4 kadencja, 79 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Jerzy Müller

4 kadencja, 79 posiedzenie, 1 dzień (14.07.2004)


1 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druki nr 2658 i 3008)


Poseł Jerzy Müller:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Unii Pracy problem osób korzystających do 1 maja 2004 r. ze świadczeń z funduszu alimentacyjnego uważa za ogromnie ważny. Bezwzględnie konieczne jest jego pozytywne rozwiązanie. Takie rozwiązania będziemy popierać z pełnym przekonaniem. Ale z ogromnym zdziwieniem śledziliśmy przebieg prac nad poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych, przedłożonym w druku nr 2658, autorstwa posłów klubów Prawa i Sprawiedliwości oraz Ligi Polskich Rodzin. Dwukrotnie Komisja Polityki Społecznej i Rodziny rekomendowała odrzucenie tego projektu, biorąc pod uwagę jego skrajnie kiepską jakość, sprzeczność z prawem unijnym, brak spójności z obowiązującymi już rozwiązaniami prawnymi, dotyczącymi chociażby art. art. 36 i 40 ustawy o świadczeniach rodzinnych, oraz negatywne opinie prawne. Jednak wyższość celów politycznych nad zdrowym rozsądkiem zdecydowała, że Sejm nie przyjął stanowiska Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, zmuszając w ten sposób komisję do ponownych prac nad słuszną może intencją, ale niedoskonałym projektem poselskim.

    Ekwilibrystyczne wyczyny, najpierw podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu z druku nr 2658, pod przewodnictwem posła Tadeusza Cymańskiego, a następnie komisji polityki społecznej, wydały wspólny owoc w postaci zupełnie nowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych, niemającego nic wspólnego - poza tytułem - z treścią projektu poselskiego skierowanego do komisji w druku nr 2658. Owocem tym jest sprawozdanie komisji zawarte w druku nr 3008, nad którym obecnie debatujemy. Tyle tylko, że ma ono właściwie charakter nowej inicjatywy ustawodawczej, w tym wypadku już komisji, a nie kontynuacji prac nad zupełnie innym projektem poselskim.

    Jedno dzisiaj jest już pewne: ustawa z dnia 28 listopada 2003 r. jest przyczyną całego tego zamieszania. Jej autorzy w trakcie procedur legislacyjnych prowadzących do jej uchwalenia skutecznie przekonywali parlamentarzystów do proponowanych rozwiązań, wskazując ich zalety i korzystne dla uprawnionych oferty świadczeń. To spowodowało przyjęcie ustawy przez większość Wysokiej Izby. Tymczasem dantejskie sceny, których byliśmy świadkami w urzędach gmin, związane z rejestracją uprawnionych i przyznawaniem świadczeń rodzinnych po 1 maja 2004 r., a także zamieszanie wywołane likwidacją funduszu alimentacyjnego, którego byliśmy i nadal jesteśmy świadkami, świadczą nie tylko o pominięciu w ustawie kilku istotnych problemów, ale także o źle zorganizowanym i zbyt pospiesznym jej wdrożeniem.

    Niestety propozycja komisji przedstawiona w omawianym sprawozdaniu również nie jest pozbawiona kolejnych wad. Stanowi ona bowiem ofertę wprowadzenia w miejsce dotychczas otrzymywanego świadczenia z funduszu alimentacyjnego nowego dodatku na dziecko, w wysokości 80% tamtego świadczenia, ale tylko w przypadkach, gdy te świadczenia były wyższe niż 170 zł, a w przypadku dziecka niepełnosprawnego wyższe niż 250 zł - nawet bez spełnienia kryterium dochodowego określonego w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Całkowicie pominięto osoby, które miały świadczenia z funduszu alimentacyjnego poniżej 170 zł, a nie uzyskały prawa do świadczeń rodzinnych z tytułu samotnego wychowywania dziecka. Tym osobom rozwiązania zawarte w sprawozdaniu komisji niestety nie mają nic do zaoferowania. Zatem sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny jest wyłącznie ofertą skierowaną do wybranej grupy pobierających świadczenia z funduszu alimentacyjnego, nie zaś sprawiedliwym i optymalnym rozwiązaniem systemowym w tym zakresie. Dlatego też, jeśli pan marszałek i Wysoka Izba uznają, że odbywamy obecnie drugie czytanie - tak jak jest to ujęte w informacji o porządku obrad - poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych, nie zaś pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie tej ustawy - bo taki charakter ma właściwie sprawozdanie komisji - Klub Parlamentarny Unii Pracy swoje stanowisko w głosowaniu nad zmianami uzależni od wprowadzenia przez autorów zaproponowanych rozwiązań poprawek ostatecznie likwidujących wymienione przeze mnie wcześniej wady.

    Znacznie lepiej, szybciej i z lepszymi efektami pewnie by się pracowało nad dobrze przygotowanym nowym projektem zmiany ustawy o świadczeniach rodzinnych, gdyby Wysoka Izba zechciała wysłuchać w tamtym okresie apelu Unii Pracy o skierowanie po pierwszym czytaniu poselskiego projektu z druku nr 2658 najkrótszą drogą do kosza i przystąpienie do porządnego opracowania nowego projektu. Jeszcze raz zwyciężyła maksyma: ˝Kto komu udowodni˝, nie zaś zdrowy rozsądek. Dziś mamy kolejną prowizorkę. Ze względu na wagę problemu Unia Pracy poprze to rozwiązanie, tym bardziej że brak na dzień dzisiejszy alternatywnego rozwiązania. Przekonuje nas również do tego fakt złożenia przez SdPl słusznej poprawki, którą poprzemy. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia