6 kadencja, 75 posiedzenie, 1 dzień (06-10-2010)
4 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (druk nr 3442).
Poseł Czesław Hoc:
Pani Marszałek! Pani Minister! Wysoka Izbo! Wszyscy na tej sali jesteśmy w tej sprawie zgodni, nie ma tu podziałów politycznych - dopalaczowy biznes powinien zniknąć raz na zawsze. Handel ten, często śmiercią, nie może wygrać, a dotąd wygrywał. Dotychczasowa walka z dopalaczami była walką z wiatrakami, swoistą zabawą w policjanta. Każda nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zakazująca obrotu jedną substancją w dopalaczach powodowała, że pojawiała się następna. Teraz mamy projekty ustaw. Niestety, dzisiaj procedujemy tylko nad jednym, a są jeszcze projekty ustawy Prawa i Sprawiedliwości, SLD, a wydaje się, że tylko roztropna kompilacja tych projektów spowodować może, że ta ustawa w sposób trwały wyeliminuje ten proceder. Tak naprawdę najlepiej byłoby, gdyby nie było żadnego zapotrzebowania na tego rodzaju środki. Niestety, tak nie jest. Dlatego też równolegle muszą być prowadzone działania edukacyjne, uświadamiające, przede wszystkich w szkołach. To jest nieodzowne, ważne. Młodzież musi mieć pozytywną alternatywę. Prawo musi chronić obywateli. Podkreślę tylko, że np. w Irlandii za posiadanie zdelegalizowanych substancji psychoaktywnych grozi do 7 lat więzienia, a za handel nimi - nawet dożywocie. Dlatego dwa pytania krótkie: Dlaczego tak długo rząd nie rejestrował tego procederu, nie podjął tak zdecydowanych kroków prawnych? I drugie pytanie: Czy znane są koszty hospitalizacji ofiar czy poszkodowanych przez dopalacze? Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia