3 kadencja, 66 posiedzenie, 2 dzień (15.12.1999)
12 punkt porządku dziennego:
Informacja o założeniach polityki obronnej Rzeczypospolitej Polskiej.
Minister Obrony Narodowej Janusz Onyszkiewicz:
Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W swym wystąpieniu chciałbym zaprezentować podstawowe problemy obronności Polski, koncentrując się głównie na aspektach politycznych i strategicznych. Wychodząc z węzłowych założeń polskiej polityki bezpieczeństwa, chciałbym przedstawić najważniejsze strategiczne koncepcje i zadania obronne państwa oraz kierunkowe zamierzenia rządu co do przebudowy i utrzymywania niezbędnego do realizacji tych zadań systemu obronności Rzeczypospolitej Polskiej. Informacja ta bazuje na takich dokumentach, jak Strategia bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej oraz na przyjętych przez rząd Założeniach do kompleksowej przebudowy, utrzymywania i doskonalenia systemu obronności RP.
Wysoka Izbo! Debaty na temat obronności Polski u progu 2000 r. nie sposób nie rozpocząć od najważniejszego wydarzenia w dziedzinie naszego bezpieczeństwa - uzyskania w tym roku członkostwa w NATO. Powiedzmy wyraźnie, że po raz pierwszy od wieków znaleźliśmy się w sytuacji, gdy nasze bezpieczeństwo może być charakteryzowane z przewagą czynników pozytywnych nad negatywnymi, dominacją szans nad zagrożeniami. Rozszerzenie NATO ostatecznie przekreśliło porządek jałtański na naszym kontynencie, zwiększając obszar demokracji i stabilności. Polska powróciła do wspólnoty demokratycznych państw, stała się także częścią skutecznego systemu sojuszniczego dającego gwarancje bezpieczeństwa i stwarzającego warunki stabilnego rozwoju. Konkretyzacji uległy też perspektywy przystąpienia do Unii Europejskiej.
Jednocześnie w ostatnich latach pojawiły się również nowe wyzwania i zagrożenia. Nastąpiło przy tym wyraźne przesunięcie w nich punktu ciężkości. Odsunęła się zdecydowanie groźba wojny na dużą skalę. Ponadto porozumienia rozbrojeniowe, w tym zwłaszcza CFE, powodują swego rodzaju rozrzedzenie zbrojeń, wprowadzając skuteczne mechanizmy nadzoru i kontroli międzynarodowej, czynią tym samym agresję na większą skalę z zaskoczenia bardzo mało prawdopodobną. Podkreślmy przy tym, że zmniejszeniu zagrożenia wojną na skalę globalną i kontynentalną towarzyszy wzrost ilości napięć i konfliktów lokalnych, stwarzających zagrożenia kryzysowe dla szerszej społeczności międzynarodowej. Tego typu lokalne sytuacje kryzysowe na naszym kontynencie mogą, pośrednio lub bezpośrednio, oddziaływać na bezpieczeństwo naszego kraju i jego obywateli. Dotyczy to szczególnie kryzysów w naszym bezpośrednim otoczeniu.
W pobliżu granic naszego państwa nadal zgrupowane są poważne siły zbrojne, które przy niekorzystnym rozwoju wydarzeń mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski, niekoniecznie w formie zorganizowanej na poziomie państwa agresji. Znaczny potencjał uzbrojenia konwencjonalnego rozmieszczony w otoczeniu Polski znajduje się pod międzynarodową kontrolą przy wykorzystaniu systemów rozpoznania i inspekcji. Polska nie upatruje zagrożenia swojego bezpieczeństwa w samym fakcie obecności broni konwencjonalnej czy nawet nuklearnej w poszczególnych państwach. Ważne jest jednak, by państwa nią dysponujące funkcjonowały w ramach instytucji demokratycznych, zachowały wewnętrzną stabilność polityczną i społeczną, przestrzegały międzynarodowych zobowiązań w zakresie kontroli zbrojeń i środków budowy zaufania.
Szczególne zaniepokojenie mogą budzić pojawiające się czasami w retoryce politycznej niektórych kręgów w niektórych państwach sąsiednich argumenty o konieczności zwiększenia infrastruktury wojskowej, broni konwencjonalnej, a nawet spekulacje na temat możliwości ponownego rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na obszarach przyległych do Polski.
W skali międzynarodowej rośnie zagrożenie terroryzmem, w którego przypadku geograficzne oddalenie kraju od ogniska konfliktu nie stanowi niestety gwarancji bezpieczeństwa. Szczególnie groźny może okazać się terroryzm połączony z nielegalnym rozprzestrzenianiem środków masowego rażenia, zwłaszcza nuklearnych. Jednocześnie terytorium Polski, ze względu na usytuowanie geograficzne i względną dostępność, może stanowić dogodną bazę logistyczną dla przygotowywania i podejmowania działań skierowanych przeciwko obywatelom, instytucjom oraz przedsiębiorstwom innych państw zachodnich. Ważną rolę w zapobieganiu tym zjawiskom odgrywać będą nasze siły specjalne, w tym jednostka GROM.
Utrzymują się zagrożenia związane z aktywnością obcych służb specjalnych. W obszarze ich zainteresowania pozostaje szeroki wachlarz informacji i ocen dotyczących nie tylko kwestii wojskowych i politycznych, ale również społecznych, technicznych i ekonomicznych. W związku z wejściem do Sojuszu Północnoatlantyckiego rośnie odpowiedzialność Polski za ochronę informacji niejawnych nie tylko krajowych, ale i powierzonych nam przez sojuszników.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pojawienie się tych nowych warunków wymaga odpowiedniego dostosowania treści narodowej strategii bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej oraz strategii obronności. Trwają obecnie końcowe prace nad tymi dwoma dokumentami, mającymi zastąpić dotychczasowe Założenia polskiej polityki bezpieczeństwa oraz Politykę bezpieczeństwa i strategię obronną Rzeczypospolitej Polskiej wprowadzone w listopadzie 1992 r.
W proponowanych rozwiązaniach uwzględniamy, że do podstawowych celów polskiej polityki bezpieczeństwa należy:
- zagwarantowanie niepodległości, suwerenności, integralności terytorialnej państwa oraz nienaruszalności jego granic i przestrzegania prawa w polskiej morskiej strefie ekonomicznej;
- zagwarantowanie ochrony demokratycznego porządku konstytucyjnego, w tym w szczególności pełni praw i wolności oraz bezpieczeństwa obywateli;
- stworzenie jak najlepszych warunków dla wszechstronnego i stabilnego rozwoju społecznego i gospodarczego kraju, dobrobytu jego obywateli, a także zachowania dziedzictwa narodowego i rozwoju narodowej tożsamości;
- zapewnienie trwałego, sprawiedliwego ładu pokojowego w Europie i na świecie, opartego na wspólnych wartościach: demokracji, prawach człowieka, praworządności oraz solidarności.
Formułując podstawowe założenia narodowej strategii bezpieczeństwa - jako odpowiedź na współczesne zagrożenia i wyzwania - jednocześnie podkreślamy, że głównym czynnikiem stabilności polityczno-wojskowej na kontynencie jest Sojusz Północnoatlantycki i realizowana w jego ramach europejska tożsamość w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Polska będzie aktywnie uczestniczyć w umacnianiu tej organizacji i utrzymaniu jej zdolności do wypełniania podstawowych zadań w zakresie bezpieczeństwa.
Priorytetem Polski jest działanie na rzecz zachowania przez Sojusz zdolności do wypełniania jego funkcji jako skutecznej organizacji obrony zbiorowej i zapewnienia niezawodnej solidarności sojuszniczej. Jako aktywny sojusznik i członek społeczności międzynarodowej Polska będzie działać solidarnie w sytuacji bezpośredniego naruszenia bezpieczeństwa jej sojuszników i partnerów.
Polska pragnie odgrywać aktywną rolę w kształtowaniu strategii polityczno-obronnej Sojuszu, wykorzystując m.in. swoją znajomość regionu jako najdalej na wschód wysunięte państwo Sojuszu.
Polska jest żywotnie zainteresowana konstruktywnym rozwojem stosunków Sojuszu z państwami Europy Wschodniej, w tym w ramach Stałej Rady NATO-Rosja oraz Komisji NATO-Ukraina, a także Północnoatlantyckiej Rady Współpracy i programu ˝Partnerstwo dla pokoju˝. Polska popiera aspiracje państw regionu, w tym szczególnie swoich sąsiadów - Słowacji i Litwy, do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim, upatrując w tym także środki umacniania własnego bezpieczeństwa.
Drugim filarem bezpieczeństwa Polski będzie system kształtujący się w stosunkach Unia Europejska, Unia Zachodnioeuropejska i NATO. Z punktu widzenia długofalowych interesów Rzeczypospolitej uczestnictwo w tym systemie jest również bardzo ważne. Polska popiera rozwój europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony dla wzmocnienia europejskiej zdolności reagowania kryzysowego. Chcemy zarazem, aby nie naruszyło to więzi transatlantyckich. Polska uważa, że winna mieć udział w kształtowaniu tej polityki w stopniu podobnym do obecnego w ramach Unii Zachodnioeuropejskiej.
Wysoka Izbo! Na tak naszkicowanych podstawach bezpieczeństwa opieramy konstrukcję jego podstawowej dziedziny, jaką jest obronność, czyli przeciwdziałanie zewnętrznym zagrożeniom polityczno-militarnym. Jednak swoich koncepcji nie budujemy wyłącznie na liczeniu na sojuszników, na tym że ktoś nas obroni. Istotą sojuszu obronnego jest bowiem solidarny wkład w jego potencjał odstraszania i obrony ze strony wszystkich członków. Art. 3 Traktatu waszyngtońskiego nakłada wyraźny obowiązek utrzymywania i rozwijania zarówno zbiorowej, jak i indywidualnej zdolności przeciwstawiania się agresji. A więc nasz potencjał obronny musi być stosowny do siły i miejsca Polski w Sojuszu, tego miejsca, które mamy i które chcielibyśmy mieć. Stosownie do tego oraz odpowiednio do charakteru zagrożeń i obowiązujących w NATO mechanizmów reagowania obronnego zakładamy utrzymywanie sił zbrojnych gwarantujących nam zdolność do samodzielnego likwidowania lokalnych zagrożeń oraz prowadzenia obrony w ramach pierwszego rzutu strategicznego NATO w razie agresji na większą skalę, a także udziału w obronie sojuszników poza terytorium naszego kraju.
Podkreślmy także bardzo istotne dla obronności Polski wzmocnienie naszej zdolności reagowania nie tylko w razie konfliktu, ale także w sytuacji pojawiania się jedynie zagrożenia kryzysowego, uzyskane w ramach modyfikacji postanowień międzynarodowych. Porozumienie podpisane ostatnio w tej sprawie przewiduje, że w razie zagrożenia naszego bezpieczeństwa na terytorium Polski będą mogły być czasowo rozwinięte siły - bez naruszenia jakichkolwiek traktatów - do dwóch tzw. ciężkich dywizji. Oznacza to potencjał ponad 450 czołgów, sporo ponad 700 bojowych wozów opancerzonych i odpowiednią ilość środków artyleryjskich.
W przygotowywanej strategii obronności przyjąć trzeba też podstawowe koncepcje strategiczne działań stabilizacyjno-prewencyjnych w czasie pokoju, koncepcję reagowania kryzysowego w czasie zagrożenia bezpieczeństwa państwa i wreszcie koncepcję działań obronnych w razie wojny, tj. odpierania agresji na Polskę lub na któregoś z jej sojuszników.
Nie będę mówił szerzej o działaniach stabilizacyjnych i prewencyjnych, które mają charakter przede wszystkim polityczny, ale mogą zawierać pewne elementy wojskowe w postaci odstraszania strategicznego rozumianego jako ciągłe utrzymywanie systemu obronności państwa na poziomie gwarantującym skuteczne działanie w warunkach kryzysu i wojny.
W ramach reagowania kryzysowego wyróżnić należy dwie grupy zadań strategicznych. Pierwsza grupa to reagowanie na bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej bądź sojuszników poprzez:
- realizację przedsięwzięć pogotowia obronnego, stosownie do skali i charakteru narastania kryzysu, takich jak: podwyższanie gotowości obronnej państwa, w tym gotowości bojowej sił zbrojnych, demonstracyjne ćwiczenia wojskowe, częściowe rozwijanie mobilizacyjne, a także ewentualne przesunięcia jednostek wojskowych realizowane w ramach przedsięwzięć narodowych lub NATO-wskiego systemu pogotowia;
- zabezpieczanie przyjęcia sojuszniczych sił prewencyjnego wzmocnienia na terytorium Polski poprzez realizację zadań Wsparcia Państwa Gospodarza;
- strategiczną osłonę obszaru kraju przed skutkami kryzysu na dużą skalę przez zorganizowanie i przeprowadzanie kompleksowej, militarnej i pozamilitarnej, operacji osłonowej;
- przerzut i rozwijanie własnych sił reagowania w ramach zgrupowań sojuszniczych na wypadek gdyby zagrożenie dotyczyło innego kraju sojuszniczego, z zachowaniem jednakże zdolności obronnych naszego państwa.
Druga grupa zadań kryzysowych to udział w międzynarodowych operacjach kryzysowych, np. w sojuszniczych operacjach wykraczających poza art. 5 Traktatu waszyngtońskiego. Mogą one mieć charakter działań zmierzających do izolowania rejonów objętych konfliktem, wszechstronnego wsparcia militarnego i pozamilitarnego na rzecz rozwiązywania konfliktu, w tym także chodzi o pomoc humanitarną, i wreszcie mogą to być bezpośrednie operacje pokojowe, interwencyjne bądź polegające na wymuszaniu pokoju.
Pracując nad narodową strategią obronności, przyjmujemy, że w ramach obrony przed bezpośrednią agresją Rzeczpospolita Polska powinna być gotowa do odparcia agresji na terytorium Polski, a także do udziału w odparciu agresji skierowanej przeciwko państwu sojuszniczemu. W razie wystąpienia agresji i prowadzenia wojny obronnej na terytorium Polski główne zadania państwa realizowane w ramach zbiorowej obrony sojuszniczej obejmowałyby:
- udział sił zbrojnych w ramach wspólnie przygotowanych planów operacyjnych w przeprowadzeniu operacji osłonowych i obronnych początkowego okresu wojny, mających na celu rozpoznanie, jak najwcześniejsze zatrzymanie i osłabienie zgrupowania inwazyjnego przeciwnika, które umożliwi przejęcie inicjatywy strategicznej;
- działania zmierzające do uzyskania przewagi strategicznej poprzez strategiczne rozwinięcie pozostałych sił narodowych oraz wszechstronne zabezpieczenie przyjęcia sojuszniczych sił na obszarze kraju;
- działania sojusznicze mające na celu rozbicie zgrupowania inwazyjnego i zniszczenie potencjału ofensywnego przeciwnika; równolegle musiałyby być prowadzone działania pozamilitarne, a więc dyplomatyczne, informacyjne i ekonomiczne, w celu osłabienia potencjału obronnego agresora;
- ochronę ludności i struktur państwa, zapewnienie skutecznego funkcjonowania administracji i gospodarki w warunkach wojennych.
Nowym - w stosunku do lat dziewięćdziesiątych - zadaniem strategicznym w dziedzinie obronności, które bierzemy pod uwagę, jest udział w obronie kolektywnej poza terytorium własnego kraju, co jest związane z naszym udziałem w Sojuszu. Realizacja takich zadań przewidywałaby takie przedsięwzięcia, jak: osłona, przede wszystkim wojskowa, lądowa, powietrzna i morska, własnego terytorium, ale także udział wydzielonych zgrupowań wojsk operacyjnych, w pierwszej kolejności sił reagowania, w sojuszniczych kampaniach i operacjach militarnych; zabezpieczenie naszych wojsk operujących poza terenem Polski i - tak jak w sytuacji poprzedniej - zapewnienie sprawnego funkcjonowania administracji i gospodarki oraz ochrona ludności w warunkach selektywnego oddziaływania zbrojnego przeciwnika na terytorium Polski.
Mówiąc o polskich koncepcjach i zadaniach strategicznych w dziedzinie obronności, należy podkreślić, że planowanie i przygotowywanie ich realizacji odbywać się będzie w sojuszniczym systemie wspólnego planowania operacji. Uczestnicząc w tym procesie, za główny cel stawiamy sobie pełne uwzględnienie przez Sojusz specyfiki naszego usytuowania geostrategicznego, jako państwa granicznego, wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Równolegle z udziałem we wspólnym sojuszniczym planowaniu operacyjnym prowadzimy własne, narodowe operacyjno-strategiczne planowanie obronne. Jego rezultatem będzie Polityczno-Strategiczna Dyrektywa Obronna, nad projektem której praca jest już poważnie zaawansowana i zostanie ukończona po ostatecznym przyjęciu strategii bezpieczeństwa i obronności.
Wysoki Sejmie! Dla zapewnienie realizacji strategicznych zadań prewencyjno-stabilizacyjnych, kryzysowych i wojennych, określanych w strategii bezpieczeństwa i strategii obronności oraz skonkretyzowanych w Polityczno-Strategicznej Dyrektywie Obronnej, a także w sojuszniczych i narodowych planach operacyjnych, konieczne jest utrzymywanie odpowiadającego potrzebom i zgodnego z możliwościami kraju całego systemu obronności państwa.
Nie ulega wątpliwości, że niezbędne jest oparcie systemu obronności na całym potencjale narodowym Rzeczypospolitej Polskiej oraz jego ścisłe sprzężenie z sojuszniczym systemem bezpieczeństwa NATO. W sensie funkcjonalnym, stosownie do specyfiki spełnianych funkcji i wykonywanych zadań, w systemie obronności będą działać trzy powiązane ze sobą podsystemy: kierowanie obronnością, system militarny i system pozamilitarny.
Zakończyły się prace nad ˝Założeniami do kompleksowej przebudowy, utrzymywania oraz doskonalenia systemu obronności Rzeczypospolitej Polskiej˝. Przyjęte założenia stanowią w praktyce wytyczne Rady Ministrów do planowania i programowania obronnego na nadchodzące lata. Na ich podstawie zostanie w przyszłym roku opracowany konkretny program przygotowań obronnych państwa na lata 2001-2006.
Myślą przewodnią przebudowy i doskonalenia systemu obronności zamierzamy uczynić jego dostosowywanie do standardów NATO, z uwzględnieniem naszej narodowej specyfiki. Kluczowe znaczenie dla integracji z Sojuszem ma podejmowanie wzajemnie powiązanych i uzupełniających się działań na szczeblu parlamentarnym i rządowym.
Podjęcie skutecznych działań na rzecz dostosowania systemu obronności państwa do standardów NATO wymagać będzie zwiększenia zdolności obrony Rzeczypospolitej, w tym poprzez realizację przedsięwzięć w ramach Inicjatywy Zdolności Obronnych NATO, a także przygotowania planu na lata 2001-2006, uwzględniającego także pakiet ˝Cele Sił Zbrojnych NATO 2000˝, który jest w tej chwili przedmiotem negocjacji ze strukturami NATO. Wymagać to będzie także stosownych zmian w systemie kierowania obronnością i dowodzenia siłami zbrojnymi Rzeczypospolitej.
Oczekiwane przez Sojusz przyspieszenie procesu integracji wojskowej z NATO będzie zatem wiązać się z podjęciem szeregu zdecydowanych kroków, które spowodują wzrost nakładów na obronę. Przede wszystkim niezbędne staje się właśnie przyjęcie na najbliższe lata stabilnej ścieżki kształtowania wydatków obronnych Polski.
Są sprzyjające warunki po temu, gdyż w ˝Strategii finansów publicznych i rozwoju gospodarczego Polska 2000-2010˝ nakłady na obronę narodową objęto priorytetem. Zaliczone one zostały do wydatków związanych z podstawowymi funkcjami państwa. Będą zatem wzrastać w tempie przyrostu PKB. W przygotowywanych założeniach przyjmuje się także, że uwzględnione zostaną dodatkowe środki na pozyskanie 60 samolotów wielozadaniowych. Realizacja tego programu, ze względu na koszty, będzie możliwa jedynie w okresie wieloletnim. Zakładamy, że stabilna ścieżka finansowa obronności dotyczyć będzie w związku z tym nie tylko okresu 2001-2006, ale będzie potem przesuwana na lata następne. Proces ten będą wspomagać środki pozabudżetowe, zwłaszcza z zagospodarowania zbędnej infrastruktury oraz funduszy inwestycyjnych NATO. W ten sposób zagwarantujemy stałą, widoczną poprawę struktury wydatków obronnych w kierunku istotnego zwiększenia środków na modernizację techniczną naszych sił zbrojnych.
Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo!
(Głos z sali: Panie Prezydencie!)
Panie Prezydencie! Przepraszam najmocniej. Intencja była zrozumiała, mam nadzieję, nastąpiło natomiast pewne przejęzyczenie, za co bardzo przepraszam.
Ważne miejsce w przebudowie systemu obronności państwa zajmuje doskonalenie jego podsystemu kierowania. Podkreślmy, że stanowią go wszystkie organy kierowania odpowiadające za realizację zadań obronnych. W związku z tym ważną rzeczą będzie dostosowanie regulacji prawnych w zakresie kierowania obronnością do nowej Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zmian ustrojowych w państwie oraz wymagań wynikających z członkostwa w NATO. W tym kierunku zmierzają rozwiązania zawarte w projekcie tzw. ustaw kompetencyjnych, przedłożonych parlamentowi przez rząd w tym roku. Byłoby rzeczą ogromnej wagi, aby przyjęte przez parlament Rzeczypospolitej ostateczne rozwiązania zapewniły sprawność funkcjonowania państwa w sytuacjach kryzysowych, do czego się odnoszą projekty ustaw o stanach nadzwyczajnych, i by były one oparte na szerokim porozumieniu politycznym. Wreszcie ważna jest reorganizacja systemu stanowisk kierowania naczelnych organów państwa. Prezes Rady Ministrów zaakceptował stosowną koncepcję prac w tym względzie. Chodzi też o to, aby zapewnić systematyczne doskonalenie sprawności organów kierowania przez udział w szkoleniu kadr kierowniczych oraz organizowanie ćwiczeń i gier obronnych, w tym kryzysowych. Istotną rolę odgrywają w tym m.in. ćwiczenia sojusznicze. Najbliższe takie przedsięwzięcie czeka nas już w lutym przyszłego roku. Przyjmujemy także, że wszystkie organy kierowania obronnością muszą posiadać w swoim składzie wyspecjalizowane w dziedzinie obronności komórki lub stanowiska pracy. W razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa zewnętrznym kryzysem polityczno-militarnym zakłada się uruchomienie na potrzeby naczelnych organów kierowania obronnością, na bazie głównych stanowisk kierowania, odpowiadającego tym potrzebom systemu kierowania reagowaniem kryzysowym. W ramach narodowego kierowania całym systemem obronności państwa w warunkach wojennych uwzględniamy, że dowodzenie siłami zbrojnymi będzie sprawowane zarówno w wymiarze narodowym (przez naczelnego dowódcę sił zbrojnych), jak i sojuszniczym (przez wielonarodowe, a więc także z polskim udziałem, dowództwa strategiczne i operacyjne NATO).
Panie Prezydencie! Wysoki Sejmie! Drugim podstawowym elementem systemu obronności państwa są siły zbrojne. Służą one obronie niepodległości i utrzymywaniu niepodzielności terytorium Polski oraz zapewnieniu bezpieczeństwa i nienaruszalności jej granic. Posiadanie sił zbrojnych zdolnych do podjęcia działań na terenie własnego kraju, jak również na terytoriach państw sojuszniczych, jest prostym rezultatem tych wymagań. Zakładamy, że zadania dotyczące utrzymywania i doskonalenia sił zbrojnych w latach 2001-2006 należy koncentrować przede wszystkim na poprawie ich jakości, wyrażającej się w zwiększeniu tempa modernizacji technicznej i profesjonalizacji stanów osobowych. Z dotychczasowego przebiegu prac związanych z przygotowaniem przebudowy struktury etatowych stanowisk służbowych oraz realiów ekonomicznych wynika, że procesowi temu może towarzyszyć szereg zagrożeń dla sprawności bojowej sił zbrojnych, związanych m.in. z trudnościami w osiąganiu wymaganego ukompletowania jednostek wojskowych odpowiednią liczbą kadry zawodowej. Liczebność sił zbrojnych Rzeczypospolitej na koniec br. kształtuje się na poziomie ok. 220 tys. stanowisk etatowych czasu pokoju. Stan rzeczywisty jest niższy i wynosi ok. 200 tys. Siły te podzielone są na siły wydzielane do NATO, przynajmniej potencjalnie, w tym siły reagowania i główne siły obronne, oraz siły pozostające pod dowództwem narodowym, w tym przede wszystkim jednostki obrony terytorialnej.
Siły zbrojne Rzeczypospolitej, zgodnie z Programem integracji z organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego i modernizacji sił zbrojnych RP na lata 1998-2012, realizują przedsięwzięcia związane z uzyskaniem pełnej integracji z Sojuszem Północnoatlantyckim. Uwzględniając jednak nową koncepcję strategiczną NATO, wytyczne ministerialne Sojuszu oraz wymagania Inicjatywy Zdolności Obronnych, główną uwagę w planowaniu i programowaniu utrzymywania sił zbrojnych należy zwrócić na sprawność rozwijania strategicznego (mobilizacyjnego i operacyjnego) i mobilność, odporność na oddziaływanie przeciwnika, efektywność bojową, zdolność do długotrwałego działania oraz interoperacyjność i sprawność systemu dowodzenia. Wymagania te odnoszą się zarówno do sił reagowania, jak i głównych sił obrony, co z uwagi na nasze graniczne położenie strategiczne uważamy za szczególnie istotne.
Podstawę dalszego działania stanowić więc będą Założenia do opracowania programu rozwoju sił zbrojnych RP na lata 2001-2006, które znajdują się w ostatniej fazie uzgodnień. W świetle tych dokumentów główne kierunki rozwoju sił zbrojnych będą obejmować:
- spełnianie wymogu zachowania zakładanego stopnia gotowości bojowej przez siły zbrojne państw Sojuszu;
- poprawę możliwości przerzutu wojsk;
- zapewnienie ciągłości wsparcia logistycznego;
- funkcjonowanie dwóch komponentów sił zbrojnych - wojsk operacyjnych i jednostek obrony terytorialnej - z zapewnieniem konieczności połączenia w powszechnej obronie narodowej siły uderzeniowej i mobilności wojsk operacyjnych z działaniami wojsk obrony terytorialnej.
W ramach opracowywanych założeń przewiduje się, że operacyjny składnik sił lądowych po rozwinięciu mobilizacyjnym na czas wojny winien mieć jednostki stanowiące równoważnik pełnowartościowych 6-7 związków taktycznych. Winno to zapewnić realizację zadań strategicznych. Przyjmuje się też, że - tak jak to już jest dzisiaj - część jednostek najbardziej właściwych ze względu na potrzeby operacyjne będzie ukompletowana w bardzo wysokim stopniu i będzie tym samym zdolna do natychmiastowego działania w wypadku kryzysu.
Wojska Lotnicze i Obrony Powietrznej Kraju winny mieć przede wszystkim zdolność do obrony polskiej przestrzeni powietrznej, a także do wspierania działań sił lądowych i morskich. Będą one działać w zintegrowanym systemie obrony powietrznej Sojuszu. W tym celu winny dysponować nie mniej niż 150 samolotami bojowymi.
Marynarka Wojenna pozostaje zasadniczym czynnikiem obrony morskiej granicy państwa i obrony wybrzeża, a także ochrony żeglugi i interesów gospodarczych w polskich obszarach morskich. Winna też mieć zdolność do wsparcia sił sojuszniczych na Bałtyku i poza nim w akcjach, które Sojusz będzie prowadził w razie agresji na któryś z krajów członkowskich, bądź w innych operacjach wprowadzania lub utrzymywania pokoju.
Zamierzamy także wprowadzić koncepcję narodowego systemu obrony terytorialnej oraz zapewnić współpracę cywilno-wojskową z organami administracji państwowej i pozamilitarnymi organami systemu obronności w zakresie wsparcia wojsk sojuszniczych. W perspektywie przewidujemy, że w każdym województwie na czas wojny rozwijana będzie brygada obrony terytorialnej oraz - ponadto - około 200 innych samodzielnych jednostek obrony terytorialnej. Będą one przygotowane także do realizacji zadań wspierających działania operacyjne wojsk narodowych i sojuszniczych w zakresie łączności, ochrony i obrony obiektów, transportów kolejowych. Liczymy się również z możliwością, że w ograniczonym stopniu wojska te, poszczególne jednostki, mogą znaleźć się przejściowo pod dowództwem sojuszniczym. Jednostki obrony terytorialnej będą mogły być także użyte podczas zwalczania klęsk żywiołowych.
Wysoka Izbo! Z wojskami obrony terytorialnej wiąże się także pozamilitarny system obronności. Przeznaczony jest on do tworzenia niezbędnych warunków przygotowania i działania sił zbrojnych oraz funkcjonowania struktur państwa, a także zapewnienia ochrony oraz materialnych i duchowych warunków przetrwania ludności w czasie kryzysu i wojny. W ramach doskonalenia ogniw pozamilitarnych bardzo istotną rolę odgrywa restrukturyzacja i unowocześnianie przemysłu obronnego. Należy utrzymać jego potencjał na takim poziomie, który zapewniałby realizację znacznej części podstawowych zadań modernizacji naszych sił zbrojnych wysiłkiem narodowym. Niewątpliwie jednym z warunków rozwoju przemysłu obronnego jest jego ścisła współpraca z przemysłem obronnym państw sojuszniczych.
Nie ulega też wątpliwości, że w doskonaleniu systemu obronności państwa ważną rolę spełnia edukacja obronna. Za główny jej cel zamierzamy przyjąć przygotowanie cywilnych struktur kierowania obronnością, ogniw układu pozamilitarnego oraz całego społeczeństwa do sprawnego realizowania zadań obronnych i samoobrony w warunkach zagrożenia, kryzysu i wojny. Szczególny akcent w szkoleniu obronnym chcemy położyć, tak jak dotychczas, na szkolenie kadr kierowniczych, administracji rządowej i samorządowej, w tym zwłaszcza ze szczebla powiatu. W tym celu będziemy kontynuować prowadzenie cieszących się dobrą renomą wyższych kursów obronnych w Akademii Obrony Narodowej.
Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dla pomyślnego rozwoju naszego kraju jest kwestią niesłychanie istotną, aby podstawowe jego interesy, określane często jako polska racja stanu, były postrzegane podobnie przez wszystkie główne siły polityczne. Tak było na szczęście w kluczowych kwestiach, takich jak polityka zagraniczna i obronna. W zakończeniu mojego wystąpienia chciałbym wyrazić przekonanie, że dzisiejsza debata parlamentarna spełni szczególnie istotną rolę w wypracowywaniu głównych kierunków strategicznego myślenia i działania w dziedzinie obronności. Będzie ona ważna także dla poinformowania Polaków o podstawowych problemach obronności naszego państwa. Przyczyni się tym samym do kształtowania racjonalnej, a nie tylko emocjonalnej, świadomości obronnej całego społeczeństwa. Świadomość taka jest podstawą siły obronnej państwa, ta zaś jest konieczna, bowiem bezpieczeństwo Rzeczypospolitej - marzenie wielu generacji Polaków i zdobycz obecnego pokolenia - wymaga nieustannej troski. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia