5 kadencja, 43 posiedzenie, 2 dzień - Poseł Mirosław Krajewski

5 kadencja, 43 posiedzenie, 2 dzień (13.06.2007)


9 i 10 punkt porządku dziennego:

9. Pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 1605).
10. Pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1603).


Poseł Mirosław Krajewski:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo Ministrowie! Po raz trzeci w tej kadencji Sejmu zajmujemy się istotną dla bytu państwowego zmianą ustawy zasadniczej. Debata, jak słusznie podkreślił pan poseł Grabarczyk, pan mecenas Grabarczyk, ma istotnie charakter wyjątkowy. Odwołując się do słów pana posła, chcę powiedzieć, że jestem rad, że Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej nie odrzuca tego projektu, a deklaruje podjęcie nad nim prac, albowiem przechodząc do naszego stanowiska, chcemy wbrew innym głosom zauważyć, że projekt przedkładany przez pana prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wydaje się zasadny. Zmiany dotyczą ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych i ustawy zasadniczej, czyli Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, bo bez tego jest niemożliwa zmiana ustawy zwykłej.

    Proponowana zmiana ustawy zasadniczej polega na nadaniu nowego brzmienia jakże ważnemu art. 179 konstytucji. Uchwalenie nowelizacji ustawy w proponowanym brzemieniu uzależnione jest oczywiście od uprzedniej aprobaty przez ustawodawcę właśnie zmiany konstytucji. Obecne unormowania konstytucyjne przewidują przecież jedynie powoływanie sędziów na czas nieoznaczony, co należy zrozumieć jako powołanie na stałe. W nowym zaś brzmieniu art. 179 konstytucji proponuje się, by sędziowie mogli być powoływani nie tylko jak dotychczas na czas nieoznaczony, ale również na okres od 2 do 4 lat. Ta różnica czasowa wskazana w konstytucji pewnie ma również swoje uzasadnienie.

    Powołanie na czas oznaczony dotyczyłoby powoływanych po raz pierwszy sędziów sądów orzekających wyłącznie w pierwszej instancji, a więc sędziów rozpoczynających służbę sędziowską, bo ta formuła jest tutaj godna przywołania - i to w sądach rejonowych, wojskowych sądach garnizonowych i wojewódzkich sądach administracyjnych.

    Przypomnijmy, iż instytucja sędziego powoływanego na czas oznaczony może zastąpić dotychczasową asesurę sądową. Podkreślam: może, bo tutaj pewnie wielu z nas na tej sali, a w szczególności w komisjach, nie będzie w tej sprawie miało jednolitego przekonania. Jest w tej propozycji niewątpliwe novum w polskim ustawodawstwie sądowniczym i oczywiście w samej ustawie zasadniczej. Zmiany prawa w proponowanym zakresie, tj. na poziomie norm konstytucyjnych i ustawodawstwa zwykłego, są nierozerwalnie związane i powinny jednocześnie stać się obowiązującym prawem. Tak zresztą literalnie zostało to wyartykułowane w uzasadnieniu projektu z druku nr 1605, gdzie zapisano, iż nowa instytucja, zastępująca dotychczasową asesurę, jest zaprojektowana jako etap pośredni pomiędzy aplikacją sądową a właściwą i gwarantowaną przymiotem nieusuwalności służbą sędziowską.

    Zgodnie z art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej sędziowie w sprawowaniu swego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji i ustawom. Aspekt merytoryczny niezawisłości oznacza, że sędzia poza podległością prawu może być w rozstrzyganiu sprawy poddany tylko wskazówkom formułowanym w orzeczeniu sądu wyższej instancji. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 24 czerwca 1998 r. K3/98 wskazał, że niezawisłość musi oznaczać niezależność sędziego od strony sporu, jak i od organów państwa. To należy wyartykułować i podkreślić z mocą.

    Zawarta w projekcie ustawy regulacja uszczegóławia status sędziego powoływanego na czas oznaczony, zapewniając mu gwarancje niezawisłości przysługujące sędziom - z tym istotnym z zastrzeżeniem, że sędziowie rozpoczynający służbę sędziowską powoływani będą na czas od 2 do 4 lat, co powinno umożliwić dokonanie należytej oceny poziomu ich kwalifikacji - to nie jest bez znaczenie, aczkolwiek może to podlegać dyskusji - a także oceny postawy etycznej i przydatności do zawodu sędziego. Rozwiązanie to z naszej strony oceniamy jako dość korzystne dla wymiaru sprawiedliwości jako całości z uwagi na fakt, iż do tej pory kwalifikacje sędziów po ich powołaniu nie były w zasadzie weryfikowane. Należy postulować, by w takim samym zakresie oceniana była kultura prowadzenia rozpraw, poziom kultury osobistej, predyspozycji osobowościowej do zawodu sędziowskiego, w tym umiejętność podejmowania decyzji i samodzielnej organizacji pracy.

    W okresie wskazanym w akcie powołania sędziemu przystępującemu do służby sędziowskiej przysługiwać będą gwarancje niezawisłości, takie jak: po pierwsze, nieusuwalność - sędzia będzie mógł zostać złożony z urzędu jedynie w sytuacjach wyjątkowych, tylko na mocy orzeczenia sądu, także dyscyplinarnego i tylko w przypadku określonym w ustawie, po drugie, nieprzenoszalność, czyli sędzia nie będzie mógł zostać wbrew swojej woli przeniesiony do innego sądu lub na inne stanowisko, chyba że nastąpi to na mocy orzeczenia sądu w sytuacjach wyjątkowych określonych w ustawie. W tych gwarancjach jest też immunitet sędziowski, to znaczy że sędzia zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej lub pozbawiony wolności tylko za uprzednią zgodą sądu określonego w ustawie. Ponadto odpowiedzialność dyscyplinarna, to jest za naruszenie obowiązków sędziowskich sędzia poniesie odpowiedzialność wyłącznie przed sądami dyscyplinarnymi, złożonymi z sędziów i wyłonionymi przez organy samorządu sędziowskiego. Wreszcie niepołączalność, czyli sędzia nie będzie mógł zajmować innych urzędów i pełnić funkcji państwowych. W tym miejscu, gdy chodzi o tę ostatnią gwarancję, należy rozważyć, czy ta propozycja dotyczy także sytuacji, w których sędziowie są mianowani na komisarzy wyborczych.

    Powyższe skłania jednak do zadania pytania: jak ma się zasada nieprzenoszalności sędziego do dodanego w ustawie nowego przepisu art. 77 § 1a? Nowa regulacja dotyczy powierzonej ministrowi sprawiedliwości kompetencji dotyczącej delegowania sędziego. W projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa w linii prostej lub powinowactwa w linii prostej albo w stosunku przysposobienia, małżonkowie oraz rodzeństwo, nie mogą być sędziami ani referendarzami w tym samym wydziale. Wskazane rozwiązanie oceniamy pozytywnie. Wpłynie ono na jasność i przejrzystość oraz transparentność zatrudniania w służbie sędziowskiej.

    I teraz kilka pytań, które dotyczą pewnych wątpliwości. Pytamy, czy powoływanie sędziów na czas nieoznaczony może być niekonstytucyjne? Takie pytanie padło. To jest oczywiście kwestia przede wszystkim dla Wysokiej Izby ad deliberandum, czyli do wnikliwego rozważenia w drodze chociażby niezależnych opinii prawnych, które muszą tutaj się pojawić, powtarzam, niezależnych opinii prawnych, po to, żeby Wysoka Izba zdecydowała się, czy powoływanie sędziów na czas nieoznaczony może być niekonstytucyjne. Wreszcie...

    (Poseł Stanisław Marcin Chmielewski: Oznaczony.)

    Na czas oznaczony, przepraszam. Na czas oznaczony. Bardzo dziękuję.

    I wreszcie powołanie sędziego na czas nieoznaczony. To z jednej strony etap weryfikacji, czy przez to będziemy mieli do czynienia istotnie z pojęciem niezawisłości sędziowskiej, czy można to zakładać? Czy, jak mówił mój przedmówca, ma być to może w przekonaniu adwersarzy tego projektu sędzia gorszy? Czy - kolejne pytanie w odniesieniu do sygnałów płynących właśnie z Trybunału Konstytucyjnego - powinniśmy petryfikować stan istniejący? Okazuje się, że nie powinniśmy, czego dowodem jest przedłożenie pana prezydenta. Tylko nasuwa się pytanie, czy to zaproponowane rozwiązanie jest najlepsze? O tym będzie musiała zdecydować właściwa komisja, a później Wysoka Izba w kolejnych czytaniach.

    Klub Parlamentarny Samoobrona Rzeczypospolitej Polskiej sam pomysł, samą inicjatywę obydwu projektów pana prezydenta popiera i deklaruje włączenie się do prac nad takim rozwiązaniem, aby wątpliwości w instytucji, w wymiarze sprawiedliwości w związku ze stanowieniem prawa w naszym kraju nie było. Dziękuję.


Powrót Przebieg posiedzenia