2 kadencja, 43 posiedzenie, 3 dzień - Poseł Piotr Ikonowicz

2 kadencja, 43 posiedzenie, 3 dzień (17.02.1995)


15 punkt porządku dziennego:
Informacja rządu o aktualnym stanie i perspektywach reformy systemu podatkowego w Rzeczypospolitej Polskiej.


Poseł Piotr Ikonowicz:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W istocie informację, której wysłuchaliśmy, można by odnaleźć w obowiązujących przepisach prawnych. Bardzo niewiele dowiedzieliśmy się o tym, jaka jest skuteczność istniejącego systemu podatkowego, zarówno z punktu widzenia jego funkcji fiskalnej, funkcji zasilania skarbu państwa, jak też z drugiej, zasadniczej co do znaczenia, funkcji systemu podatkowego, jaką jest wtórny podział dochodu, redystrybucja. Otóż zgodzę się z tym, że w jakimś niewielkim stopniu ściągalność podatków się poprawiła, lecz w dalszym ciągu to właśnie ona jest głównym problemem i z tej to przyczyny redystrybucyjna funkcja systemu podatkowego nie sprawdza się, a ten system decyduje o tym, jaki jest w kraju podział, jak wielu jest ludzi biednych i bogatych. Otóż dzisiaj ten podział wygląda tak jak mniej więcej w większości krajów bardzo zacofanych, a nie tak jak w bogatej Europie. Dzisiaj 10% polskiego społeczeństwa posiada 90% wkładów oszczędnościowych w bankach. Jest to wynik działania takiego, a nie innego systemu podatkowego.

    Druga zasadnicza informacja, której nam zabrakło, a o którą za każdym razem Polska Partia Socjalistyczna zabiega, o którą prosi rząd, dotyczy tego, jaki ciężar w tworzeniu budżetu w wyniku funkcjonowania systemu podatkowego ponosi sektor prywatny. Kolejny raz przypomnę, że w 1993 r. osoby prawne prywatne oraz osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą wzięły udział tylko w 3,3% w tworzeniu budżetu. W tym samym czasie ten sektor zatrudniał 60% siły roboczej i wytwarzał 50% produktu krajowego brutto. Oczywiście nasuwa się pytanie, jakie byłoby analogiczne zestawienie dla 1994 r. i jakie można zastosować instrumenty, aby sektor prywatny zaczął wreszcie płacić podatki. Istnieje oczywiście słuszna tendencja, aby obniżać najniższy próg podatkowy, ponieważ szczególnie bolesne jest opodatkowanie najniższych dochodów, takich jak zasiłek dla bezrobotnego, najniższa emerytura czy najniższa płaca. Trzeba jednak pamiętać, że paradoksalnie to właśnie najubożsi tworzą budżet, podczas gdy ci, którzy podlegają stawce 45% czy oprocentowaniu zysku, na ogół tego opodatkowania unikają, a więc płacą ci, którzy płacą z listy płac, natomiast nie płacą ci, którzy płacą z karty podatkowej, którzy płacą na podstawie naliczenia zysku i dochodu.

    Do dzisiaj, niestety, nie został skomputeryzowany system skarbowy, a więc i system naliczania podatków. W 1991 r. polski rząd podpisał umowę z francuską firmą Bull. Do dzisiaj ktoś blokuje komputeryzację polskiego systemu podatkowego. Myślę, że ten, kto blokuje, jest tym, kto nie chce płacić podatków. Przypomnę, że w Czechosłowacji rząd nie związał się z jedną firmą komputerową i nakłady, które zostały poniesione na komputeryzację, w ciągu pół roku zwróciły się 10-krotnie w formie dodatkowo pobranych podatków dzięki zwiększonej efektywności ich naliczania i ściągania. Skala możliwych korzyści z komputeryzacji aparatu podatkowego i skarbowego wskazuje, że rezygnacja z tego przedsięwzięcia bardzo poważnie obciąża władzę.

    Można byłoby wiele mówić o lukach, o tym, co sprawia, że płacą biedni, a nie płacą bogaci, ale chciałbym na koniec powiedzieć o czymś, co szczególnie bulwersuje wyborców. To jest sprawa, która ciągnie się od dawna. Chodzi nie tylko o utracone dochody budżetu, ale też o pewien absurd polegający na tym, że nadal nie wliczono do ceny benzyny podatku drogowego. Po polskich drogach, dewastując je, przejeżdżają setki tysięcy pojazdów. Jesteśmy wielkim szlakiem handlowym, a ludzie, którzy raz na tydzień jadą samochodem do kościoła, płacą tyle samo, ile zajeżdzający te drogi dzień w dzień. W Ministerstwie Finansów został już wypracowany mechanizm umożliwiający rekompensatę dla gmin z tytułu tego podatku. Niestety nadal się nie zdecydowano, by go uruchomić.

    Polska Partia Socjalistyczna jest za odrzuceniem tej informacji jako niewystarczającej.


Powrót Przebieg posiedzenia