3 kadencja, 58 posiedzenie, 3 dzień (24.09.1999)
24 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw o:
1) zryczałtowanym zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej (druk nr 1264),
2) zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej (druk nr 1319).
Poseł Stanisław Kalemba:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam obowiązek w imieniu grupy posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego przedstawić projekt ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej (druk nr 1319). Chciałbym przypomnieć, że klub Polskiego Stronnictwa Ludowego konsekwentnie - od 1995 r. do dzisiaj włącznie - przedstawia propozycje ustawowego uregulowania tej kwestii zgodnie ze standardami Unii Europejskiej. Warto tutaj przypomnieć posła Ryszarda Bondyrę, naszego kolegę klubowego, który przez parę lat w parlamencie konsekwentnie proponował Wysokiej Izbie uregulowanie tej kwestii. Sądzę, że zamykając oczy pod koniec ubiegłego roku - a było to po wystąpieniu przedstawicieli Akcji Wyborczej Solidarność, popierających wtedy ten projekt - liczył na to, że zostanie on uchwalony. Niestety się zawiódł.
Wysoka Izbo! Tragiczna, ciągle pogarszająca się sytuacja dochodowa rodzin rolniczych, gospodarstwa - nawet te wysokotowarowe - uzyskujące dochody bliskie zeru i ceny sprzedawanych przez rolników produktów spadajace o 20, 30, 40 i 50% - i tutaj przykład z początku tego roku: trzoda prawie o 60%, zboże o 15-20%, rzepak o ok. 40%. W tej sytuacji 16-krotna podwyżka ceny oleju napędowego...
(Poseł Jan Wyrowiński: Szesnastorazowa.)
...i to mniej więcej w ciągu tego jednego roku wynosi około 50% i jeszcze nie jest to koniec sprawy. Chciałbym też Wysokiej Izbie zwrócić uwagę, że dzisiaj tańsze paliwo, zwolnione z akcyzy, do produkcji rolnej ma większość państw członkowskich Unii Europejskiej i tych największych producentów żywności: Francja, Hiszpania, Włochy, Niemcy, Wielka Brytania, Holandia, Szwecja, Belgia - tak to na dzisiaj mniej więcej się kształtuje.
Otóż projekt Polskiego Stronnictwa Ludowego zakłada, że roczną stawkę zwrotu podatku, o którym mowa w art. 1, na 1 ha użytków rolnych oblicza się jako iloczyn kwoty podatku akcyzowego ustalony przez ministra finansów na podstawie odrębnych przepisów dla 1 kg oleju napędowego o zawartości siarki od 0,2 do 0,3% włącznie obowiązującej w dniu 1 kwietnia każdego roku i liczby 75. Ta liczba 75, w kilogramach, wynika z wówczas jeszcze obowiązujących przepisów, kiedy składaliśmy projekt. Dzisiaj wiadomo, że akcyza naliczana już jest od 1000 litrów i ten przelicznik w trakcie prac komisji powinien być zmieniony. To kształtuje się w wysokości ok. 90 litrów oleju napędowego.
Wysokość zwrotu podatku oblicza się jako iloczyn powierzchni hektarów użytków rolnych w gospodarstwie i stawki rocznej obliczonej na 1 ha. Do obliczenia podatku przyjmuje się powierzchnię użytków rolnych wynikającą z ewidencji gruntów rolnych, z pewnymi wyłączeniami i oczywiście gruntów użytkowanych rolniczo. Wysokość zwrotu ustala w drodze decyzji wójt lub burmistrz gminy miejscowej, prezydent ewentualnie, właściwy ze względu na miejsce położenia użytków rolnych. W sprawach zwrotu podatku stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego. W naszym projekcie proponujemy zwrot tego podatku jednorazowo w terminie do 30 czerwca każdego roku. Wypłata zwrotu tego podatku jest zadaniem zleconym gminie z zakresu administracji rządowej. Gminy otrzymują dotacje celowe z budżetu państwa na realizację tego zadania. Oczywiście zadanie jest finansowane ze środków będących w dyspozycji wojewodów, które wojewodowie przekazują gminom w terminie do 1 czerwca. Szczegóły określi w drodze rozporządzenia minister finansów. Znając skutki budżetowe na kolejne lata, proponujemy, żeby w roku 2000 wypłacane było 50% na zasadach określonych ustawą, a ustawa powinna, naszym zdaniem, wejść w życie z dniem 1 stycznia 2000 r. I należałoby pilnie nad nią pracować, żeby uwzględnić te skutki przy projekcie budżetu.
Proponowany projekt dotyczy zwolnienia rolników z części obciążeń z tytułu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego. Była już tutaj o tym mowa, nie będę tego powtarzał, jaką znaczącą część kosztów w produkcji żywności czy samych płodów rolnych mają koszty paliwa. Nieuwzględnienie zwolnienia z akcyzy powoduje, że ceny żywności będą rosły. Utrudnia to nam konkurencję na rynku międzynarodowym, jeżeli chodzi o eksport. A warto wiedzieć, że w krajach Wspólnot Europejskich oprócz zwolnień od podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego są też zwolnienia w całości lub części od podatku akcyzowego na benzynę i gaz opałowy używany w produkcji rolniczej.
Warto podkreślić, że w najbardziej rozwiniętych pod względem rolniczym państwach, np. w Danii, cena paliwa do produkcji rolnej jest niższa o około 60% od cen komercyjnych. Widzimy, że po prostu funkcjonuje to znakomicie w tych mechanizmach ekonomicznych.
Jeżeli chodzi o skutki finansowe, to w stanowisku rządu przyjmuje się wyliczenie: ilość użytków rolnych: 18 474 tys. ha. Tu chciałbym zwrócić uwagę, że niestety i w tej trudnej sytuacji w rolnictwie powiększa się ilość użytków rolnych, które nie są zagospodarowane, czyli odłogów. Należałoby tu zatem w tym wyliczeniu dokonać pewnej korekty, szczególnie dotyczy to Ministerstwa Finansów.
I co jest jeszcze w tym wszystkim istotne? To, że dyrektywa Unii Europejskiej z 1981 r., tj. dyrektywa nr 92, wyraźnie, zgodnie z prawem wspólnotowym, umożliwia takie zwolnienia. W ekspertyzie Biura Studiów i Ekspertyz jest wyraźnie wskazane, że to nie jest sprzeczne, że jest to zgodne z prawem Unii Europejskiej.
Chciałbym jeszcze ustosunkować się do stanowiska rządu. Z przykrością stwierdzam, że tutaj stanowisko rządu jest przeciwne do wypowiedzi oficjalnych na wielkich uroczystościach państwowych, na uroczystościach katolickich, np. w Częstochowie, do tego, co premier mówił na Jasnej Górze. Brakuje dobrej woli do rozwiązywania tych spraw, m.in. kierunkowo, chodzi o to, co było w średniookresowej strategii, co jest w pakcie dla wsi i rolnictwa. Trudno się zgodzić z przedstawianymi przez rząd argumentami, że u nas ceny oleju napędowego są niższe niż w państwach Unii Europejskiej, gdzie są zwolnienia z akcyzy. Warto by było, żeby szczególnie Ministerstwo Finansów zainteresowało się też kosztami produkcji, a jednocześnie cenami na produkty rolne, na artykuły żywnościowe. Przykład bardzo kontrowersyjnej sprawy, jeżeli chodzi o cukier: dzisiaj w Unii Europejskiej na nasze złotówki cena kilograma cukru wynosi około 4 zł. Warto więc interesować się i sprawą kosztów, ale i jednocześnie cen, jakie uzyskują rolnicy.
Teraz kwestia tego argumentu, niestety nie do zrozumienia, że trudne jest to do wprowadzenia, bo w Polsce rolnicy nie płacą podatku dochodowego. Oczywiście, że nie płacą, bo nie uzyskują dochodów. A po drugie, trzeba jasno powiedzieć, że jeśli się wprowadzi podatek, to wtedy ceny żywności - to trzeba otwarcie społeczeństwu powiedzieć - ceny żywności muszą wzrosnąć odpowiednio do skali płaconego podatku.
Sądzę też, że trudno zgodzić się z argumentem - chodzi o powoływanie się na Najwyższą Izbę Kontroli - że w 1993 r. to wprowadzenie nie przyniosło należytych efektów. Wtedy popełniono tam pewne błędy, bo naliczanie było na podstawie ewidencji gruntów, i to był błąd. My w naszym projekcie wyeliminowaliśmy to.
Przewiduje się dalszy wzrost akcyzy i ceny oleju napędowego - tego wcale w uzasadnieniu rządowym się nie kryje - i proponuje się, żeby sprawę paliwa rolniczego załatwić w kompleksowym rozwiązaniu problemów finansowych w rolnictwie, włącznie z VAT itd. Ale, panie ministrze, przecież kompleksowo załatwia się sprawy rolnictwa i gospodarki żywnościowej od 1990 r. Efekty dzisiaj są bardzo widoczne. Sądzę, że rząd nie uważa, że dzisiejszy protest wszystkich organizacji rolniczych jest poparciem dla działania i, powiedzmy sobie, efektów w polityce rolnej, bo wiadomo, że dochody systematycznie spadają - co jest szczególnie niebezpieczne - spadają drastycznie w gospodarstwach kilkunasto- i kilkudziesięciohektarowych, które już dzisiaj powinny konkurować z gospodarstwami w Unii Europejskiej. Pytanie zasadnicze: W jakim kierunku zmierzamy?
Proponuję, żeby Sejm skierował obydwa projekty - oczywiście jestem sprawozdawcą - do komisji sejmowych w celu szybkiego przygotowania ich do drugiego czytania. Zwracam się także w imieniu wnioskodawców do Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność, żeby powróciła do swojego stanowiska sprzed głosowania nad poprzednim projektem, który był już gotowy do przegłosowania. Dziękuję uprzejmie. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia