6 kadencja, 32 posiedzenie, 3 dzień - Poseł Ryszard Zbrzyzny

6 kadencja, 32 posiedzenie, 3 dzień (18-12-2008)

38 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o wniosku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o ponowne rozpatrzenie ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o emeryturach pomostowych (druki nr 1475 i 1499).


Poseł Ryszard Zbrzyzny:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mamy prezydenckie weto do ustawy o emeryturach pomostowych i można było, myślę, w procesie legislacyjnym przewidzieć taką oto sytuację. Tak się to kończy, to jest efekt nonszalancji i nieliczenia się z opiniami związków zawodowych i szerokich mas społecznych.

    (Głos z sali: Nie mas.)

    (Głos z sali: Mas. )

    Mas społecznych. A więc mamy prezydenckie weto do ustawy o emeryturach pomostowych.

    Klub Poselski Lewica głosował przeciwko przyjęciu tej ustawy, uznając ją za złą merytorycznie i jeszcze dodatkowo zrodzoną z pominięciem rzeczowej debaty społecznej, co spowodowało niekończące się protesty prawie wszystkich grup społecznych, przez wiele tygodni. Także dzisiaj tu, za tą ścianą, setki osób upomina się o swoje należne prawa, a nie przywileje.

    (Głos z sali: Miliony ludzi.)

    (Głos z sali: Stań z nimi.)

    Prezydent w uzasadnieniu swojej decyzji w dużej części powielił naszą argumentację przeciwko przyjęciu tejże ustawy. Wygląda na to, że podzielił nasze stanowisko w tej sprawie. (Oklaski) Ustawie tej zarzucaliśmy, i zarzucamy, niezgodność z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówiącym o zasadzie równości wobec prawa. Artykuł 4 ustawy pomostowej przewiduje, że warunkiem nabycia prawa do emerytury pomostowej jest wykonywanie pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przed dniem 1 stycznia 1999 r. A co z tymi, którzy pracę tę podjęli po tej dacie? A co z tymi, którzy mieli prawa nabyte, a dzisiaj w tych warunkach nie są zatrudnieni? Zapis ten nadaje ustawie charakter przejściowy, tak właściwie to jest ustawa o wygaszaniu praw do emerytur pomostowych. Oczywiście, naszej zgody na taką regulację prawną być nie mogło. Nie możemy także sankcjonować zasady, że taką samą pracę uznaje się za szkodliwą w wypadku człowieka starszego, a młodego już nie. Gdzie te kryteria medyczne, o których mówi koalicja rządząca? Wynika z tego, że rząd i koalicja na pierwszym miejscu stawiają chęć oszczędności budżetowych, a nie, jak deklarują, kryteria medyczne.

    Jeśli chodzi o oszczędności budżetowe, to nawet ten argument się nie broni, albowiem koszt emerytur pomostowych w pełnym zakresie, zakładając, że wszyscy zechcieliby skorzystać z tego prawa, a nie obowiązku, to w skali roku jest około 1,5 mld zł. Nie kto inny, tylko wy, na tej sali, uchwaliliście, że od 1 stycznia 2009 r. nie będzie trzeciego progu podatkowego, z którego niewiele obywateli Rzeczypospolitej płaciło podatek, z tego tytułu do budżetu państwa nie wpłynie ponad 8 mld zł. Jak te dwie wielkości mają się do siebie? Proszę wyciągnąć z tego wnioski. Nie powiem już o innych regulacjach, choćby dotyczących składki rentowej.

    Nie zgadzamy się na to, żeby pracodawca nie miał żadnej motywacji, bo takiej motywacji w tej ustawie nie ma, do eliminowania niebezpiecznych i szkodliwych warunków pracy, choćby poprzez inwestycje, postęp techniczny, technologiczny, nowe generacje maszyn i urządzeń. Przecież 1,5-procentowa składka do niczego go nie zmobilizuje, i to płacona dopiero od 2010 r., a gdzie jest rok 2009? Mało tego. Ustawa daje pracodawcy możliwość obejścia tego przepisu, nawet co do tej 1,5-procentowej składki, dzięki bardzo prostym zabiegom o charakterze administracyjnym. Wystarczy pracownikowi tuż przed emeryturą, a więc tuż przed 60. rokiem życia, zmienić umowę o pracę i takiego prawa już nie będzie i obowiązku płacenia składki także nie, bo następny już tego prawa do emerytury pomostowej mieć nie będzie. A więc gdzie jest ta sprawiedliwość społeczna?

    Jedynym pozytywnym elementem, który udało się do tej ustawy wprowadzić nam, klubowi Lewicy, są rekompensaty dla tych, którzy będą pozbawieni prawa do emerytury pomostowej. Ale jest to zbyt mało, żeby przeważyło szalę na korzyść tej ustawy, zabrakło nam bowiem tego, o czym mówiliśmy od początku, a więc możliwości wyeliminowania wygasającego charakteru tejże ustawy. Nie może być tak, że pracownikom, którzy wiele lat temu nabywali prawo do wcześniejszej emerytury, tuż przed osiągnięciem odpowiednio wcześniejszego wieku emerytalnego komunikuje się, że z prawa tego skorzystać nie mogą. Gdzież tu jest sprawiedliwość społeczna? I gdzie konstytucyjna zasada zachowania praw nabytych?

    Dodatkowo ograniczone katalogi prac w szczególnych warunkach i szczególnym charakterze przygotowane zostały bez należytej staranności. (Dzwonek) Nie uwzględniły kryteriów medycznych, rozmijają się z zasadnością równości wobec prawa. Emerytury pomostowe będą bardzo niskie, trzeba mieć świadomość tego stanu rzeczy, w zdecydowanej większości nie będą przekraczały kwoty 630 zł, najniższego wymiaru, przypomnę, po 40 latach pracy. Czy to jest sprawiedliwe?

    Oczywiście mógłbym zadać jeszcze wiele innych pytań dotyczących tej ustawy, retorycznych, na które jest jednoznaczna odpowiedź, że sprawiedliwości tutaj nie było, nie ma i nie będzie.

    Regulacja ta jest więc nie do przyjęcia. Nie będziemy wybierać pomiędzy nauczycielami i robotnikami. Nie będziemy uczestniczyć w targach w rodzaju: Jeżeli nie przyjmiecie tej ustawy, to nauczyciele nie dostaną swoich świadczeń rekompensujących. To obrzydliwe. W takiej debacie nie chcemy uczestniczyć. (Oklaski)

    Szanowni Posłanki i Posłowie! Pan premier też nie powinien uciekać się do PR-owskich zabiegów, że sam będzie przyznawał setkom tysięcy uprawnionych do wcześniejszych emerytur...

    (Poseł Krystyna Skowrońska: A co ma zrobić?)


Powrót Przebieg posiedzenia