3 kadencja, 2 posiedzenie, 1 dzień - Poseł Barbara Blida

3 kadencja, 2 posiedzenie, 1 dzień (10.11.1997)


1 punkt porządku dziennego:
Przedstawiony przez prezesa Rady Ministrów program działania Rady Ministrów wraz z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania.


Poseł Barbara Blida:

    Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Realizując tak szeroko politykę prorodzinną, jak przedstawił to w swoim exposé pan premier, nie sposób pominąć tego, co jest podstawą bytu i rozwoju rodziny: własnego dachu nad głową, własnego mieszkania.

    Koalicja SLD-PSL w październiku 1993 r. zastała budownictwo mieszkaniowe w wymiarze rzeczowym w stanie głębokiego kryzysu, a ustawodawstwo regulujące proces inwestycyjny na placu budowy, rynek mieszkaniowy i gospodarkę komunalną nie uwzględniało zmian ustrojowych, o których społeczeństwo polskie zdecydowało jeszcze w 1989 r. Od 1990 r. nie istniał w Polsce żaden wspierany przez państwo system oszczędzania na mieszkanie.

    W czasie od 1994 do 1997 r. dzięki determinacji rządu i ogromnemu wysiłkowi posłów Sejmu II kadencji został wylany solidny fundament pod rozwój budownictwa mieszkaniowego. Opracowane i uchwalone w tym czasie ustawy usunęły wieloletnie zaniedbania. Bez tego nie byłyby możliwe dalsze kroki w kierunku rozwoju tego sektora w warunkach gospodarki rynkowej. Zostały stworzone możliwości oszczędzania na mieszkanie w kasach mieszkaniowych oraz zaciągania preferencyjnie oprocentowanego kredytu kontraktowego. Dzięki wspieranym przez budżet preferencyjnym kredytom z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego budowane są - wbrew temu, co sugerował pan poseł Styczeń - przez Towarzystwa Budownictwa Społecznego mieszkania na wynajem o umiarkowanych czynszach.

    Te systemy zostały już wdrożone. W kasach mieszkaniowych oszczędza już ponad 30 tys. rodzin, a TBS z przeważającym udziałem gmin oddały pierwsze mieszkania w Śremie, Elblągu, Bytowie. W organizacji i w trakcie budowy jest ponad 100 kolejnych TBS. Budownictwo mieszkaniowe funkcjonuje dzisiaj z powodzeniem w warunkach gospodarki rynkowej, a cały sektor budowlany jest prężnie rozwijającą się gałęzią polskiej gospodarki.

    Rok 1997 jest pierwszym od wielu lat, w którym w każdym jego miesiącu jest rejestrowany wzrost liczby nowo oddawanych mieszkań. Są większe, komfortowe, o ciekawszej architekturze. W tym roku, trzecim z kolei, rejestrowany jest również wzrost produkcji budowlanej, bijący rekord 10-lecia. Ten wzrost wynosi blisko 22% w stosunku do ubiegłego roku.

    Nie oznacza to oczywiście, że został rozwiązany problem mieszkaniowy wszystkich polskich rodzin. Mieszkanie w warunkach gospodarki rynkowej jest towarem i mimo że jest to towar pierwszej potrzeby, jest towarem bardzo drogim, zarówno w budowie, jak i w utrzymaniu. Dlatego problem jest zarazem tak ważny i tak trudny do rozwiązania. Nowe systemy finansowania i kredytowania budownictwa mieszkaniowego wymagają szerokiej promocji. Pozwolę sobie wyrazić osobistą satysfakcję ze złożonej przez pana premiera deklaracji o rozwijaniu kas mieszkaniowych oraz o zachęcaniu samorządów do inwestowania w budownictwo mieszkaniowe. Tu również pierwszy krok został już uczyniony. Wspierano gminy dotacjami, m.in. na przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe w oparciu o specustawę jeszcze pana ministra Glapińskiego. Zgromadzono środki finansowe na koncie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego w oparciu o uchwaloną przez poprzedni parlament ustawę o popieraniu budownictwa mieszkaniowego. Przekazano gminom kierunki tworzenia lokalnych strategii mieszkaniowych. Zostały też uproszczone procedury Prawa budowlanego.

    Panie Premierze! Mam nadzieję, że - mimo iż nie znalazło się to w pańskim exposé - w trosce o godne życie polskich rodzin zostanie utrzymana instytucja dodatków mieszkaniowych. Wierzę również, że pana rząd nie pozostawi - bez zapewnienia rzeczywistej osłony socjalnej - rodzin, które od 1 stycznia 1998 r. będą musiały ponieść skutki urynkowienia cen centralnego ogrzewania i centralnej ciepłej wody. Mam również nadzieję, że zostanie utrzymana preferencyjna stawka podatku VAT na materiały i usługi budowlane. Rządy PSL-SLD deklarowały utrzymanie tej preferencji do 2000 r. SLD będzie wspierał te inicjatywy, które skrócą polskim rodzinom drogę do ładnego domu, do wygodnego mieszkania i pomogą je utrzymać, szczególnie rodzinom, które cierpią niedostatek. Jeżeli tych inicjatyw nie będzie, to w interesie polskich rodzin będziemy zmuszeni zdecydowanie się ich domagać.

    Rozwiązywanie problemów mieszkaniowych wymaga pieniędzy i odwagi. Rządy SLD-PSL miały odwagę przeprowadzić reformy w budownictwie mieszkaniowym i zapewniały w miarę możliwości budżetowych pieniądze na realizację wielu celów związanych z budownictwem mieszkaniowym. Życzę panu premierowi dużej odwagi w rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych polskich rodzin, szczególnie tych, które nie są i długo jeszcze nie będą w stanie skorzystać z żadnego, nawet najbardziej preferencyjnego kredytu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia