2 kadencja, 21 posiedzenie, 3 dzień - Poseł Jacek Uczkiewicz

2 kadencja, 21 posiedzenie, 3 dzień (28.05.1994)


8 punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie Kodeksu karnego.


Poseł Jacek Uczkiewicz:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Zgadzam się z tymi opiniami, to znaczy ze sformułowaniami - bo nie z motywacją - że ta debata jest debatą polityczną. Oczywiście ona jest debatą polityczną, ale nie w tym znaczeniu, że jest, nazwijmy to, koniunkturalna, że odbywa się z powodu wyborów. Społeczeństwo bowiem, jak by nie było, ma w tej sprawie zdanie wyrobione i chodzi o to, jak tu już któryś z przedmówców powiedział, ażeby prawo dostosować do tego, co większa część społeczeństwa w tej sprawie sądzi. Ta dyskusja jest polityczna dlatego, że kształtuje po prostu charakter, obraz naszego państwa.

    Obecna ustawa jest zła. To zostało już wykazane. Można zadać pytanie, jakie problemy zostały rozwiązane w okresie obowiązywania tej ustawy. Czy w czasie dyskusji padł jakiś pozytywny przykład problemu dobrze rozwiązanego przez tę ustawę? Ta ustawa jest obłudna. Kultywuje ona złą praktykę w polskiej polityce, kiedy to ułudę bierze się za rzeczywistość, kiedy to dane statystyczne przytacza się i mówi: o, proszę, jaką porządną robotę wykonaliśmy. To trzeba zmienić.

    Wysoki Sejmie! W polskim języku jest takie bardzo ładne słowo ˝wiedźma˝. Otóż wiedźmy to były kobiety, które wiedziały. To były kobiety, które wiedziały, potrafiły doradzić i potrafiły pomóc innym kobietom w problemach z ich kobiecością, z ich seksem, i nie przypadkiem te wiedźmy były palone, chyba że wcześniej przeszły pozytywnie próbę wody, to znaczy utonęły.

    Chcę powiedzieć, że problem, który dzisiaj rozważamy, dotyczy tego, czy kobieta może decydować o swojej kobiecości, tak jak mężczyzna może decydować o swoim seksie, czy też ma być tylko bezwolnym narzędziem. Ta walka trwa nie od 10, 20 czy 50 lat, tylko od czasu kiedy te wiedźmy palono - a pewnie i wcześniej, od samego początku, kiedy kobieta uświadomiła sobie te problemy. I teraz my próbujemy znaleźć rozwiązanie nie dlatego, że któreś ugrupowanie stara się coś manipulować, jak to raczył powiedzieć - nieobecny teraz - mój przedmówca, ale dlatego że właśnie kobiety domagają się prawa decydowania o sobie, domagają się, aby dać im to prawo.

    Uważam, że jest pora, abyśmy mogli te liczne postulaty spełnić. Ta ustawa ma charakter polityczny, ponieważ normalizuje nasze życie. Mieliśmy w przeszłości cykl ustaw, aktów prawnych, ewidentnie namagnesowanych ideologicznie - w niedalekiej przeszłości także. I co się dzieje? We Wrocławiu - zapewne tak jak i w wielu miastach - działa Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka. Społecznik, który nim kieruje, pan dr Jacek Mazurkiewicz, jest autentycznym działaczem społecznym, to znaczy bez reszty poświęcającym się sprawie. Podejmuje wiele inicjatyw, zakłada poradnie naturalnej regulacji poczęć, świetlice dziecięce, poradnie przedaborcyjne, biura pomocy prawnej matkom ciężarnym itd. Działa pod wysokimi patronatami, uzyskuje nagrody - Fundacji Jana Pawła II - zakłada inne fundacje, aż przychodzi moment, kiedy właśnie to nasze życie zostaje namagnesowane ideologicznie. I oto wystarczyło, że pan Jacek Mazurkiewicz skrytykował publicznie projekt jednej z ustaw przygotowanych przez poprzednie rządy, dotyczący sprawy separacji, by od tej pory zaczęła się dziwna nagonka na niego i na tę instytucję. Skończyło się wypowiedzeniem mu lokalu. A kto wypowiedział ten lokal? Ano Civitas Christiana, która do tej pory go gościła. Jest w budynku pod administracją tej instytucji miejsce na gabinety ginekologów i biznesmenów, natomiast nie ma miejsca na fundacje kierowane przez osoby, które są cokolwiek krytyczne.

    Jeżeli więc dzisiaj podejmujemy ten temat, to w imię tego, aby cząstkowo, partiami, nakierowywać nasze życie na normalne tory. Opowiadam się za tym, ażeby po dyskusji, która tutaj miała miejsce, przekazać zgłoszone wnioski do komisji, w celu starannego ich rozpatrzenia, tak aby możliwie szybko mogły one trafić pod obrady Wysokiej Izby. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia