1 kadencja, 38 posiedzenie, 2 dzień - Poseł Andrzej Gąsienica-Makowski

1 kadencja, 38 posiedzenie, 2 dzień (19.02.1993)


12 punkt porządku dziennego:

Aktualna sytuacja w rolnictwie i realizacja programu rządowego ˝Szanse dla wsi i rolnictwa˝.


Poseł Andrzej Gąsienica-Makowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Będę mówił we własnym imieniu, ponieważ wystąpienie w imieniu klubu już było.

    Zapoczątkowane trzy lata temu wprowadzanie nowego ustroju gospodarczego, dążenie do gospodarki rynkowej, miało przyczynić się do zmiany warunków produkcji. Szczególnie dotkliwie odczuło te zmiany polskie rolnictwo. Brak skutecznej ochrony rodzimej produkcji rolnej przed nieuczciwą konkurencją zachodnią, przed nie kontrolowanym skutecznie przywozem produktów żywnościowych spowodował upadek i bankructwo wielu gospodarstw rolnych. Podejmowane przez kolejne rządy - często wymuszane strajkami - działania zmierzające do ochrony rynku i interwencji państwa były mało skuteczne lub opóźnione.

    Do dużego spustoszenia w rolnictwie przyczyniła się inflacja, a przede wszystkim wysokie oprocentowanie kredytów. Podejmowane obecnie działania zmierzające do ustalenia cen minimalnych, opłat wyrównawczych czy preferencyjnych kredytów uważam za słuszne, niemniej jednak będzie się liczyła ich skuteczność oraz realizacja. Stabilne i skuteczne prace w tym zakresie winny być rozłożone w czasie. Podejmowanie działań tylko dla osiągnięcia sukcesów propagandowych sprawi, że rolnictwo traktowane koniunkturalnie będzie traciło swoją siłę i znaczenie.

    Ludność wiejska musi mieć perspektywę dla swojej pracy oraz zapewnioną stabilność działań, a nie obietnice. Siła każdego kraju zależy nie tylko od posiadanych środków militarnych, ale przede wszystkim od siły gospodarki, w której duże znaczenie ma gospodarka żywnościowa. W rolnictwie szczególnie winna być preferowana stabilna polityka kredytowa i podatkowa. Ponadto mieszkańcom wsi należy zapewnić takie same szanse i warunki, jakie mają mieszkańcy miast.

    Z tym zagadnieniem wiążą się zmiany i działania dotyczące edukacji, ochrony zdrowia, ekologii i komunikacji. Wiele szkół wiejskich i ośrodków zdrowia jest w katastrofalnym stanie. Słuszne i konieczne są działania rządu zmierzające do wyrównania szans edukacyjnych dzieci wiejskich. Wieś polska wymaga wielu środków na infrastrukturę komunalną. Jeszcze tylko w wioskach ludzie podejmują się pracy społecznej związanej z budową dróg, kanalizacji, sieci gazowej czy związanej z telefonizacją wsi. Te inicjatywy i zaangażowanie należy wspierać oraz zapewnić pomoc.

    Dużą szansą dla wielu polskich wsi jest rozwój turystyki. Preferowanie i promowanie agroturystyki przyczyni się do rozwoju rolnictwa, zostaną stworzone nowe miejsca pracy, rozwiną się usługi, a możliwość bezpośredniej sprzedaży wyrobów pozwoli wyeliminować często nieuczciwych pośredników. Należy jednak te rolno-turystyczne wioski przygotować, opracować system szkolenia, przygotować turystyczne inwestycje.

    Oparcie gospodarki rolnej na gospodarstwach rodzinnych, które za pomocą różnych środków próbowano zlikwidować w okresie PRL, stwarza duże szanse dla Rzeczypospolitej, jednak liczą się konkretne działania wspierające chłopską gospodarkę rodzinną.

    Duże znaczenie dla zachowania tożsamości narodu ma wspieranie kultury ludowej polskiej wsi. Wielka pracowitość rodzin chłopskich, ich zaradność i pomysłowość nie wystarczą, jeśli zabraknie interwencji państwa.

    W kraju występują duże różnice, jeśli chodzi o funkcjonowanie i koszty produkcji rolnej. Wynika to nie tylko z tradycji, ale także z warunków terenowych i atmosferycznych. Są tereny, na których rolnictwo winno być pielęgnowane w sposób szczególny nie tylko ze względów produkcyjnych, ale i ekologicznych oraz kulturowych. Do takich terenów należą ziemie położone na terenach górskich. Przy zaniechaniu gospodarki hodowlanej na tych terenach nastąpi większa erozja i degradacja środowiska, zachwiana zostanie gospodarka hydrologiczna, co obniży jakość i wielkość zasobów wodnych. Wielu regionom górskim zagraża erozja wietrzna i wodna; w odniesieniu do kraju procent zagrożenia wynosi 27, a w regionach górskich - ponad 60. Praca rolników na tych terenach jest szczególnie utrudniona. Warunki atmosferyczne i opóźniona wegetacja roślin sprawiają, że konieczne są duże nakłady pracy fizycznej oraz specjalistyczny sprzęt.

    W czasie strajków chłopskich w 1980 r. problem rolnictwa na terenach górskich był stawiany bardzo wyraziście. Obowiązująca od 1985 r. uchwała dotycząca rozwoju tego specyficznego rolnictwa nie była skuteczna, a fala liberalizmu spowodowała, że słuszne preferencje zostały zniesione. Produkcja mleka i żywca na tych terenach jest kosztowna; interwencjonizm państwa jest tu konieczny. Kraje zachodnie, takie jak Szwajcaria, Austria, Francja, od lat stosują dopłaty do mleka, żywca czy wełny, umożliwiają zaciąganie preferencyjnych kredytów na zakup specjalistycznego sprzętu rolnikom gospodarującym na tych terenach. Do takich rozwiązań winniśmy zmierzać. Potrzebne jest nie tylko wsparcie finansowe, ale i ustawowe. Wnoszę, by resort podjął takie działania.

    Żywność produkowana na terenach górskich może być żywnością ekologiczną, a także możliwy jest jej eksport do krajów zachodnich. Ponadto na terenach górskich znajdują się źródła rzek, a zatem tam w pierwszej kolejności powinny być kierowane środki na budowę kanalizacji i oczyszczalni ścieków. Lasy chłopskie czy wspólnotowe na terenach górskich spełniają taką samą funkcję, jak lasy państwowe czy lasy parków narodowych, umożliwiają retencję wody, zatem należałoby je traktować na równi pod względem podatkowym.

    Wnoszę także o podjęcie działań informacyjnych i promocyjnych, jeśli chodzi o polskie produkty rolne. Wielu chłopskich spółdzielni czy producentów rolnych nie stać na drogą reklamę w środkach masowego przekazu. Należy wzmacniać poszanowanie dla rodzimej produkcji rolnej poprzez edukację i promocyjne programy telewizyjne. (Oklaski)


Powrót Przebieg posiedzenia