4 kadencja, 63 posiedzenie, 2 dzień (10.12.2003)
9 punkt porządku dziennego:
Informacja rządu w sprawach wniosków wynikających z Raportu monitorującego 2003 Komisji Europejskiej oraz proponowanych przez Komisję Europejską zmian Wspólnej Polityki Rolnej oraz ich konsekwencji dla Polski, a także informacja rządu w kwestiach związanych z konferencją międzyrządową w Brukseli (druki nr 2293 i 2294).
Poseł Stanisław Łyżwiński:
Ano właśnie. Może na początek tak. Ja tu słuchałem pana posła Janowskiego. No, drodzy państwo, całkowita amnezja chyba u tego pana. Ja mógłbym mówić wiele na ten temat, ale ze względu na stan zdrowia nie będę naprawdę mówić, bo to szkoda, ale, drodzy państwo, przecież nie kto inny, tylko Janowski był ministrem, nie kto inny, tylko Janowski zaczął niszczyć pegeery. Nie kto inny, tylko Janowski mówił: Chłopy, żyta nie siejcie, bo to jest wymysł komunistyczny. No i po co dzisiaj mówić, że to jest winien Lepper, kiedy Lepper nie był nigdy ministrem. (Oklaski)
I sprawa następna. Złe negocjowanie, którego efektem jest ten stan i te warunki, jakie mamy w Unii Europejskiej. Samoobrona złożyła projekt ustawy, który zabraniałby pracy negocjatorom, tym, którzy negocjowali, w Unii Europejskiej. Nie było poparcia tego projektu, ale, panie ministrze, czy nie należałoby wprowadzić tego zakazu teraz z tego względu, że jeżeli źle wynegocjowali, bo już odczuwamy to, to jakie mamy gwarancje, że ci ludzie będą tam dobrymi pracownikami. I tu jest apel do wyborców, do mediów, powinny być jak największe naciski na decydentów, żeby ci ludzie nie mogli zajmować stanowisk kierowniczych w Unii Europejskiej. (Oklaski)
(Głos z sali: To pytanie było?)
I sprawa następna. 30 tys. wniosków jest przez Niemców złożonych o odzyskanie ziemi. Co rząd robi w tym kierunku i jakie ma zdanie na ten temat?
Sprawa następna, sprawa kwoty polskiego lnu. Wiemy, że jest zero wynegocjowane - co rząd zamierza w tym kierunku zrobić?
I sprawa jeszcze jedna. Mówi się, że renegocjacji umów nie może być. Trzeba, drodzy państwo, powiedzieć sobie prawdę. Hiszpania po kilku latach renegocjowała sprawy związane z rybołówstwem i te kwoty uzyskała. Natomiast u nas 70% rybołówstwa po wejściu do Unii nie będzie funkcjonować.
I ostatnia sprawa - już kończę, panie marszałku - wygląda w ten sposób: Polska ma 54 negocjatorów, 38 mln ludzi, Litwa - 3,5 mln ludzi, 14 posłów w Parlamencie Europejskim. Kto negocjował, dlaczego na takie warunki zgodziliśmy się? Proszę o konkretną odpowiedź. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia