3 kadencja, 58 posiedzenie, 3 dzień - Poseł Stanisław Stec

3 kadencja, 58 posiedzenie, 3 dzień (24.09.1999)


24 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw o:
1) zryczałtowanym zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej (druk nr 1264),
2) zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej (druk nr 1319).


Poseł Stanisław Stec:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na samym początku chciałbym podziękować przedstawicielom klubu AWS i Unii za gotowość podjęcia pracy nad problemami paliwa rolniczego i panu ministrowi za tak stonowaną opinię i za to, że też wyraża gotowość podjęcia współpracy w tym zakresie.

    Pozwolę sobie krótko ustosunkować się do niektórych stwierdzeń i odpowiedzieć na pytania.

    Pan poseł Zdzisław Pupa zauważył, że ciągle się mówi o paliwie. To jest fakt. A mówimy o tym przede wszystkim w tym roku, ponieważ, jak wszyscy chyba przyznają, tak drastycznego wzrostu cen paliwa w ciągu 9 miesięcy to jeszcze w historii naszego kraju nie było. Przynajmniej z tego, co ja pamiętam, a trochę już niestety pamiętam.

    Stwierdza pan ponadto, że ten projekt ma dużo mankamentów. Chciałbym przypomnieć, że nad tym projektem głosowali w IV kwartale posłowie AWS w komisji rolnictwa i Komisji Finansów Publicznych. Tak więc nie wiem, dlaczego teraz mówi się o mankamentach. Ale cieszę się z zapowiedzi samodzielnego projektu posłów AWS w tym zakresie. Chcę stwierdzić, że posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej będą popierać każdą propozycję zmniejszającą koszty produkcji rolniczej, obojętne, skąd ta propozycja będzie pochodziła.

    Pan poseł Wyrowiński stwierdził, że przecież nasz projekt narodowej polityki rolnej nie przewidział takiej formy wsparcia. Owszem, ale tylko dlatego że zakładano, że będzie funkcjonował VAT na ogólnych zasadach ze stawką zerową na surowce do produkcji rolnej. A ponieważ rozwiązanie przedłożone przez rząd jest inne, jest ten projekt. Ponadto nie przewidzieliśmy, że tak drastycznie będą wzrastały ceny paliw.

    Pan poseł Borowski pytał o art. 7 pkt. 3 i 4. Muszę powiedzieć, że po przeanalizowaniu tej opinii Kancelarii Sejmu, biura ekspertyz, nie zgadzam się z twierdzeniem, że art. 7 ust. 3 jest niepotrzebny, bo w ustawie musi być określone, z jakich środków będzie to zadanie finansowane. Moim skromnym zdaniem jako członka Komisji Finansów Publicznych nie można tego odesłać do rozporządzenia.

    Jest mi bardzo przykro, bo bardzo szanuję pana posła Podkańskiego jako członka rządu, jako długoletniego parlamentarzystę. Dlaczego SLD płacze nad paliwem? Tylko dlatego, że tak dramatycznego wzrostu cen chyba nikt nie przewidywał. A że w zeszłym roku, w poprzedniej kadencji SLD nie chciało dopłat? - bo koledzy, jak pan poseł doskonale wie, proponowali paliwo rolnicze barwione i co do tego różniliśmy się. Chcieliśmy wprowadzić ulgę, tylko różniliśmy się co do metody. Jak to się skończyło, doskonale pan wie. Należy nad tym ubolewać, że tak się to skończyło, bo faktycznie to się skończyło niedobrze dla rolnictwa.

    Pan poseł Jedoń pytał, czy są takie przypadki w Unii Europejskiej, czy się stosuje ulgi dotyczące paliwa rolniczego. Praktycznie odpowiedział na to pan minister Rudowski, który mówił, że stosuje się paliwo rolnicze i stosuje się czeki paliwowe, czyli że w krajach Unii Europejskiej są ulgi dotyczące paliwa rolniczego.

    Pan poseł Kulas zwrócił uwagę na różnice między projektami poselskimi dotyczące skutków finansowych. Jeżeli od dnia złożenia pierwszego projektu w sposób znaczący wzrosła akcyza, to muszą również wzrosnąć skutki finansowe tej ustawy, bo zwrot akcyzy w tej chwili byłby wyższy. Ponadto w uzasadnieniu do stanowiska rządu uwzględniono, jak już mówił pan poseł Kalemba, wszystkie użytki rolne, a, jak wiadomo, w naszym kraju nie wszystkie użytki rolne aktualnie są wykorzystywane rolniczo, więc te skutki finansowe mogą być naprawdę trochę inne - może trochę wyższe, niż my przewidywaliśmy, ale trochę niższe, niż przewidywał rząd.

    Pan poseł Chmielewski pytał, czy likwidacja podatku drogowego była słuszna. Myślę, że ze względu na nasze drogi była słuszna, ale na pewno niesłuszny był brak zastosowania ulg dla użytkowników maszyn rolniczych z tego tytułu. Tak że zgadzam się z tym i poparłbym to, gdyby ktoś, jakiś instytut, podjął produkcję paliwa z rzepaku - byłaby to naprawdę rewelacja. Myślę, że rzepak wówczas nie kosztowałby 600 zł, a kosztowałby znacznie więcej i mniej paliwa musielibyśmy importować.

    Pan poseł Kaczyński pytał o ewentualne koszty administracyjne tego systemu. Myślę, że nie byłyby one większe niż 3% wartości zwrotu tej akcyzy. A z drugiej strony, przecież ten zwrot byłby dokonywany w gminach przez pracowników samorządu. Zakładam więc nawet, że niektóre gminy chętnie by to zrobiły bez uwzględniania kosztów, bo robiłyby to dla członków swojego społeczeństwa. Zatem tego problemu nie powinniśmy w ogóle brać pod uwagę.

    I jeszcze kilka zdań w związku z wystąpieniem pana ministra Rudowskiego.

    Przede wszystkim bardzo się cieszę, panie ministrze, z pańskiego oświadczenia, że rząd i ministerstwo są otwarte na dyskusję w Komisji Finansów Publicznych o sprawie sposobu zastosowania VAT w rolnictwie. Ponieważ jestem członkiem Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a także członkiem Komisji Finansów Publicznych, więc mam obowiązek reprezentować stanowisko komisji rolnictwa, a to stanowisko wobec wersji podatku zaproponowanego przez rząd jest negatywne. I mam prośbę - jeżeli pan marszałek pozwoli - żeby Ministerstwo Finansów już próbowało przygotować na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych propozycje ogólnych zasad stosowania VAT w rolnictwie, ale z uwzględnieniem, przynajmniej do czasu wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej, stawki zero na nieprzetworzone produkty rolne.

    Co do tego, że zwrot, który myśmy zaproponowali, byłby dotacją. On może się nawet nazywać dotacją. Chodzi o cel, chodzi o zwrot kosztów, nadmiernych kosztów ponoszonych przez rolników w tym roku. I jeżeli pańskie propozycje, o których pan wczoraj mówił szczegółowo, będą przygotowane na posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Finansów Publicznych, przy rozpatrywaniu tych projektów ustaw będziemy na pewno z nich korzystać i je zaaprobujemy.

    Jeśli chodzi o to, że u nas jest stosunkowo niski podatek rolny, a w Unii Europejskiej jest podatek dochodowy od rolnictwa. Otóż podatek rolny jest podatkiem, który jest niezależny od dochodów rolniczych. A zapewniam pana, panie ministrze, że w roku 1999 żadne gospodarstwo rolne w naszym kraju nie zapłaciłoby podatku dochodowego, bo po prostu będzie miało stratę.

    Podatek dochodowy byłby korzystny, bo w tej chwili rolnicy mają bardzo poważne problemy z zapłaceniem podatku rolnego, który - jak rząd twierdzi - jest niewysoki, bo wynosi średnio 80 zł z 1 ha. On jest może i niewysoki, bo wynika z niskiej ceny żyta w roku ubiegłym, zresztą w tym roku wcale nie jest ona dużo wyższa.

    Jeszcze ostatnia kwestia, związana z porównaniem podatku rolnego i podatku od nieruchomości. Chciałbym powiedzieć, że aktualna maksymalna stawka w ustawie o opłatach lokalnych, dotycząca podatku od nieruchomości, od gruntów, które są użytkowane rolniczo, czyli chodzi o grunty poniżej 1 ha, które podlegają podatkowi od nieruchomości, a nie podatkowi rolnemu, wynosi 1 gr od jednego ara, w związku z tym ta stawka jest znacznie niższa i zbliżona do stawki podatku rolnego. Dziękuję za uwagę.

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Borowski)


Powrót Przebieg posiedzenia