3 kadencja, 58 posiedzenie, 3 dzień (24.09.1999)
24 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw o:
1) zryczałtowanym zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej (druk nr 1264),
2) zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej (druk nr 1319).
Poseł Wiktor Osik:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Rozpatrując dzisiaj przedłożone Wysokiej Izbie projekty ustaw o zryczałtowanym zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w produkcji rolnej, z których jeden jest autorstwa posłów mojego klubu, to jest Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a drugi Polskiego Stronnictwa Ludowego, chcę powiedzieć, że podejmując decyzję w tej sprawie, musimy mieć na uwadze, po pierwsze, w jakiej sytuacji znajduje się obecnie polskie rolnictwo, po drugie, czy proponowane rozwiązania zbliżają czy oddalają nas od uregulowań stosowanych w Unii Europejskiej, albowiem chociaż polscy rolnicy mają wiele uzasadnionych pretensji do Unii i, jak wykazały sondaże, najwięcej przeciwników integracji z Unią Europejską jest wśród rolników, to jednak dążymy do integracji. Deklarują to wszystkie najważniejsze siły polityczne w naszym kraju. Chcemy dołączyć do tego elitarnego klubu, ale przecież nie możemy wejść do niego bez polskiego rolnictwa, chociaż są i takie nierealne pomysły.
Prawda jest taka, że stan polskiego rolnictwa może być najpoważniejszą przeszkodą naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Część naszych polityków mówi, że przeszkodą może być rozdrobnienie naszego rolnictwa oraz zacofanie. Natomiast urzędnicy Unii Europejskiej są przestraszeni tym, że polskie rolnictwo jest bardzo biedne i będzie wymagało olbrzymich dotacji. Dotacje mogą być i powinny być bardzo duże, chociażby z uwagi na wielkość areału użytków rolnych w Polsce. Może właśnie dlatego chcemy szybko zmniejszyć ten areał, tylko że nie ma pomysłu, co zrobić z ludźmi, którzy wegetują, uprawiając słabe gleby. Przy tym bieda występije nie tylko tam, gdzie są słabe gleby.
Polskie rolnictwo wymaga inwestycji, aby było nowoczesne. Tymczasem dzieje się odwrotnie. Rolnicy w 1997 r. ograniczyli do 1/3 nakłady inwestycyjne w stosunku do roku 1990. Wtedy stanowiły one 8,8% wydatków, a w 1997 r. - tylko 2,9%. Należy sądzić, że obecnie nakłady inwestycyjne są jeszcze niższe. Jak w takiej sytuacji rząd wyobraża sobie modernizację, przekształcanie i unowocześnianie rolnictwa? Rolnicy już przestali prawie całkowicie inwestować, bo brakuje im pieniędzy nawet na codzienne wydatki. Sytuacja dochodowa polskiego rolnictwa stała się problemem, którego rozwiązania nie można dłużej odkładać. W sytuacji, gdy parytet dochodów za pracę w rolnictwie do dochodów z pracy poza rolnictwem wyniósł w 1998 r. 40%, wydaje się, że chłopi i tak długo byli wytrzymali i cierpliwi. Rolnicy mówią, że przecież nie są obywatelami tego państwa w 40%. Protestów chłopskich nie da się już powstrzymać przy pomocy policji, nawet przy pomocy policyjnych strzelb. Taka sytuacja grozi zachwianiem całego układu społecznego, politycznego, załamaniem reform gospodarczych.
Mając to na względzie, Klub Parlamentarny SLD, udzielając poparcia projektom ustaw wprowadzającym zryczałtowany zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie paliwa zużywanego w produkcji rolnej, uważa, że może to, przynajmniej w niewielkim stopniu, poprawić sytuację dochodową rodzin rolniczych i zbliżyć nas do podobnych rozwiązań w Unii Europejskiej.
Rząd swoje negatywne stanowisko uzasadnia m.in. tym, że u nas cena oleju napędowego i stawki podatku akcyzowego są niższe niż w Unii Europejskiej. Ale my do osiągnięcia poziomu europejskiego bardzo szybko zmierzamy. W tym roku stawki podatku akcyzowego wzrosły już o ponad 27%, a ceny paliwa - o 50%. Na przyszły rok też się planuje kilkunastoprocentowy wzrost podatku akcyzowego od paliw. Już nie będę mówił o poziomie dochodów rolników zachodnioeuropejskich i jaka jest ich siła nabywcza.
Rząd wskazuje też na to, że podatek dochodowy płacony przez naszych rolników jest znacznie niższy niż płacony w krajach europejskich. To prawda, ale nasi rolnicy nie otrzymują zwrotu VAT, a przede wszystkim nie otrzymują wysokich subwencji na produkcję. Nie subwencjonuje się też u nas eksportu artykułów rolnych. Jednym zdaniem, system finansowy polskiego rolnictwa i rolnictwa zachodnioeuropejskiego jest nieporównywalny. Rolnicy polscy na pewno chętnie przyjęliby większe obciążenia, ale gdyby uzyskali, na razie przynajmniej część, przywilejów, które mają rolnicy zachodnioeuropejscy w ramach prowadzonej tam wspólnej polityki rolnej. Rolnicy polscy nie mogą zrozumieć, dlaczego niektóre rozwiązania europejskie wprowadza się u nas już teraz, np. zwrot VAT obcokrajowcom, a to, co dotyczy wsi i rolnictwa, odkłada się w nieokreśloną przyszłość.
Pakt dla wsi i obszarów wiejskich, tak szeroko reklamowany ostatnio przez rząd, nic konkretnego na razie nie proponuje. Rolnicy mają już smutne doświadczenia ze średniookresową strategią dla rolnictwa i obszarów wiejskich. Niedługo już miną 2 lata od czasu, gdy rząd przyjął ten dokument, i niestety nic z zawartych w nim zapowiedzi nie zostało zrealizowane. Dwa dni temu premier Buzek znów złożył kolejne obietnice pomocy rolnictwu. Ale najważniejsze są konkrety. A jakie konkrety się podaje? Ano to, że będą mikropożyczki i preferencyjne kredyty. Ale jak rolnicy będą spłacać te kredyty przy tak niskich dochodach? W jaki sposób spłata zostanie zabezpieczona w bankach?
Rząd, negatywnie oceniając te projekty i wnosząc o ich odrzucenie, podaje, że w najbliższych latach musi być wprowadzona kompleksowa reforma systemu rozliczeń finansowych w rolnictwie, zgodna z rozwiązaniami stosowanymi w Unii Europejskiej. Ale rząd nie mówi, jak do tego czasu w ciągu tych kilku lat rolnik ma żyć i gospodarować. Jak ma do tego czasu dotrwać? Co z tego polskiego rolnictwa pozostanie? Rozwiązania stosowane w Unii Europejskiej musimy już zacząć wprowadzać. Dłużej nie można już czekać.
Wysoki Sejmie! Kierując się tymi przesłankami, w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej udzielam poparcia przedłożonym projektom ustaw i jestem za skierowaniem ich do odpowiednich komisji celem dalszych prac. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia