r., która, likwidując możliwość awansowania w odniesieniu do długoletnich sędziów, zmieniała ustawę z roku 2007 o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw.

    Przypomnę, że znosząca awans poziomy ustawa z czerwca 2008 r. z niewiadomych powodów została uchwalona w trybie pilnym. Tryb ten nie był jednak pilny na tyle, by podpis pana prezydenta mógł zostać złożony we właściwym czasie. Termin podpisania ustawy upływał po wejściu w życie przepisów wprowadzających tzw. awans poziomy. Został on wprowadzony ustawą z dnia 29 czerwca 2007 r. Na podstawie jej przepisów od 1 lipca 2008 r. sędziowie sądów rejonowych oraz sędziowie sądów okręgowych, którzy pełnią służbę na zajmowanych stanowiskach od co najmniej 15 lat i po osiągnięciu drugiej stawki awansowej wynagrodzenia zasadniczego wykonują swoją pracę bez zastrzeżeń, mogą występować z wnioskami o powołanie ich odpowiednio na stanowisko sędziego sądu okręgowego w sądzie rejonowym albo sędziego sądu apelacyjnego w sądzie okręgowym. Pod względem płacowym oba stanowiska są równorzędne ze stanowiskami odpowiednio sędziego sądu okręgowego i sędziego sądu apelacyjnego. Przepisy dotyczące awansu poziomego oczekiwały na wejście w życie rok. Ich uchylenie miało nastąpić po upływie tego roku, i to w czasie, kiedy sędziowie składali pierwsze wnioski o nominacje na wyższe stanowiska sędziowskie.

    Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odmówił wówczas podpisania ustawy znoszącej awans poziomy i 3 lipca 2008 r. skierował do Sejmu wniosek o ponowne jej rozpatrzenie. Jak wiemy, wniosek pana prezydenta został uznany za nieistniejący i dlatego teraz, w grudniu, mamy do czynienia z kolejną podjętą przez ustawodawcę próbą zniesienia awansu poziomego. Mam nadzieję, iż okaże się ona tak skuteczna, jak poprzednia.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podejście obecnej koalicji rządowej, stanowiącej większość parlamentarną, do władzy sądowniczej odzwierciedla nie tylko historia walki z awansem poziomym. Wiadomo, że sędziowskie wynagrodzenia nie odpowiadają statusowi sędziów i nie przystają do znaczenia ich służby dla państwa. Wiadomo również, iż jedną z przyczyn zaniżenia wynagrodzeń sędziowskich jest kształtowanie ich wysokości na podstawie kwoty bazowej określanej corocznie w ustawie budżetowej. To kwota bazowa, ustalana w oderwaniu od stanu gospodarki państwa, spowodowała pozostawienie wynagrodzeń sędziów na dużo niższym poziomie w porównaniu z płacami innych pracowników zatrudnionych w sferze publicznej.

    Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej pan Lech Kaczyński, uwzględniając stanowisko Krajowej Rady Sądownictwa, we wrześniu br. skierował do Sejmu projekt ustawy, w którym zaproponował rezygnację z kwoty bazowej jako podstawowego elementu określającego poziom wynagrodzeń sędziowskich. Kwotę bazową, zgodnie z propozycją pana prezydenta, miało zastąpić przeciętne w gospodarce narodowej wynagrodzenie. Projekt pana prezydenta postulujący zmianę ustalania wynagrodzeń sędziowskich został jednak przez Sejm odrzucony już w pierwszym czytaniu w dniu 28 października 2008 r. Zadam pytanie: Co takiego się stało, że odrzucona przez Sejm propozycja pana prezydenta została w identycznym brzmieniu zawarta w rządowym projekcie nowelizacji ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych? Projekt ten kilka dni temu wpłynął do laski marszałkowskiej.

    Wysoka Izbo! Czy to możliwe, by o rozpatrzeniu przez Sejm inicjatywy ustawodawczej nie decydowała jej treść, lecz decydował o tym status podmiotu, który z nią wystąpił? Czy tak powinno być? W rządowym projekcie, tak jak we wcześniejszym projekcie prezydenckim, zaproponowano odejście od kształtowania wysokości wynagrodzeń sędziów na podstawie dotychczasowej kwoty bazowej. Ma ona zostać zastąpiona przeciętnym w drugim kwartale roku poprzedniego wynagrodzeniem, którego wysokość będzie ogłaszana w Monitorze Polskim. W przepisie końcowym rządowego projektu stwierdzono, że nowe zasady ustalania wynagrodzeń sędziowskich wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2009 r. Czy będzie to możliwe? Jak wiemy, w porządku obrad obecnego, ostatniego w tym roku, posiedzenia Sejmu nie znaleziono miejsca na rozpatrzenie tego projektu. Jak należy zatem oceniać zamiar oparcia wynagrodzeń sędziowskich na przeciętnym wynagrodzeniu, skoro w uchwalonej ustawie budżetowej na rok 2009 niepodzielnie króluje kwota bazowa? Czy zamiar bardziej godziwego wynagradzania sędziów jest zamiarem rzeczywistym, czy też tylko pozorowanym?

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Instytucja awansu poziomego, czyli możliwość docenienia i wynagrodzenia pracy sędziów z długoletnim stażem, istnieje od 1 lipca 2008 r. Jej wprowadzenie stanowiło wykonanie obietnicy ustawodawcy dotyczącej nagrodzenia doświadczonych sędziów, zwłaszcza orzekających w mniejszych ośrodkach. Ustawa z dnia 7 listopada 2008 r., jak również poprzedzająca ją ustawa z dnia 25 czerwca 2008 r. stanowią złamanie tej obietnicy i kolejne przykłady lekceważenia przez ustawodawcę potrzeby zapewnienia sędziom właściwych warunków pracy i wynagrodzenia.

    Przeprowadzenie debaty i rozpatrzenie przez Sejm wniosku prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 3 lipca 2008 r. uczyniłoby bezprzedmiotowym ponowne inicjowanie procedury legislacyjnej w tej samej sprawie, tym bardziej że nie zaistniały żadne nowe okoliczności pozwalające na rewizję dotychczasowej krytycznej oceny. Argumenty wymienione we wniosku z dnia 3 lipca 2008 r. i uzasadniające odmowę podpisania ustawy likwidującej możliwość awansu poziomego wciąż pozostają aktualne.

    O dotyczącej możliwości poziomego awansowania aprobacie środowisk sędziowskich świadczyły skierowane do pana prezydenta apele z prośbą o odmowę podpisania ustawy z dnia 25 czerwca 2008 r., w której po raz pierwszy znoszono awans poziomy. W petycjach przekazanych wówczas prezydentowi m.in. przez sędziów Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim, Sądu Rejonowego w Brzesku, Sądu Rejonowego w Elblągu, Sądu Rejonowego w Wysokiem Mazowieckim, Sądu Rejonowego w Koninie, Sądu Rejonowego w Toruniu, Sądu Rejonowego w Chrzanowie, Sądu Rejonowego w Turku, Sądu Rejonowego w Sulęcinie, Sądu Rejonowego w Mrągowie, Sądu Rejonowego w Kwidzynie, Sądu Rejonowego w Legnicy, Sądu Rejonowego w Myśliborzu zasadnie wskazywano na podstawowy walor rozwiązań przyjętych przez ustawodawcę w 2007 r., tj. uwzględnienie sytuacji sędziów orzekających w sądach, które mają siedziby w mniejszych ośrodkach.

    Dostęp do wyższych stanowisk sędziowskich, stanowisk sędziego sądu okręgowego i sędziego sądu apelacyjnego, jest ograniczony i najczęściej powołanie na wyższe stanowiska sędziowskie musi wiązać się także ze zmianą miejsca zamieszkania lub uciążliwymi dojazdami do sądu wyższego, co w wielu przypadkach jest znacznym utrudnieniem w różnych sytuacjach życiowych i rodzinnych. Praktyka dowodzi, że do sądów wyższych instancji zwykle awansują sędziowie z miasta, w którym siedzibę ma tenże sąd. Ograniczona liczba stanowisk w sądach wyższych instancji, zwłaszcza w mniejszych jednostkach sądowych, także nie daje rzeczywistej możliwości awansu wielu wybitnym sędziom, którzy przez wiele lat swoją służbę sędziowskię zmuszeni są pełnić w sądach rejonowych.

    Wysoka Izbo! Środowisko sędziowskie z wielkim zadowoleniem i nadzieją odebrało uchwalenie ustawy wprowadzającej awans poziomy. Uznano, że jest to pierwszy od wielu lat krok w kierunku wzmocnienia pozycji sędziego i stworzenia długofalowej ścieżki kariery pozwalającej na zatrzymanie w zawodzie najlepszych sędziów. Wprowadzenie tzw. awansu poziomego od dnia 1 lipca 2008 r. w odniesieniu do sędziów z długoletnim stażem oznaczało nie tylko objęcie przez nich wyższych stanowisk sędziowskich, ale również podwyższenie wynagrodzeń.

    Zgodnie z art. 4 pkt 1 kwestionowanej ustawy z dnia 7 listopada 2008 r. sędziowie powołani na podstawie obecnie obowiązujących przepisów na stanowiska sędziego sądu okręgowego w sądzie rejonowym i sędziego sądu apelacyjnego w sądzie okręgowym z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 7 listopada 2008 r. staną się ponownie sędziami sądów rejonowych i sędziami sądów okręgowych. Ustawodawca, dążąc zapewne do złagodzenia drastycznych skutków zmiany przekreślającej wcześniejszy kierunek procesu legislacyjnego, postanowił o zachowaniu przez sędziów powracających na wcześniejsze stanowiska służbowe prawa do wynagrodzeń nabytych w związku z uzyskaniem awansu poziomego. Nie jest to jednak rozwiązanie w pełni satysfakcjonujące. W demokratycznym państwie prawnym istnieje zakaz arbitralnego znoszenia lub ograniczania praw przysługujących jednostce, a takim prawem z pewnością jest zagwarantowane ustawą prawo do objęcia wyższego stanowiska służbowego. Ustawodawca przy kolejnych modyfikacjach stanu prawnego powinien uwzględniać konsekwencje faktyczne i prawne, jakie spowoduje wejście w życie nowych uregulowań.

    W stanowisku Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia z dnia 12 listopada 2008 r. w sprawie ustawy likwidującej awanse poziome sędziów stwierdzono między innymi, że ustawa z dnia 29 czerwca 2007 r. już wywołała określone skutki. Do połowy września 2008 r. 1346 sędziów złożyło wnioski o awans poziomy. Wnioskom tym w zdecydowanej większości nadano bieg i w efekcie sędziowie ci oczekują na akty powołania przez prezydenta Rzeczypospolitej na wyższe stanowisko.

    Niewątpliwie w odniesieniu do tej grupy sędziów mamy do czynienia z wystarczająco silnie ukształtowaną ekspektatywą prawa podmiotowego, gdyż sędziowie o wieloletnim stażu, spełniający warunki do skorzystania z awansu poziomego mają podstawy do usprawiedliwionego założenia, że ustawodawca definitywnie uregulował ich sytuację prawną oraz że nie będzie zmieniał przyjętych rozwiązań, zwłaszcza jeśli nie skłaniają do tego żadne nowe, nadzwyczajne okoliczności.

    Pan prezydent odmówił podpisania ustawy z dnia 7 listopada 2008 r. również dlatego, że w sposób niedopuszczalny pomniejsza ona znaczenie jego osobistej prerogatywy, jaką jest powoływanie sędziów. Zgodnie z art. 4 pkt 3 ustawy z dnia 7 listopada wnioski złożone przez sędziów na podstawie obowiązujących przepisów podlegać mają rozpoznaniu w trybie ustalonym przepisami dotychczasowymi, to znaczy w oparciu o przepisy eliminowane z porządku prawnego na mocy kwestionowanej ustawy.

    Jednym z uchylanych przepisów jest art. 65a ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z jego brzmieniem powołanie na stanowisko sędziego sądu okręgowego w sądzie rejonowym oraz sędziego sądu apelacyjnego w sądzie okręgowym następuje na wniosek sędziego zaopiniowany przez kolegium właściwego sądu oraz przez prezesa sądu przełożonego. Wniosek wraz z wymaganymi opiniami prezes właściwego sądu przekazuje Krajowej Radzie Sądownictwa za pośrednictwem ministra sprawiedliwości.

    Uwieńczeniem procedury jest przekazanie przez Krajową Radę Sądownictwa stosownych wniosków prezydentowi Rzeczypospolitej, który na podstawie art. 179 konstytucji powołuje sędziów na czas nieoznaczony.

    Skonstruowana przez ustawodawcę instytucja prawna polegająca na uprawnieniu prezydenta Rzeczypospolitej do powoływania sędziów na nieistniejące stanowiska sędziowskie i to tylko po to, by w momencie nominacji sędziowie tracili te stanowiska i powracali na poprzednio zajmowane i to jedynie z prawem do wynagrodzenia należnego im od momentu chwilowej nominacji, przeczy racjonalności ustawodawcy.

    Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie wyraża zgody na pomniejszenie znaczenia i instrumentalne wykorzystywanie konstytucyjnej instytucji powoływania sędziów, ponieważ sposób ich powoływania do pełnienia funkcji orzeczniczej ma istotny wpływ na poczucie pewności i stabilizacji sytuacji zawodowej. Ma również istotne znaczenie dla ochrony niezawisłości sędziowskiej i pozycji władzy sądowniczej.

    Szanowny Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Zwracam się z apelem o aprobatę prezydenckiego wniosku o ponowne rozpatrzenie ustawy i o nieuchwalanie ponownie tej ustawy, ponieważ odrzucenie wniosku pana prezydenta będzie kolejnym dowodem na lekceważenie środowiska sędziowskiego przez władzę ustawodawczą. Należy spełnić obietnicę daną w ustawie i utrzymać możliwość awansu poziomego, a ponadto najszybciej, jak to możliwe, uzależnić płace sędziowskie od przeciętnego wynagrodzenia. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia