2 kadencja, 59 posiedzenie, 2 dzień (14.09.1995)
4 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie:
- poselskich i komisyjnego projektów ustaw o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym,
- senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym,
- rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku importowym od towarów sprowadzanych lub nadsyłanych z zagranicy.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Witold Modzelewski:
Panie Pośle! Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Nie bez powodu odwołałem się do obecnego wtedy na sali pana posła Borowskiego, bo przecież między przedłożeniem rządowym a tym, co wyszło z Sejmu, jak pan pamięta, było wiele różnic. W końcu było przedłożenie rządowe. Pamiętajmy, że przedkładał to jeszcze rząd pana premiera Olszewskiego. Prace były prowadzone za rządu pani premier Suchockiej. Natomiast przewodniczącym komisji był poseł z opozycji. Była to więc dość szczególna sytuacja, dlatego ważne jest, jak to było wtedy. Między przedłożeniem rządowym a tym, co, jak powiedziałem, było wynikiem prac podkomisji, komisji, a potem parlamentu, różnic było wiele. Ale potem przekonywaliśmy się wzajemnie (ja, reprezentując rząd, pan poseł Borowski i inni członkowie komisji, reprezentując parlament), że nie można dopuścić do sytuacji skoku z 7% na 22%, bo to rzeczywiście, w tamtych i w obecnych warunkach - w tym się zgadzamy, nie ma między nami sporu - rozwiązanie złe; tak się nie postępuje. Natomiast mieliśmy również nadzieję, że w ciągu tych trzech lat będzie przede wszystkim tańszy kredyt, który jest czynnikiem najważniejszym. I wiemy, ma pan rację, nie zmieniły się warunki. Tylko ja z tego wyciągam jeszcze, panie pośle, inny wniosek. Jeżeli przyjmujemy tę zasadę ceteris paribus, czyli zakładamy, że rzeczywiście warunki są praktycznie te same, tylko jest po prostu jeszcze mniej mieszkań, to wiązanie nadziei - zarówno tych pozytywnych: jak to będzie dobrze, gdy utrzymamy tę stawkę, jak i tych negatywnych: jak to będzie źle, jeśli na przykład wzrośnie ona z 7% o 5% do 12% - jest równie dyskusyjne i bardzo trudne w dowodzie. Dlatego też nie sądzę, żeby w tym względzie między nami była wielka różnica poglądów. Bardzo dziękuję za uwagę.
Przebieg posiedzenia