3 kadencja, 45 posiedzenie, 3 dzień (04.03.1999)
Oświadczenia.
Poseł Ludwik Dorn:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Staram się stosować do regulaminu. W związku z tym, kiedy w poprzedniej debacie padały różne stwierdzenia wymagające polemiki, ale nie będące przeinaczeniem mojej wypowiedzi, nie byłem w stanie z tej trybuny polemizować. Teraz są oświadczenia i pewne wyjaśnienie w formie polemiki mogę wypowiedzieć. Kwestia pierwsza. Pan poseł Jan Lityński stwierdził w swoim wystąpieniu, że przecież Unia Demokratyczna, obecnie Unia Wolności, i PC wywodzą się z tego samego pnia czy źródła. Warto przypomnieć historię. PC powstało przed utworzeniem ROAD, a później Unii Demokratycznej, jako partia sprzeciwiająca się brakowi przyśpieszenia, jako partia sprzeciwiająca się grubej kresce, jako partia sprzeciwiająca się kontynuacji układu ˝okrągłego stołu˝, w sytuacji kiedy, naszym zdaniem, zanikły wszystkie przesłanki, by ten układ realizować. Jeżeli w tym sensie wywodzimy się z tego samego pnia, to tylko przy przyjęciu za swoje dialektycznego, opisanego przez Engelsa w ˝Anty-Dühringu˝, prawa wszechzwiązków zjawisk. Ale wtedy wszystko łączy się ze wszystkim i równie dobrze można by twierdzić, że Unia Demokratyczna wywodzi się z tego samego pnia co SDRP. To polemika pierwsza. Polemika druga. Pan poseł Lityński parokrotnie podnosił fakt, że jakoby zostałem wstawiony na listę krajową AWS przez Mariana Krzaklewskiego. To jest kłamstwo, i to kłamstwo świadome. Na listę krajową AWS zostałem wstawiony przez moją partię Porozumienie Centrum. Pan poseł Lityński podnosił ten fakt, głosząc fałszywą tezę, iż to Marian Krzaklewski mnie wstawił, ale że w ogóle moja obecność na liście krajowej Marianowi Krzaklewskiemu się nie opłaciła, w związku z tym jest dowodem na jego nieroztropność. Tak naprawdę Marian Krzaklewski, jeśli kogoś wstawił, a wstawił wielu ludzi, to wstawił pana posła magistra Andrzeja Anusza - i można powiedzieć, że ta decyzja opłaciła mu się w sensie wielorakim i w rozumieniu pana posła Lityńskiego była dowodem na jego roztropność. Znając od dawna posła Lityńskiego, wiem, że rzeczywiście on tak rozumie roztropność, ale bardzo się cieszę, że powiedział to z tej trybuny.
I kwestia ostatnia. Pan poseł Stefan Niesiołowski powiedział, że nie widzi żadnych przesłanek, by sądzić, iż popierając w imieniu AWS projekt uchwały Unii Wolności, legitymizuje SLD. Pan wybaczy, panie pośle, ale brak pańskiego przekonania nie jest tutaj argumentem. Wpisuje się pan w pewną tradycję, ma pan swoich poprzedników, bodaj najbardziej znany w literaturze to pan Jourdain, postać z ˝Mieszczanina szlachcicem˝ Moliera, który też bardzo się dziwił, kiedy powiedziano mu, że mówi prozą. Pan jest tradycjonalistą, panie pośle, w związku z tym wpisał się pan tutaj w wielką europejską tradycję komediopisarstwa, ale mam nadzieję, że to tylko przypadek, że to jakby tylko chwilowe wpisanie się, że dotyczy to tylko poparcia w imieniu AWS tego projektu uchwały autorstwa Unii Wolności i że później pan z tą tradycją i z sobą jako postacią osadzoną w tej tradycji natychmiast zerwie. Ale rozumiem, są pewne przymusy polityczne. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia