3 kadencja, 37 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Zbigniew Wawak

3 kadencja, 37 posiedzenie, 1 dzień (02.12.1998)


10 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży o poselskim projekcie uchwały w sprawie 75 rocznicy zamordowania pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza (druki nr 376 i 543).


Poseł Zbigniew Wawak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Akcji Wyborczej Solidarność wyrażam poparcie dla projektu uchwały przedstawionego przez Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży w druku nr 543.

    Uchwała ta jest dyskutowana niemalże w przeddzień rocznicy śmierci prezydenta Narutowicza. 16 grudnia 1922 r., dokładnie w tydzień po niezwykle dramatycznym wyborze dokonanym przez Zgromadzenie Narodowe, kiedy w piątej turze głosowania Gabriel Narutowicz został prezydentem, zginął on zastrzelony w warszawskiej Zachęcie. To tak bardzo sprzeczne z polską tradycją zabójstwo głowy państwa w Polsce, w której nigdy nie zdarzyło się królobójstwo, zasługuje na pamięć i na chwilę refleksji. Nie powinno jednak być okazją do rozbudzania nienawiści, tworzenia ideologicznych kalek pojęciowych i etykietowania. Śledząc dyskusję nad projektem tej uchwały, można odnieść wrażenie, że bolesna historyczna prawda jest okazją do oplucia i odsądzenia od czci prawicy przez uproszczone i nieprawdziwe równanie, jakoby to ówczesna prawica mordowała prezydentów, a zatem dzisiejsza prawica była niebezpieczna. Proponuję porzucić tego rodzaju fałszywe patrzenie, fałszowanie historii, porzucić tego rodzaju socjotechnikę, choć, patrząc na doświadczenia w tej mierze spadkobierców systemu opartego na przemocy i kłamstwie, trudno się jej dziwić.

    Dobrze by się stało, gdyby pewna ideowa ewolucja, jaką przechodził zamordowany pierwszy prezydent II Rzeczypospolitej, mogła być pewną zachętą do weryfikacji poglądów formacji politycznej określanej jako postkomuniści. Gabriel Narutowicz w okresie studiów był związany z komunistycznym Proletariatem. Z czasem dojrzewał, zbliżył się do socjalistycznych koncepcji PPS Józefa Piłsudskiego. Dalej przechodził ewolucję ideową wraz z późniejszym naczelnikiem państwa. W 1922 r. został ministrem spraw zagranicznych odrodzonej Rzeczypospolitej. Do Sejmu kandydował z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego ˝Wyzwolenie˝. Już jako prezydent prowadził w tym krótkim czasie, tygodnia, rozmowy z politykiem Narodowej Demokracji Leonem Plucińskim, któremu proponował misję utworzenia rządu. I jeszcze jedna historyczna prawda - emocje polityczne były wówczas tak silne dlatego, mówił o tym pan poseł sprawozdawca, że o wyborze prezydenta zadecydowały - i tu historycy są zgodni - głosy sił politycznych, których poważna część zajmowała zdecydowanie negatywne stanowisko wobec państwa polskiego. A od odzyskania przez Polskę niepodległości minęły wówczas dopiero 4 lata - lata wojny polsko-bolszewickiej, lata powstań, niepokojów i plebiscytów.

    III Rzeczpospolita ma już więcej niż 4 lata, niezależnie od tego, czy odzyskanie niepodległości będziemy liczyć od 1989 r., początku końca komunizmu, czy od 1991 r. - pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych i opuszczenia Polski przez wojsko sowieckie. Tę niepodległość, to dobro wspólne trzeba pielęgnować, bo Polska była, jest i będzie, niezależnie od tego, czy prezydentem jest pan Narutowicz, pan Mościcki, pan Wałęsa, czy pan Kwaśniewski.

    Na koniec poprawka. Prace w komisji trwały dość długo, a dzień 16 grudnia 1998 r. będzie już za dwa tygodnie. W tytule uchwały jest: ˝w sprawie 75 rocznicy zamordowania pierwszego prezydenta...˝. Wydaje się, ze względu na kalendarz, że w uchwale powinno już być: ˝w sprawie 76 rocznicy˝. Dziękuję za uwagę.


Powrót Przebieg posiedzenia