6 kadencja, 76 posiedzenie, 2 dzień (21-10-2010)
16 punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Adam Leszkiewicz:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Ta firma nie została sprzedana w Internecie...
(Poseł Marek Suski: W Internecie.)
...tylko została sprzedana w procedurze przetargowej dostępnej czy określonej w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. My oczywiście badamy wiarygodność finansową każdego podmiotu, z którym rozmawiamy czy z którym negocjujemy kształt umowy prywatyzacyjnej. Spółka przedłożyła odpowiednie zaświadczenia bankowe o gwarancjach finansowych, w związku z tym mogliśmy kontynuować negocjacje w sprawie ostatecznej umowy po złożeniu oferty. Poza tym nie podpisujemy żadnej umowy prywatyzacyjnej bez wpłacenia środków finansowych na konto. I tak też w tym wypadku się stało. Najpierw Skarb Państwa dostaje pieniądze, całą kwotę, panie pośle, a dopiero potem zawiera ostateczną umowę.
Co do rzucania, to przepisy w żaden sposób nie zabraniają, nie nakazują nam eliminowania podmiotów, które złożyły oferty miesiąc czy pięć miesięcy wcześniej. Kluczowym elementem są gwarancje bankowe i wiarygodność finansowa danego podmiotu. Czy firma została rzucona na pożarcie? Nie wiem. Z informacji prasowych wynika, że dotychczasowy prezes pozostał w firmie, jest dyrektorem zarządzającym. Inwestor deklaruje w mediach kontynuację działalności. Zobowiązał się do kontynuacji działalności nie tylko przez rok. Deklaruje publicznie, że będzie tę firmę rozwijał, kupował podobne podmioty z tego sektora. Chce utworzyć w Radomiu rodzaj centrum dla swojego biznesu.
Co do kwestii nadzoru właścicielskiego już rok 2008 pokazuje wszystkie złe wyniki finansowe. Nie wiem, nie pamiętam, nie nadzorowałem tego podmiotu, kiedy ta zmiana zarządu nastąpiła, ale już w roku 2008 ta firma miała ponad 17 mln zł zobowiązań i już posiadała stratę w wysokości ponad 4 mln zł. Nie chciałbym generalizować i wyciągać z tego pochopnych wniosków. Żadnych wyjątków w odniesieniu do procesu prywatyzacyjnego i do nadzoru właścicielskiego w przypadku tej firmy nie było, i to mogę jednoznacznie zadeklarować. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia