3 kadencja, 34 posiedzenie, 1 dzień (09.11.1998)
2 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie województwa oraz ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (druki nr 688 i 698).
Poseł Jarosław Kaczyński:
Mam nadzieję, że pan odliczy ten czas, który mi pan zajął.
Otóż to jest skutek pierwszy, powtarzam. Skutkiem drugim miała być merytokracja, rządzenie bardziej merytoryczne niż dotychczas. To, jak to wygląda, jeżeli spojrzeć na zupełny brak wymagań merytorycznych wobec osób, które zajmują czy mają zająć stanowiska starostów, marszałków, wojewodów, można sobie wyobrazić. (Poruszenie na sali) Krótko mówiąc, i tutaj sukcesu nie ma i być nie może, bo już założenia tej reformy sukces taki uniemożliwiały.
I wreszcie trzecia sprawa, o której dzisiaj - jak mi tu pan marszałek był łaskaw zwrócić uwagę - obradujemy, tzn. skutki dotyczące patologii władzy, m.in. korupcji. Tutaj mamy dzień dzisiejszy; jest propozycja, żeby radnych różnych szczebli zwolnić od wymogów, które nie tak dawno wprowadzono, po to by korupcję choćby trochę ograniczyć; nie zlikwidować, bo tymi metodami się jej zlikwidować z całą pewnością nie da, ale choćby trochę ograniczyć. Otóż niesłychanie zastanawiające, dziwne i, obawiam się, charakterystyczne jest to, iż w tej Izbie nie można było przeprowadzić postanowień antykorupcyjnych dotyczących ordynacji wyborczych, a teraz wprowadza się tego rodzaju przepisy. Argumentacja jest następująca: radni nie mogą podlegać tak daleko idącym ograniczeniom, żeby np. praktykujący prywatnie lekarz, adwokat czy rzemieślnik nie mógł zostać radnym. To są oczywiście całkowicie słuszne postulaty. Natomiast jeżeli chodzi o zniesienie innych ograniczeń, to chciałbym Wysokiej Izbie przypomnieć, że samorządy mają mieć w ręku ogromną część grosza publicznego, a samorządy wojewódzkie, których to przede wszystkim dotyczy, mają głównie zajmować się sprawami ekonomicznymi. Krótko mówiąc, uchylenie rozwiązań o charakterze antykorupcyjnym jest niczym innym, jak zachęcaniem do nadużyć. (Gwar na sali) Niezależnie od tego, jak mało to Wysoką Izbę, sądząc po szumie, interesuje, chciałbym zwrócić na to uwagę. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że można tę sprawę rozwiązać, wprowadzając jeszcze pewną zmianę dotyczącą tej ustawy. Można wprowadzić zmianę, która zniesie te ograniczenia, które rzeczywiście nie byłyby sensowne w stosunku do radnych, w tym radnych wojewódzkich, a zostawić te, które z całą pewnością są sensowne. Ten postulat przedstawiam Wysokiej Izbie. Projekt odpowiedniej poprawki także jest gotowy. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia