4 kadencja, 100 posiedzenie, 3 dzień - Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Szczuka

4 kadencja, 100 posiedzenie, 3 dzień (14.04.2005)


14 punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.


Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Szczuka:

    Dlatego że w Ministerstwie Finansów zatrudniamy urzędników, a nie historyków. Dlatego trzeba byłoby dać zlecenie historykom gospodarczym, żeby te wszystkie dane ustalić. Natomiast to, co się da, oczywiście postaram się przedstawić dzisiaj, a resztę, ewentualnie, jeśli będzie taka potrzeba, przedstawię dodatkowo w wyjaśnieniach pisemnych.

    Te pytania stworzyły też pewną trudność, dlatego że należy rozróżniać kategorie zadłużenia. Po pierwsze, jest różnica między długiem publicznym a długiem zagranicznym. I tutaj trzeba byłoby wiedzieć, czego dotyczy pytanie, czy kształtowania się długu zagranicznego państwa jako takiego, czy też długu zagranicznego Skarbu Państwa, który obciąża bezpośrednio płatności i które są finansowane z podatków obywateli.

    Innym problemem jest również podział między długiem krajowym a zagranicznym, dlatego że część długu tzw. krajowego, czyli emitowanego w walucie polskiej, jest nabywana następnie przez podmioty zagraniczne. W związku z tym jest to rosnąca część, która jakby zakłóca ten wyraz statystyki.

    Również prośba dotyczyła przekazywania długu w dolarach, natomiast ze względu na różnice kursowe między dolarem, euro i złotym ten obraz jest bardzo różny. Ja mogę przytoczyć na przykład, że jeśli zadłużenie zagraniczne całej Polski między rokiem 2001 a 2004 wyrażone w dolarach zwiększyło się o 76%, to zadłużenie wyrażone w euro zwiększyło się zaledwie o 14%, więc jest pytanie, w której walucie to pokazywać, jaka jest właściwa miara. Dlatego mówię, jest...

    (Poseł Andrzej Lepper: Kwota, kwota, panie ministrze.)

    Kwota? Jak powiedziałem, wzrost długu w euro między rokiem 2001 a 2004, to jest, dokładnie mówiąc, koniec września roku 2004, bo na taką datę mamy dane z Narodowego Banku Polskiego, przedstawia się następująco. Na koniec 2001 r. dług wynosił 81,5 mld euro, na koniec września roku 2004 zwiększył się o 11,4 mld euro do kwoty 92,9 mld euro, czyli, jak powiedziałem, o 14%. W tym czasie dług sektora rządowego i samorządowego zwiększył się z 33 do 42,3 mld euro, ale to głównie, jak powiedziałem, stało się za sprawą nabywania przez odbiorców zagranicznych papierów emitowanych w złotych, ponieważ sam dług emitowanych w walutach obcych zmalał w tym czasie do 27,3. Czyli dług zagraniczny, taki rozumiany według miejsca emisji, wyrażony w walutach obcych zmalał między rokiem 2001 a rokiem 2004 o kilka miliardów euro. Czyli to, jak powiedziałem, są te problemy.

    Również w pytaniu było jakby stwierdzenie, że narastają problemy z obsługą zadłużenia publicznego czy zagranicznego. Takiego zjawiska nie ma w sensie obsługi długu. Polska na bieżąco wywiązuje się ze wszystkich swoich zobowiązań, nie ma z tym problemu w sensie bieżącej obsługi. To, co jest problemem, i to, co powinno jakby zwracać cały czas uwagę Wysokiej Izby, to jest kwestia kształtowania się relacji długu publicznego do produktu krajowego brutto, ponieważ z tej tendencji rodzą się zagrożenia. Jak wiadomo, przy przekroczeniu relacji 55% pojawiają się bardzo bolesne konsekwencje, czyli konieczność znacznego redukowania wielkości deficytu, czyli praktycznie zamrażania, eliminowania wielkości deficytu sektora finansów publicznych. I to była ta troska, która powodowała, że rząd przedstawił cały szereg przedsięwzięć, które zmierzały do ograniczania tempa narastania długu. Można powiedzieć, że - przy pewnym również uśmiechu losu - te działania przyniosły bardzo pozytywny skutek. O ile zadłużenie, dług publiczny w relacji do PKB w roku 2003, na koniec roku 2003 wynosił 51,5%, to na koniec roku 2004 obniżył się do poziomu około 50,3%. Czyli tutaj, można powiedzieć, jest to bardzo korzystne i pozytywne zjawisko, i to dług publiczny mierzony według polskiej metodologii, która jest bardziej restrykcyjna niż metodologia unijna. To, co my raportujemy do Unii Europejskiej, to jest obniżenie długu do poziomu zaledwie 43,6% PKB w roku ubiegłym, według tzw. klasyfikacji ESA 95. Czyli, tak jak powiedziałem, raz jeszcze - ważna jest dynamika narastania długu nie natomiast sama jego obsługa, dlatego że oczywiście jest to kosztowne, jest to poważny wydatek przekraczający 20 mld zł w budżecie, jest to około 3% PKB, jest to poważne obciążenie, z całą pewnością lepiej byłoby te środki przeznaczyć na inne cele, natomiast nie jest tak, że tutaj są problemy.

    Ministerstwo Finansów nie twierdzi również, że sam dług gierkowski jest źródłem wszelkich problemów, dlatego że relacja tegoż długu czy to do długu publicznego, czy też do zadłużenia całego państwa to jest około 12-13%, czyli coś, co jest takim odsetkiem, nie może być głównym źródłem wszelkich trudności. Natomiast tenże dług rodzi szereg negatywnych konsekwencji i stąd też decyzją Ministerstwa Finansów i całego rządu podjęto działania, które zmierzają do tego, żeby ten dług ograniczyć, jeśli nie całkowicie wyeliminować. I tutaj, wbrew jakby sugestiom, które... znaczy, te skutki jeszcze najpierw przedstawię. Po pierwsze, jest to...


Powrót Przebieg posiedzenia