3 kadencja, 45 posiedzenie, 3 dzień (04.03.1999)
17 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw o:
1) zmianie niektórych ustaw dotyczących miasta stołecznego Warszawy i gmin warszawskich,
2) zmianie ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy.
Poseł Bogumił Andrzej Borowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zabierając głos w debacie dotyczącej zmiany ustawy z dnia 25 marca 1994 r. o ustroju m.st. Warszawy (DzU nr 48, poz. 195 z 1994 r. z późn. zm.) na przedłożone propozycje w drukach nr 628 oraz nr 936 chciałbym spojrzeć przez pryzmat trudności budżetowych m.st. Warszawy, a zwłaszcza przez pryzmat niepewności jego dochodów określonych w art. 12 ustawy, której to właśnie niepewności pochodną są problemy z powołaniem władz wykonawczych Rady Warszawy, a szczególnie prezydenta miasta. Mogę mówić o dochodach i wydatkach m.st. Warszawy tym swobodniej, że będąc równocześnie radnym Rady Warszawy i posłem na Sejm, nie pobieram z własnej woli ani grosza diety radnego, a niezbędne wydatki radnego pokrywam z diety poselskiej.
Otóż orzeczony przez Trybunał Konstytucyjny w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej wyrok z dnia 24 marca 1998 r. (sprzed roku ), sygn. akt K.40/97, że art. 13 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 25 marca 1994 r. o ustroju m.st. Warszawy jest niezgodny z art. 167 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez to, że pozostawiając aktowi niższemu niż ustawa ustalenie zasad kształtowania obligatoryjnych wydatków gmin warszawskich, narusza zasadę samorządności finansowej gminy, spowodował, że składki z gmin warszawskich stanowiące wpływy m.st. Warszawy mają charakter dobrowolny i uznaniowy.
Sytuacja ta powoduje niepewność, jeśli chodzi o uzyskiwane dochody z budżetu na realizację zadań i przedsięwzięć publicznych mających znaczenie dla m.st. Warszawy i gmin warszawskich, a więc zadań ogólnomiejskich. Jedynym antidotum jest tu unormowanie ustawowe obligujące gminy warszawskie do przekazywania określonych środków finansowych oraz określenie zasad ustalania ich wysokości i terminów płatności. To właśnie rozwiązanie należy uznać za najpilniejsze przy nowelizacji ustawy o ustroju Warszawy.
Do sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej w sprawie rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących ustroju oraz samorządu m.st. Warszawy, a był to druk nr 428, przedłożonego Wysokiej Izbie w dniu 18 czerwca 1998 r., załączono projekt ustawy o ustroju m.st. Warszawy, gdzie w rozdziale 8 w art. 37-43 przedłożono odpowiedzialne i wystarczające oraz zgodne z istniejącym ładem prawnym propozycje uregulowania omawianej kwestii dochodów. W ramach takiego unormowania prawnego niepotrzebny stawał się burmistrz gminy Centrum, będący jednocześnie jej jednoosobowym zarządem i prezydentem Warszawy, jako domniemany gwarant, że największa gmina warszawska - Centrum pokryje dobrowolnie 50%, a może 70% wydatków na cele ogólnomiejskie. Domniemany gwarant. I w tym tkwi tajemnica zagmatwanych struktur - niezrozumiała dla posłów, którzy nie byli lub nie są radnymi Rady Warszawy.
W dziś rozpatrywanym projekcie zmiany ustawy, w druku nr 628, znajdujemy namiastkę niezbędnych zmian. Uzupełniając art. 12 ust. 1 o pkt 2a, zgodnie z propozycją z druku nr 628, uzyskujemy następujące brzmienie tego artykułu: ˝Dochodami m.st. Warszawy są wpłaty gmin warszawskich w wysokości 20% wpływów uzyskiwanych przez te gminy z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych.˝ To już jest coś. Natomiast w projekcie w druku nr 936 pominięto całkowicie ten najważniejszy omawiany problem, skupiając się wyłącznie na określeniu trybu wyboru prezydenta m.st. Warszawy. Z takim zawężeniem formuły zmian nie mogę się zgodzić.
Na koniec jeszcze jeden przykład, jak wygląda dobrowolność gmin warszawskich, jeśli chodzi o pokrywanie kosztów zadań ogólnomiejskich, a w tym szczególnym wypadku również ustawowych zadań własnych gmin, co wynika z postanowień ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Prezydent m.st. Warszawy skierował w dniu 20 stycznia br. pisma do burmistrzów gmin warszawskich w sprawie przekazania środków finansowych na inwestycje ekologiczne w miejscowościach wokół wysypiska odpadów komunalnych Warszawy w miejscowości Łubna, od których to środków uzależnione jest funkcjonowanie porozumienia pomiędzy stolicą a gminą Góra Kalwaria. A wiemy, że odpadów komunalnych Warszawa nie ma gdzie wywozić. Oto pewien zasób informacji. Gmina Bemowo, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 715 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 300 tys. zł. I chwała choć za to. Gmina Białołęka, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 256 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 0. Gmina Bielany, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 1092 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 0. Gmina Centrum, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 6942 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 1700 tys. zł. I chwała choć za to. Rembertów, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 168 tys. zł, zadeklarował do budżetu miasta 70 tys zł. I chwała choć za to. Gmina Targówek, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 942 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 0. Gmina Ursus, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 314 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 0. Gmina Ursynów, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 804 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 0. Gmina Wawer, przy planowanym poziomie nakładów wynoszącym 416 tys. zł, zadeklarowała do budżetu miasta 0. Gmina Wilanów na planowany poziom 88 tys. zł zadeklarowała do budżetu miasta zero. Gmina Włochy na planowany poziom 263 tys. zł zadeklarowała do budżetu zero. A kto za to zapłaci? Ano zapłacą mieszkańcy Warszawy. Tak jak zapłacili za podwyżkę cen biletów jednorazowych komunikacji miejskiej - z 1,40 zł do 2 zł - bo nie można było na czas uzyskać potwierdzeń dobrowolnych składek z gmin na komunikację we właściwej do potrzeb wysokości. A więc co jest najważniejsze? Dziękuję.
Przebieg posiedzenia