2 kadencja, 114 posiedzenie, 1 dzień (27.08.1997)
9 punkt porządku dziennego:
Sprawozdania: z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1996 r.; z realizacji polityki pieniężnej w 1996 r.; z działalności NBP w 1996 r.
Poseł Stanisław Fal:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dobiega końca kadencja Sejmu RP i przy okazji oceny sprawozdania z wykonania budżetu państwa za rok 1996 warto spojrzeć na prawie 4 lata rządów koalicyjnych PSL-SLD. Lata 1993-1996 to okres intensywnego, postępującego wzrostu gospodarki. Produkt krajowy brutto wzrósł w tym czasie o 19,3% realnie, czemu towarzyszył, według danych statystycznych, spadek stopy bezrobocia z 16,4% ogółu zatrudnionych pod koniec 1993 r. do 13,2% w końcu grudnia 1996 r. Miało to miejsce w warunkach słabnącej inflacji, co powodowało, że coraz wyraźniej rodziny odczuwały realną poprawę warunków materialnych w stosunku do 1993 r. Przeciętny dochód na osobę w gospodarstwie domowym wzrósł realnie prawie o 9%.
Za priorytetowe działy w polityce społeczno-gospodarczej uznano: ochronę zdrowia, gdzie wzrost realny w stosunku do 1993 r. szacuje się na 16%, kulturę i sztukę - o ok. 7%, bezpieczeństwo publiczne - o ok. 4,3%, oświatę i wychowanie - o ok. 3,5%, naukę i szkolnictwo wyższe - o ok. 2,5% oraz ok. 16% odpowiednio. Mimo jednak realnego zwiększenia wydatków w tych działach istnieją jeszcze poważne zaległości.
Odrębne zagadnienie to rolnictwo i wydatki na nie. Powiedzieć należy, że w zakresie infrastruktury wiejskiej, tzn. realizacji inwestycji takich, jak: telefonizacja wsi, wodociągi, kanalizacja, drogi dojazdowe, zmieniło się dużo na korzyść. Wzrosły wydatki budżetu państwa na te zadania. Większe też były ilości środków pozabudżetowych. Subwencje i dotacje na ten cel spowodowały to, że 1 zł wydany przez rząd uruchomił dalsze 3 zł. Tego typu działania uznać należy za wielce pozytywne.
W tym miejscu jednak z przykrością muszę powiedzieć, że żadnej bezpośredniej poprawy nie odczuł rolnik indywidualny. Ceny na artykuły produkowane przez rolnika nie rosły realnie, a wręcz odwrotnie - malały. Rolnik miał poważne problemy ze zbytem wołowiny, zboża, i ta sytuacja powtarza się także i w roku bieżącym. Nie za wiele potrafiliśmy zmienić w zakresie tworzenia giełd rolno-towarowych, a praktycznie nic w tworzeniu regionalnej polityki rolnej na terenach górskich i górzystych. Źle jest w handlu z zagranicą. Pogłębia się deficyt i wynosi on 12,7 mln dolarów amerykańskich.
Nie został zrealizowany podstawowy cel, tj. ograniczenie poziomu inflacji do 17% (wzrost cen konsumpcyjnych w relacji grudzień 1996 do grudnia 1995). Różnica między prognozowanym a faktycznie średniorocznym wzrostem tych cen wyniosła tylko 0,1%. Tu jednak chcąc być obiektywnym, stwierdzić należy, że w 1996 r. występuje spowolnienie procesów inflacyjnych. Inflacja w ujęciu średniorocznym obniżyła się w stosunku do poprzedniego roku o 7,9% i to był jej największy spadek w ciągu 4 lat.
Wzrost cen towarów i usług ukształtował się po raz pierwszy w okresie transformacji gospodarczej na poziomie poniżej 20%. W stosunku do 1995 r. nastąpił realny wzrost nakładów inwestycyjnych o 22%. Wyższe o 5,7% były również dochody realne ludności. Deficyt budżetowy mierzony udziałem w PKB zmniejszył się z prognozowanych 2,8%, a po zmianach ustawy budżetowej - 2,9%, do 2,5%.
Zmierzając do zakończenia mego wystąpienia: opowiadam się za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1996 r. wraz z udzieleniem rządowi absolutorium. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia