3 kadencja, 45 posiedzenie, 3 dzień (04.03.1999)
Oświadczenia.
Poseł Stanisław Stec:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje oświadczenie będzie dotyczyło trzech problemów. W dniu 9 lutego 1999 r. Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie o zmianie rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad, zakresu i trybu udzielania dopłat do oprocentowania kredytów na cele rolnicze (DzU nr 12 poz. 97), w którym zróżnicowano możliwość uzyskania kredytu na zakup rzeczowych środków do produkcji rolnej, objętego dopłatą do oprocentowania w równowartości 10 q żyta na 1 ha użytków rolnych dla gospodarstw rolnych o obszarze do 100 ha oraz w równowartości 6 q żyta na 1 ha użytków rolnych dla gospodarstw rolnych o obszarze powyżej 100 ha.
Treść wyżej wymienionego rozporządzenia Rady Ministrów jest - moim zdaniem - niezgodna z art. 3 ust. 2 ustawy z 5 stycznia 1995 r. o dopłatach do oprocentowania niektórych kredytów bankowych, w którym stwierdza się: ˝Dopłaty do oprocentowania kredytów bankowych na cele rolnicze dla krajowych przedsiębiorców prowadzących produkcję rolniczą udzielane są na jednakowych zasadach, bez względu na obszar użytków rolnych i formę własności.˝
Powyższe stanowisko potwierdza opinia prawna z dnia 2 marca 1999 r. Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, o którą osobiście się zwróciłem. W związku z tym nasuwa się pytanie, co robi Biuro Prawne Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jeżeli pozwala podejmować w rozporządzeniu decyzje niezgodne z treścią ustawy, na którą się powołuje, oraz kiedy ten bubel prawny zostanie sprostowany.
Drugi problem. W związku z powszechnymi protestami rolników i negatywną oceną sytuacji ekonomicznej, socjalnej i prawno-organizacyjnej w rolnictwie i na wsi w dniach 4-8 lutego 1999 r. odbyły się rozmowy przedstawicieli rządu RP z przedstawicielami central związków rolników. Stwierdzono, że przepisy ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych, ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników oraz ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych gwarantują prawo rolników i związków do organizacji akcji protestacyjnych i wyboru ich form oraz że rolnicy i związki podejmowały w latach dziewięćdziesiątych uzasadnione akcje protestacyjne. W związku z tym nasuwa się pytanie, dlaczego nadal policja kieruje wnioski rolników do kolegiów, zamiast zajmować się przeciwdziałaniem kradzieżom i rozbojom na wsiach i w miastach, co przyczyniłoby się do zwiększenia bezpieczeństwa obywateli.
W protokole z rozmów w pkt. 6 ustalono, że w celu obniżenia kosztów i zwiększenia efektywności produkcji Zespół do Spraw Wsi wspólnie ze stroną związkową rozpatrzy propozycje rozwiązań dotyczących m.in.: zastosowania spirytusu bezwodnego do produkcji paliw - do 15 lutego 1999 r.; paliw rolniczych i VAT - do 28 lutego 1999 r. Dzisiaj jest 4 marca 1999 r. - brak danych, aby przedstawiono propozycje rozwiązań tak ważnych dla producentów rolnych. Ponadto kończy się praktycznie interwencyjny skup trzody chlewnej, ustalony na 45 tys. ton. Brak jest dalszych decyzji, brakuje właściwej klasyfikacji i wyceny skupu trzody. W związku z tym mam pytanie do rządu: Czy rolnicy znowu mają blokować drogi?
I ostatnia kwestia. W jednym z dzienników opublikowano fragment ustaleń kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej w zakresie wykorzystania rezerwy budżetowej przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, przeznaczonej na wdrażanie reformy w służbie zdrowia. Wyniki kontroli wykazują absurdy w podejmowanych decyzjach, bałagan organizacyjny i niegospodarność. Jaka jest więc reakcja ministra zdrowia? Zgłasza doniesienie do prokuratury na pracowników UKS za podanie do publicznej wiadomości wyników kontroli, zamiast zająć się odzyskaniem nienależnie wydanych środków podatników i ewentaulnie skierowaniem do prokuratora doniesień na osoby odpowiedzialne w ministerstwie zdrowia za dopuszczenie do wydania środków niezgodnie z wnioskami zainteresowanych, tzn. w znacznie wyższej wysokości. Dziękuję za uwagę.
Przebieg posiedzenia