4 kadencja, 92 posiedzenie, 1 dzień (01.12.2004)
7 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Gospodarki o pilnym rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3469 i 3511).
Poseł Zygmunt Wrzodak:
Dziękuję, panie marszałku.
Przedstawiam stanowisko Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin w sprawie sprawozdania Komisji Gospodarki o pilnym rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz niektórych innych ustaw.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy ma charakter pilny i dostosowuje nasze prawo do prawa Unii Europejskiej - chodzi o sprecyzowanie definicji, co to jest przedsiębiorca, mikroprzedsiębiorca, mały przedsiębiorca, średni przedsiębiorca. Takiej definicji nie ujęto lub pominięto ją w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Taka definicja powinna być raczej w tej ustawie, ale niezbędne jest również, żeby tę definicję sprecyzować. Ona się pojawia w ustawie o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Definicja ta jest niezbędna do udzielania pomocy publicznej, m.in. w oparciu o Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Wcześniej, kiedy debatowaliśmy nad ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, podkreślaliśmy nasz postulat odnoszący się do zapisu w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, że pomoc danemu przedsiębiorcy jest udzielana wtedy, kiedy gmina ma nie więcej jak 5 tys. osób, jak również budżet gminy nie przekracza 10 mln euro. To było chyba oparte o dyrektywę Unii Europejskiej, gdzie nie przewidziano tego, że Polska jest dużo większym krajem niż Słowenia, Słowacja czy Czechy. Zapewne ministerstwo gospodarki ten błąd będzie próbowało naprawić w negocjacjach z Komisją Europejską, bo rzeczywiście jeżeli zostanie ten zapis, to ta ustawa bardzo ograniczy działalność polskich mikroprzedsiębiorców, małych przedsiębiorców i średnich przedsiębiorców.
Projekt ten nie budzi kontrowersji i uważamy, że taka ustawa musi być sprecyzowana, bo te pieniądze, nawet w małym procencie, które trafią do polskich przedsiębiorców w gminach, są niezbędne. Oczywiście wolelibyśmy, żeby to było zupełnie inaczej, aby te pieniądze nie przechodziły przez Brukselę, bo to są nasze pieniądze, pieniądze, które idą z Polski do Brukseli, a później spływają z powrotem do nas w okrojonych procentach. Tworzy się niepotrzebna biurokracja, wręcz piętrzą się te urzędy, przez które te pieniądze muszą przepływać, tak żeby w końcowej fazie trafiły do polskiego przedsiębiorcy. A jak trafiają, to, jak mówiłem, w znacznie okrojonym procencie.
Liga Polskich Rodzin oczywiście musi popierać taką zmianę, bo ona jest niezbędna do funkcjonowania w polskich gminach polskich przedsiębiorców. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia