3 kadencja, 73 posiedzenie, 3 dzień (17.03.2000)
28 punkt porządku dziennego:
˝Polityka prorodzinna państwa˝ (druk nr 1522) wraz ze stanowiskiem Komisji Rodziny (druk nr 1635).
Poseł Tadeusz Cymański:
Łaskawość pana marszałka jest powszechnie znana.
Myślę, że niefortunna była wypowiedź pani poseł Renaty Szynalskiej, która próbowała tu, w Sejmie, publicznie podnieść kwestię wyższości obecnej pary prezydenckiej w Belwederze, która ma jedno dziecko, dobrze wychowane, nad byłym prezydentem, który ma dużo dzieci, w tym jedno wychowane nie najlepiej.
(Poseł Jolanta Banach: Jakie jedno?)
(Poseł Kazimierz Janiak: Powiedz o luce pokoleniowej.)
Tak, tak... Nie zabraknie mi tu jednak pokory i spokoju. Kontynuując, chciałbym więc powiedzieć, że każdy z nas, a zwłaszcza członkowie Komisji Rodziny, musi pamiętać, że model 2 + 1 to model prowadzący do obumarcia narodu. I każda para, każda rodzina, chcąc utrzymać poziom, jeśli chodzi o istnienie naszego narodu, winna mieć przynajmniej dwoje dzieci. O ile dobrze widzę i dobrze liczę, to wychodzi na to, że w Belwederze jest bolesny deficyt; brakuje wyraźnie jednej osoby...
(Poseł Jolanta Banach: A w URM-ie?)
...rozumiem, że chyba raczej po stronie pana prezydenta, bo ta wspaniała córka jest bardziej powieleniem first lady, pani prezydentowej; ale to na marginesie.
Jeżeli chodzi o sekty, to o nich nie tylko myślimy; zapraszam państwa, a zwłaszcza członków Komisji Rodziny, do przyjścia na posiedzenie podkomisji do spraw grup psychomanipulacyjnych, gdzie o tym mówimy. Nie jest jedynym naszym zamiarem i celem zakaz rejestracji sekt; istnieje duży obszar pracy i wiele pomysłów. Nawiasem mówiąc, nie lekceważyłbym działalności sekt, albowiem chciałbym powiedzieć pani poseł, że jeden ze znawców przedmiotu uważa, iż odporne na działanie sekt są jedynie osoby psychicznie chore. A więc biada nam wszystkim; bądźmy czujni i uważni.
Kończąc swoje wystąpienie, chciałbym podziękować wszystkim, którzy nie bacząc na komentarze, na uszczypliwości, a było tego sporo w naszej pracy, kontynuują swoją działalność na rzecz polskiej rodziny. Chcę powiedzieć, że zarzut śmieszności jest niczym w porównaniu z zarzutem obłudy i pozorów. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jan Król)
Przebieg posiedzenia