4 kadencja, 102 posiedzenie, 3 dzień (06.05.2005)
25 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny i Kodeks karny wykonawczy (druki nr 2693 i 3912).
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny i Kodeks karny wykonawczy to oczywiście efekt wielomiesięcznych żmudnych prac pań i panów posłów, ale też ekspertów sejmowych oraz przedstawicieli rządu, a tych ostatnich przy współudziale działającej przy ministrze sprawiedliwości Komisji Kodyfikacji Prawa Karnego.
Należy z całą mocą podkreślić, że w dziedzinie ochrony małoletnich przed zjawiskiem pedofilii, zwłaszcza na gruncie prawa karnego materialnego nie mielibyśmy do czynienia, jak słusznie powiedział to pan poseł Cezary Grabarczyk, z wieloma nowatorskimi czy wręcz rewolucyjnymi rozwiązaniami, gdyby nie inicjatywa, a następnie determinacja projektodawców. Być może projekt nowelizacji w wielu aspektach mógłby pójść dalej, chociażby tak, jak zakładali projektodawcy, w kierunku przymusowego zamkniętego leczenia sprawców przestępstw przeciwko wolności seksualnej lub obyczajności na szkodę małoletniego, także po wykonaniu orzeczonej kary pozbawienia wolności.
Wynik prac Komisji Nadzwyczajnej to rezultat kompromisu pomiędzy potrzebą zdecydowanej reakcji państwa na niepokojące zjawiska pedofilii, a wymogami konstytucyjnej zasady proporcjonalności, w myśl której dopuszczalność stosowania sankcji karnej ograniczona jest przesłanką konieczności.
Panie i Panowie Posłowie! Przechodząc do omówienia poszczególnych uregulowań, odniosę się tylko do tych, które w moim przekonaniu nasuwają wątpliwości. Przede wszystkim dotyczą one zmian w obrębie art. 200 i 202 Kodeksu karnego. Nie trzeba nikogo przekonywać, że tzw. czyny nierządne czy lubieżne dokonywane na dzieciach należą do najczęściej spotykanych i najbardziej odrażających przestępstw seksualnych. Ich szkodliwość społeczna jest szczególnie wysoka, gdyż zagrażają nie tylko życiu i zdrowiu dzieci, ale skutkują równocześnie ciężkimi urazami psychicznymi lub deprawują moralnie. Zważywszy na ustawowy opis znamion przestępstwa określonego w art. 200 Kodeksu karnego, niemal każda czynność będąca wyrazem tzw. pedofilii, czyli skłonności seksualnej do dzieci poniżej lat 15, ma charakter przestępczy. Wystarczy, by sprawca dopuścił się jakiegokolwiek aktu seksualnego wobec takiego małoletniego w fizycznym kontakcie z jego ciałem. Kryminalizacja zachowań podjętych wprawdzie w celu osiągnięcia zaspokojenia seksualnego, ale polegających wyłącznie na prezentowaniu małoletniemu poniżej lat 15 wykonania czynności seksualnej, byłaby natomiast zabiegiem, jak się wydaje, zbyt daleko idącym, a nade wszystko przedstawiającym niewielkie znaczenie kryminalno-polityczne. Rzecz w tym, że cel, do zaspokojenia którego miałby zmierzać sprawca, czyli zaspokojenie seksualne, jest niezwykle trudny do udowodnienia jako doznanie subiektywne, indywidualne, a nawet, co sygnalizowali eksperci podczas prac w podkomisji, niekiedy mimowolne. Innymi słowy, ponieważ propozycja nadal nie określa wyraźnej linii demarkacyjnej między zachowaniami karygodnymi a obojętnymi z punktu widzenia Prawa karnego, na przykład ze sfery niestosownych żartów czy edukacji seksualnej, to nie powinna być chyba uwzględniona. Za wystarczające uznać trzeba, aby jakakolwiek fizyczna relacja seksualna z osobą, która nie ukończyła 15. roku życia, była czynem karalnym, bez względu na to, od kogo wyszła inicjatywa podjęcia tej czynności (art. 200 Kodeksu karnego w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 6 ustawy z 18 marca 2004 r. o zmianie ustawy Kodeks karny, ustawy Kodeks postępowania karnego oraz ustawy Kodeks wykroczeń).
Projektodawcy przeoczyli też prawdopodobnie, że w obecnym stanie prawnym prezentacja małoletniemu powyżej lat 15 wykonania czynności seksualnej, to nic innego, jak prezentowanie takiemu małoletniemu treści pornograficznych określonych w art. 202 § 2 Kodeksu karnego, przy czym w tym wypadku obojętny pozostaje cel działania sprawcy. Trzeba stwierdzić, że w przypadku małoletniego poniżej lat 15 żaden przepis rozdziału 25 Kodeksu karnego jak dotychczas nie odwołuje się do celu działania sprawcy. Zważywszy na szczególnie wysoki stopień szkodliwości społecznej tego rodzaju zachowań, dla określenia znamion odpowiadających im przestępstw wystarczy już bowiem zobiektywizowany opis każdego z tych zachowań z osobna.
Natomiast odnośnie do projektowanego art. 202 § 4 Kodeksu karnego w wersji przyjętej w sprawozdaniu podnieść trzeba, że określona w tym przepisie sankcja karna za utrwalanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego poniżej lat 15 jest, co paradoksalne, wyższa od sankcji określonej w art. 202 § 3 Kodeksu karnego przewidzianej za identyczne zachowanie, tyle że podjęte, dodatkowo, w celu rozpowszechniania utrwalonych treści. Obowiązujący przepis art. 202 § 3 Kodeksu karnego obejmuje bowiem ochroną wszystkich małoletnich - zarówno powyżej, jak i poniżej 15 lat. Tymczasem w propozycji, zapewne omyłkowo, wyrażono myśl, że na surowszą karę zasługuje sprawca, który utrwala treści pornograficzne z udziałem dziecka poniżej lat 15 nie po to, aby te treści rozpowszechniać. Wydaje się, że nie taka była intencja pań i panów posłów.
Warto chyba powrócić do rozważenia proponowanego przez stronę rządową następującego brzmienia art. 202 § 4 Kodeksu karnego. I tu treść: ˝Karze określonej w § 3 podlega, kto utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15˝.
Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Przedłożony w sprawozdaniu projekt nowelizacji Kodeksu karnego i Kodeksu karnego wykonawczego, przy uwzględnieniu przedstawionych uwag, w ocenie rządu, którego stanowisko mam zaszczyt reprezentować, zasługuje na pełną akceptację. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia