4 kadencja, 12 posiedzenie, 1 dzień (24.01.2002)
3 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (druk nr 197).
Poseł Urszula Krupa:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt prezentować wniosek posłów z Ligi Polskich Rodzin. Na podstawie art. 118 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. i art. 29 ust. 2 regulaminu Sejmu wnosimy projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny, w którym po art. 154 wprowadza się art. 154a w następującym brzmieniu: Kto tworzy istotę ludzką przez klonowanie, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 5 lat albo karze 25 lat pozbawienia wolności. Proponowana przez nas zmiana wynika z ogromnego zagrożenia, jakie niesie ze sobą ingerencja medycyny, a ściślej - ingerencja lekarzy i genetyków w proces ludzkiej prokreacji.
Współczesny człowiek dzięki zdobytej wiedzy, inteligencji, wraz z rozwojem nauki i techniki, odkrywa prawa dziedziczności i odczytuje ludzki kod genetyczny. 12 lutego 2001 r. przedstawiono po raz pierwszy budowę ludzkiego genomu i dowiedziono, że różnice genetyczne między ludźmi nie przekraczają 1/100 procenta, co stanowi jednak ok. 3 mln genów i podejrzewa się, że to nie liczba genów decyduje o stopniu skomplikowania ludzkiego organizmu, ale prawdopodobnie sposób ich wykorzystania. To wszystko było możliwe nie tylko dzięki rozwojowi nauki i techniki czy ilości zdobytej wiedzy, inteligencji, ale także dzięki wolnej decyzji, wolnej woli, którą naukowiec podejmuje. Poznając geny, zdajemy sobie sprawę, że nie one decydują, że człowiek staje się podmiotem badań. To człowiek mający wolną wolę podejmuje decyzję badania ludzkiego genomu.
Warto przypomnieć, że wolność człowieka nie jest tylko możliwością wyboru czy też opowiedzenia się za czymś albo przeciwko czemuś, ale przede wszystkim wolność jest odpowiedzialnością w opowiadaniu się za dobrem. Badanie genomu dotyka godności człowieka i w związku z tym powinnością uczonych i lekarzy jest czynienie wszystkiego, aby wiedza, nauka czy technika wykorzystywane były z poszanowaniem ludzkiej godności i wolności. Lekarz powinien leczyć, a nie spełniać zachcianki pacjenta, dodatkowo kosztem jego zdrowia lub kosztem drugiego człowieka.
Mimo różnych osiągnięć nauki, medycyny i techniki współczesny człowiek odnosi nie tylko sukcesy, ale poniósł ogromną klęskę, jaką jest nieprzestrzeganie zasad i norm moralnych i religijnych, brak odniesienia do Boga wraz z życiem tak, jakby Boga nie było. Nie po raz pierwszy w historii neguje się Boga albo próbuje zajmować jego miejsce. Tym razem Bogiem chce być lekarz, genetyk czy badacz, którego nawet trudno nazwać naukowcem. Niewiarygodny rozwój nauki, cała ogromna wiedza nie potrafią jednak ciągle odpowiedzieć na pytanie o cel i sens czy też istotę życia. Według naukowców, którzy badają ciało, człowiek jest tylko skutkiem ewolucji. Dopiero odniesienie do Boga, wiara i religia uznają życie jako skutek woli stwórcy, przez co człowiek nabywa godność Bożego stworzenia, natomiast brak odniesienia do Boga skutkuje bardzo poważnymi konsekwencjami, nie tylko chorobą czy zwyrodnieniem moralnym, ale przede wszystkim utratą godności człowieka, który staje się przedmiotem użycia czy też po prostu materiałem do badań. Ta utrata godności, nieprzestrzeganie zasad i norm moralnych czy przykazań Bożych są powodem takich osiągnięć ostatnich lat, jak sztuczne zapładnianie, brak poszanowania życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, wraz z propagowaniem aborcji czy eutanazji, czy też znacznie mniej naukowych zdobyczy, jak prostytucja, szerzenie się chorób przenoszonych drogą płciową wraz z AIDS i innymi chorobami prowadzącymi do zgonów albo okaleczenia zupełnie młodych osób.
Wyjaśnienie, kim jest człowiek, także przed urodzeniem, jest ogromnie doniosłe w obecnych czasach, kiedy z jednej strony rozwija się wspomagana prokreacja, a z drugiej dochodzi do zabijania dzieci poczętych czy też legalizacji eutanazji. W Polsce brak jest ustawowych regulacji w sferze bioetycznej. Polska podpisała, ale dotychczas nie ratyfikowała Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Godności Osoby Ludzkiej. Zawarte w konwencji unormowania prawne dotyczące interwencji wobec ludzkiego genomu oraz klonowania nie mają w Polsce mocy obowiązującej. Zgodnie z opinią eksperta Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu istnieje prawnokarna ochrona przed klonowaniem w Polsce, jednak odnosi się ona raczej do klonowania terapeutycznego. W art. 38 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej jest zapis, że Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, także od chwili poczęcia. Polskie prawo konstytucyjne i prawo karne, a także pozostałe ustawodawstwo chroni istotę poczętą: zabronione jest i karane uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia dziecka poczętego oraz niedopuszczalne są eksperymenty badawcze na dziecku poczętym, a eksperymenty lecznicze dotyczące kobiet ciężarnych mogą być przeprowadzane przy szczególnie wnikliwej ocenie bezpieczeństwa, jednak nie ma zakazu klonowania.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klonowanie jest określone jako naturalny albo sztuczny sposób powiększania populacji komórek lub żywych organizmów przy użyciu jednego tylko osobnika, z pominięciem reprodukcji seksualnej. Klon jest zespołem komórek lub osobników potomków wspólnego przodka identycznych genetycznie. Naturalna klonacja jest bardzo rzadka. Zaakceptowane jest klonowanie roślin, znane jako szczepienie lub ukorzenianie, i klonowanie w rolnictwie nie wywołuje zastrzeżeń, natomiast dyskusyjna staje się już hodowla zwierząt transgenicznych, zawierających ludzkie geny.
Dzięki inżynierii genetycznej wraz z rozwojem techniki zapłodnienie w klonowaniu jest zastąpione przez fuzję, czyli połączenie jądra pobranego ze zróżnicowanej komórki somatycznej osobnika klonowanego z komórką jajową, która jest jądra pozbawiona, a wraz z nim także materiału genetycznego charakterystycznego dla matki dziecka. Nowy osobnik powstający na drodze mikrochirurgii wraz z połączeniem jądra komórki somatycznej, czyli dawcy jądra, z komórką jajową żeńską, która jądra jest pozbawiona, posiada tożsamość genetyczną dawcy.
Eksperymenty z klonowaniem prowadzone są w różnych krajach, zwłaszcza w USA, Izraelu, Korei czy Wielkiej Brytanii, gdzie po 277-krotnych połączeniach jądra dawcy jednej owcy z komórką jajową pobraną od drugiej owcy, pozbawioną materiału genetycznego, doprowadzono do powstania ośmiu embrionów owiec, z których tylko jeden rozwinął się i przeżył. Owcę z klonowania nazwano Dolly i jest ona faktycznie dzieckiem dwóch matek. Klonowanie jest reprodukcją aseksualną i agamiczną. Doświadczenia prowadzone na zwierzętach dowodzą, że klonowanie staje się coraz bardziej wydajne, jednak sklonowane osobniki mają liczne wady rozwojowe. Rodzą się płody o zbyt dużej masie ciała - owca Dolly jest otyła i chora oraz stara genetycznie. Na 30 sklonowanych krów kilka zdechło, tylko część przeżyła. Powodzenie tych manipulacji zrodziło możliwość eksperymentowania na ludziach, wraz z absurdalnymi pomysłami i obłędnymi fantazjami sklonowania człowieka i ludzi genialnych, idealnie urodziwych, czy hodowli człowieka do przeszczepów komórek i tkanek lub narządów do transplantacji, co podstępnie nazwano klonowaniem terapeutycznym.
25 listopada 2001 r. doniesiono, że badacze amerykańskiej firmy Advanced Cell Technology ogłosili, że udało im się sklonować ludzki zarodek, który jednak przestał się dzielić na etapie 6 komórek, co dowodzi, że klonowanie człowieka jest znacznie trudniejsze niż klonowanie zwierząt. Eksperymentatorzy zapowiadają, że w styczniu 2002 r. wszczepią klon do narządów rodnych kobiety. Niektórzy co prawda twierdzą, że nie chcą uprawiać klonowania reprodukcyjnego, a jedynie terapeutyczne, wraz z uzyskiwaniem komórek macierzystych na potrzeby hodowli tkankowej, jednak zarówno w jednym, jak i w drugim klonowaniu dochodzi do manipulacji nie tylko komórkami płciowymi, ale też ludzkim życiem, które powstaje w chwili połączenia jądra komórki somatycznej z komórką jajową jądra pozbawioną wraz z powstaniem nowego życia, podobnie jak w sytuacji sztucznego zapłodnienia.
Klonowanie człowieka staje się przedmiotem krytyki nie tylko Kościoła, potępiającego klonowanie terapeutyczne i reprodukcyjne, jako że w trakcie tego zabiegu manipuluje się człowiekiem, który staje się przedmiotem użycia. Jan XXIII w encyklice ˝Mater et Magistra˝ pisał, że w przekazywaniu życia ludzkiego nie można używać środków i metod, jakimi można posługiwać się w utrzymywaniu życia roślin i zwierząt. Klonowanie człowieka jest częścią nurtu określanego eugenizmem. Klonowanie jest formą hodowli człowieka. Jest to głęboka manipulacja wraz z oderwaniem prokreacji od aktu płciowego, który jest wyrazem oddania się dwojga osób. Prokreacja człowieka jest aktem osobowym zarówno cielesnym, jak i duchowym. Człowiek jest czymś więcej niż tylko ciałem. Składa się z ciała, duszy i ducha.
Klonowanie staje się przedmiotem krytyki także różnych komisji etycznych i środowisk naukowych zwracających uwagę na niedające się przewidzieć konsekwencje takich manipulacji. Regulacje prawne w tym zakresie wprowadziło już ustawodawstwo europejskie. Rekomendacja nr 934 z 1982 r. Zgromadzenia Parlamentarnego Europy dotycząca inżynierii genetycznej stanowi, że prawo do życia i godności człowieka, chronione art. 2 i 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, zakłada również prawo do dziedziczenia struktury genetycznej, która nie zostanie sztucznie zmieniona. Z kolei rekomendacja nr 1046 z 1988 r. Zgromadzenia Parlamentarnego zatytułowana ˝Wykorzystywanie embrionów i płodów ludzkich w celach diagnostycznych, terapeutycznych, naukowych, przemysłowych i handlowych˝ wzywa państwa członkowskie m.in. do zakazania tworzenia embrionów ludzkich drogą zapłodnienia in vitro do celów badawczych oraz zabrania szeregu innych praktyk, a w szczególności tworzenia identycznych istot ludzkich przez klonowanie bądź jakąkolwiek inną metodą.
Prawa człowieka, opierając się na zasadzie równości wszystkich istot ludzkich i niedyskryminacji, zostają w klonowaniu pogwałcone, o czym przypomina też Parlament Europejski. W Europie nie ma jednak jednolitych uregulowań prawnych. W Wielkiej Brytanii zostało dozwolone klonowanie terapeutyczne. Odwrotnie jest we Francji: klonowanie nie zostało zalegalizowane. Osoba ludzka tworzona w taki sposób stawałaby się amoralna, byłaby powoływana do życia ze względu na jakiś walor albo z powodu podobieństwa do kogoś, przez co nie miałaby indywidualnej tożsamości. Człowiek w ten sposób wyprodukowany staje się towarem, który można zamówić wraz z określeniem koloru włosów, kształtu nosa, płci lub innych cech.
W przebiegu klonowania, jak również w trakcie sztucznego zapłodnienia dochodzi do instrumentalizacji kobiety, która nie tylko wypożycza swoje komórki jajowe, ale też narządy rodne. W przebiegu klonowania zaburzone zostają relacje społeczne i rodzinne, zwłaszcza relacja rodzice- dzieci, a fakt istnienia dwóch płci staje się przeżytkiem. Nowo powstały osobnik może powstać bez udziału ojca. Dziecko może być bliźniaczką swojej matki, córką dziadka albo córką dwóch matek, albo matki i dziecka. W naturze początek życia osoby ludzkiej następuje z chwilą połączenia się obydwu komórek płciowych, z których każda ma zredukowaną do połowy liczbę chromosomów. Każde dziecko od początku swego istnienia jest obrazem połączenia kobiety i mężczyzny. Dziecko nie jest nigdy ani powieleniem matki, ani ojca, ale wyrazem nierozdzielności ich obojga, owocem faktu, że stają się oni jednym ciałem.
Konsekwencją sztucznej prokreacji jest już dzisiaj rozwijający się handel komórkami płciowymi wraz z reklamą prowadzoną przez Internet, gdzie oferowane są komórki płciowe laureatów Nagrody Nobla lub modelek za różne ceny: od 15 do 150 tys. dolarów. Zarodki, a właściwie dzieci w embrionalnym stadium rozwoju, są zamrażane, przechowywane w ciekłym azocie, niszczone, a nawet używane do produkcji kosmetyków, leków lub są używane do doświadczeń. Podczas klonowania, jak też w trakcie sztucznego zapładniania może dochodzić do różnych wad rozwojowych i coraz jest więcej doniesień na temat przekazywania różnych anomalii i bezpłodności następnym pokoleniom.
Prowadzone są szokujące i dramatyczne doświadczenia na ludziach. Dokonuje się przeszczepu cytoplazmy komórki jajowej pobranej z komórki jajowej młodej kobiety do komórki jajowej starej kobiety, która to komórka jajowa jest już niezdolna do zapłodnienia. Wszczepiane są zarodki do dróg rodnych kobiet w późnym wieku, które to kobiety pełnią rolę matek zastępczych dla swoich córek albo obcych osób. Dodatkowo takie kobiety trzeba odpowiednio przygotować, stosując duże dawki hormonów, które mogą być przyczyną nie tylko czynnościowego rozkojarzenia nerwowo-hormonalnego, ale także trwałych zmian w systemie nerwowo-hormonalnym i odpornościowym. Próby sklonowania nieżyjącego już dziecka amerykańskich milionerów przez firmę należącą do sekty realianów nie doprowadzą nigdy do tego, że powstanie identyczna osoba, gdyż wiadomo przecież na przykładzie bliźniąt jednojajowych, że podobieństwo cielesne nie jest równoznaczne z uzyskaniem tożsamości osoby. Podobieństwo genetyczne i cielesne nie oznacza tożsamości, gdyż to wychowanie, kultura i środowisko kształtują odmienne cechy osobowe.
Istnieje wyraźna różnica między koncepcją życia jako daru miłości, stwierdza Papieska Akademia Pro Vita, a wizją człowieka jako produktu przemysłowego. Sprzeciwienie się projektowi klonowania ludzi jest powinnością moralną, którą należy realizować w kategoriach kulturowych, społecznych i prawnych. Czym innym jest postęp naukowy, a czym innym despotyzm nauki czy ludzi, którzy ją reprezentują. Cała wiedza, nauka czy zdobycze techniki tylko wtedy służą człowiekowi, gdy są zgodne z normami moralnymi i przykazaniami bożymi. W innym przypadku bez restrykcyjnej kontroli wynalazków i różnych osiągnięć czy zdobyczy naukowych stawać się mogą one przyczyną chorób, śmierci i zniszczenia.
Warto może sobie uprzytomnić, że przestrzeganie norm moralnych, przykazań bożych nie jest potrzebne Bogu, ale człowiekowi, aby się rozwijał i wzrastał, i czynił sobie ziemię poddaną. Podobnie jak znaki drogowe są pomocne w dotarciu do celu podróży. W historii mamy wielorakie przykłady, że pycha ludzka jest ogromna. Byli już ci, którzy uważali siebie za nadludzi, co chcieli oczyszczać rasy albo uznawali religię za opium dla ludu. Ci sami wykorzystywali innych do swoich celów i manipulowali człowiekiem. Współcześnie w literaturze psychiatrycznej powstało nawet określenie specjalisty czy naukowca-barbarzyńcy, który jest bardzo wykształcony, ale dla rozwoju nauki i kultury bardzo niebezpieczny. Ludzie ci dążą do podporządkowywania sobie innych. Traktują ludzi jak rzeczy wykorzystywane do realizacji swoich celów i chcą, aby inni, mniej wykształceni w danej dziedzinie, przyjmowali ich gotowe tezy i opinie naukowe jako pewniki, bez żadnej refleksji i kontroli.
Osoby nieprzestrzegające norm i zasad moralnych, mimo nieraz ogromnej wiedzy, inteligencji są po prostu psychopatami. Są to ludzie upośledzeni w dziedzinie bardzo ważnej dla rozwoju człowieka, mianowicie uczuć wyższych, w tym moralnych, które nie zostały u nich wykształcone na skutek najczęściej braku odpowiedniego wychowania, a które mają swoje odrębne ośrodki w mózgu i do tego w okolicach kory, która jest niewykształcona u innych stworzeń żyjących na ziemi. Tego rodzaju wykształceni, inteligentni psychopaci, posiadający nieraz dużą wiedzę, są za klonowaniem, sztuczną prokreacją, aborcją, eutanazją, motywując to nawet względami humanitarnymi. Zabija się ludzi dla ich dobra albo, jak twierdzą, żeby ulżyć cierpieniu umierania, dążąc do usprawiedliwiania samobójstwa i innych psychologicznych form uśmiercania.
Brak przestrzegania zasad i norm moralnych i grzech czyni obłędną ideologię określaną przez Ojca Świętego Jana Pawła II cywilizacją śmierci. Obłęd, w którym wokół zwyrodnienia moralnego roztacza się mesjańską ideologię i oferuje pomoc w zabijaniu. Im większe dobro, tym bardziej sponiewierane i zohydzone, na co mamy wiele dowodów również aktualnie w tak zwanej ˝kulturze˝, zwłaszcza w pracach malarskich ostatnich dni. Tego rodzaju inteligentni psychopaci zagrażają wyższym wartościom, rozwojowi społeczeństw, prowadząc do psychopatyzacji społeczeństw i świata.
Klonowanie człowieka jest wyrazem perfidii i manipulacji, dowodem dewiacji, jakiej poddawana jest nauka pozbawiona wartości, która chce wyprodukować nadczłowieka. Zacytuję jeszcze Papieską Akademię Pro Vita: Proklamacja śmierci Boga podyktowana złudną nadzieją stworzenia człowieka prowadzi do oczywistego rezultatu śmierci człowieka. Nie wolno zapominać, że odrzucenie prawdy, że człowiek jest stworzeniem Bożym, nie prowadzi bynajmniej do wywyższania wolności człowieka, ale rodzi nowe formy zniewolenia, dyskryminacji i dotkliwego cierpienia, którego byliśmy świadkami w bliższej i dalszej historii.
Konieczne jest więc wprowadzenie także do naszego ustawodawstwa stosownych uregulowań, których wyrazem jest proponowana przez nas zmiana Kodeksu karnego. Zmiana ta nie pociąga za sobą obciążenia dla budżetu państwa ani też nie jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia